Kris w Hiszpanii

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

I powiem Ci, że to jest najbardziej przerażające. Szaro, smuto, ponuro, odbija się to na ludziach: gdy zimą ide do pracy i jest jeszcze ciemno lub już szarówa, to wszyscy wyglądają jak zombie, głowy spuszczone, powłuczą nogami, nikt nie spojrzy nie uśmiechnie się. Masakra.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wiosna predzej czy pozniej przyjdzie i zrobi sie cieplej w Polsce :) a co do szarych i pochmurnych dni to wiem co to znaczy wstawac rano a za oknem ciemno, zimno i cos tam mokrego pada ...
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
janmarkus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 22 sty 2014, 15:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czas dobry. Ja mam chwilową przerwę bo jak dla mnie zbyt zimno :)
Dla każdego catering dietetyczny Warszawa na uroczystości!
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

janmarkus pisze:Czas dobry. Ja mam chwilową przerwę bo jak dla mnie zbyt zimno :)
czyzby troll sie wpisal zostawiajac swoj spamerski link?
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

ooo, widzę, że ktoś również ma zgoła odmienne temperatury, niż reszta forum, tyle, że... u mnie tyle, co u Ciebie, jeno na minusie :D od paru dni w okolicach zera wreszcie, ale się nadygotałam z zimna wystarczająco. mój rekord to Ottawa w grudniu bodajże, -32 prawdziwej (a nie "tylko" odczuwalnej, która na moim wygwizdowie tuż nad jeziorem Ontario bardzo miarodajna jest, niestety), więc różni nas drobne 60 stopni... aaaaa! pisz no więcej o temperaturach, pisz, błagam. śmiac mi się chce, jak pół forum narzeka na -6, u mnie to oznacza wywalenie puchów do szafy i przebieżki wreszcie bez kurtki, i aż żal d..ę ściska, że wszyscy narzekają, że zima do PL zawitała. tak więc chętnie posłucham, że komuś ciepło na tej planecie ;)

plus taki w Kanadzie, a przynajmniej za moim oknem, że słońca jest sporo, i jakoś nie miałam wrażenia, że szaro, zimno i smutno. wychodzę więc na dwór, opatulona szczelnie, termo-bielizna obowiązkowo na górze i na dole, plus 4 warstwy kolejnych ciuchów, 2 pary rękawiczek, namordnik zasłaniający całą twarz, czapka z extra-ocieplaczem, na to wielki puchowy kaptur... ale wychodzę - żeby słońce złapać, bo słońce, odpukać, świeci, i od razu człowiekowi lepiej na duszy, jak wyjdzie na ten syficzny ziąb, mimo wszystko.

plażę też mam tuż pod domem, ale wejdź no na mój blog i popatrz na zgoła odmienne wody - totalnie zamarznięte jezioro... cudnie, panie, cudnie, ale jak sobie myślę, co by było, gdybym wpadła... :D
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

Jesteś pewien, że się nie zsikałeś podczas biegania? :hahaha:
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wapel pisze:Jesteś pewien, że się nie zsikałeś podczas biegania? :hahaha:
:tonieja: a wiesz, ze nie pomyslalem o tym, a przeciez to by byla odpowiedz na przemoczone spodenki I buty... :ojoj: ale to nic... Numer 1 jeszcze Mozna przezyc, byle tylko numer 2 sie nie przytrafil :uuusmiech:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj jakas godzine po biegu czulem sie bardzo slabo. Bolal mnie brzuch I czulem sie tak jakbym mial zemdlec. Nie wiem, czy to ma zwiazek z biegiem
Ja tak czasami mam, że jak długo nie robię jakiegoś rodzaju ciężkiego treningu to właśnie godzinę-dwie po bieganiu łapią mnie jakieś takie "skurcze" w żołądku (niezależnie od tego czy trening wszedł łatwo czy ciężko). A Ty chyba dość dawno na takie prędkości nie wchodziłeś z tego co widzę :).

Jak dla mnie to te 2h w półmaratonie złamiesz bezproblemowo, nawet bardziej bym Cię widział w okolicach 1:50.
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tez wlasnie tak myslalem, ze sie tak czulem przez to ze teraz wiecej bo 5 razy w tygodniu no i za zaczalem robic sobie pomalu szybsze akcenty. Jestem dobrej mysli jesli chodzi mojego debiutu w polmaratonie. Jest jeszcze troche czasu i postaram sie przygotowac jak najlepiej i zaplanowac ten bieg i tempo kazdego kilometra zgodnie z moimi mozliwosciami :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Jakie ładne tempo...a i życiówka godna pozazdroszczenia... :taktak:
Mi się buty nie rozwiązują...może dlatego, że biegam wolniej.... :bum:
Czytałem, że niektórzy robią kokardę na kokardę...i może to jest sposób... :niewiem:
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przez jakiś czas robiłem dwie kokardy i to było pewne rozwiązanie, ale czasami sprawiało kłopoty podczas rozsznurowywania butów. Poszperałem w necie, ale ze średnim skutkiem. Przez przypadek zawiązałem but jak zawsze to robię, tylko tym razem nie owijałem pętli do siebie, a na odwrót - od siebie. Działa. Końce sznurówki nie są ułożone symetrycznie (są względem siebie nieco przesunięte) i dzięki temu but nie ma prawa się rozwiązać.
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

łady wynik, strach się bać co będzie na zawodach :hej:

może masz za długie sznurówki? zauważyłem, że mi się też czasami odwiązują, ale głównie te, które są długie ;)
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Ja ostatnio zahaczyłem o swoje za długie sznurówki :hahaha: zazwyczaj podczas biegu same z siebie oplątują się o język, tym razem jedna pętelka latała luźno i bym sie wywalił jak polski piłkarz :bum:
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dzieki za porady ! :)

z tym wiazaniem to sprobuje wlasnie innego rodzaju wiazania sznurowadel.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
sKINOL
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 23 sie 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 37:56
Życiówka w maratonie: 3:00:59

Nieprzeczytany post

Sznurowki,to taki oklepany troche temat.Odpowiedzi i rozwiazan sa dziesiatki.Sprawdza sie kilka.W kilku parach butow mam rozne wariacje Yankz (lace system).I to mi bardzo odpowiada.Jeden ruch i zacisniete.W przypadku napuchniecia nogi w czasie biegu wystarczy sekunda aby poluzowac.Jedyny "problem" to zawody i kiedy trzeba podczepic chipa.Na to potrzeba czasu albo mozna posilkowac sie czyms takim co uzywaja triathlonisci,taka neoprenowa opaska wokol kostki.Przy normalnych sznurowkach,petelki ZAWSZE wkladam pod skrzyzowane sznurowadla z przodu buta.Do tej pory dziala.Nic sie nie majta i nie rozwiazuje.
ODPOWIEDZ