Dzienny Jadłospis Biegacza

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Otyłość to problem ostatnich kilkudziesięciu lat i ciągle narasta mimo że coraz więcej "zdrowych" produktów w sklepach mimo rozwoju medycyny, coraz to nowych super nisko tłuszczowych diet, niezliczonej masy dietetyków i coraz dokładniejszych rozpisek i kalkulatorów kalorii i produktów.Na każdym osiedlu siłownia i klub fitnes, po chodnikach i parkach biegają setki ludzi itp. Masa ludzi łazi z kalkulatorem i liczy co i ile i wystarczy chwila nieuwagi i oponka wraca.
Kiedyś wystarczał prosty system jestem syty nie jem, jeszcze wcześniej jem ile się zmieści i otyłych jakoś tak nie było. Dlaczego? głodowali?? non stop byli w ruchu??? Nie poprostu nie było "zdrowej żywności" Odkąd pojawiły się produkty "fit" i beztłuszczowe mamy epidemie nadwagi i otyłości.
Jeśli ktoś ma problem z nadwagą i nie potrafi sobie z nią poradzić to mu proponuje diete która pomoże mu dojść do wagi optymalnej i co by nie mówić nawet jej zagożali przeciwnicy co do jej skuteczności w odchudzaniu są zgodni To działa a czy dieta zaistnieje w ich życiu jako styl to ich sprawa na pewno zdrowiej i lepiej będzie im gdy zgubią zbędne kilogramy w ten sposób niż jakimiś idiotycznymi dietami mono czy 1000 kalori przy jednoczesnym wysiłku fizycznym jaki przy okazji podejmują a często jest to 3-4xw tygodniu bieganie plus siłka czy fitnes w pozostałe dni. Rady typu idź do dietetyka można sobie w buty wsadzić bo gdyby kogoś było na to stać to by pewnie tak zrobił, i przy okazji LCHF jest dietą tanią jedynie głodówka w ścisłym jej etapie (bo wychodzenie już niekoniecznie) i dieta kapuściana są mniej kasożerne.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Uxmal pisze: tkanka tluszczowa u kobiet wydziela hormony kobiece, szybkie jej zbijanie powoduje zaburzenia gospodarki hormonalnej. Wiesz, okres, te sprawy.
Dziewczyno przeczytaj raz jeszcze co napisałaś bo akurat napisałaś prawdę.
Tak by gospodarka hormonalna kobiety działała poprawnie potrzebne są tłuszcze i dużo lepiej gdy te tłuszcze są dostarczane codziennie a nie od święta lub z tkanki tłuszczowej powstałej z węglowodanów.
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:Otyłość to problem ostatnich kilkudziesięciu lat i ciągle narasta mimo że coraz więcej "zdrowych" produktów w sklepach mimo rozwoju medycyny, coraz to nowych super nisko tłuszczowych diet, niezliczonej masy dietetyków i coraz dokładniejszych rozpisek i kalkulatorów kalorii i produktów.Na każdym osiedlu siłownia i klub fitnes, po chodnikach i parkach biegają setki ludzi itp. Masa ludzi łazi z kalkulatorem i liczy co i ile i wystarczy chwila nieuwagi i oponka wraca.
Kiedyś wystarczał prosty system jestem syty nie jem, jeszcze wcześniej jem ile się zmieści i otyłych jakoś tak nie było. Dlaczego? głodowali?? non stop byli w ruchu??? Nie poprostu nie było "zdrowej żywności" Odkąd pojawiły się produkty "fit" i beztłuszczowe mamy epidemie nadwagi i otyłości.
Jeśli ktoś ma problem z nadwagą i nie potrafi sobie z nią poradzić to mu proponuje diete która pomoże mu dojść do wagi optymalnej i co by nie mówić nawet jej zagożali przeciwnicy co do jej skuteczności w odchudzaniu są zgodni To działa a czy dieta zaistnieje w ich życiu jako styl to ich sprawa na pewno zdrowiej i lepiej będzie im gdy zgubią zbędne kilogramy w ten sposób niż jakimiś idiotycznymi dietami mono czy 1000 kalori przy jednoczesnym wysiłku fizycznym jaki przy okazji podejmują a często jest to 3-4xw tygodniu bieganie plus siłka czy fitnes w pozostałe dni. Rady typu idź do dietetyka można sobie w buty wsadzić bo gdyby kogoś było na to stać to by pewnie tak zrobił, i przy okazji LCHF jest dietą tanią jedynie głodówka w ścisłym jej etapie (bo wychodzenie już niekoniecznie) i dieta kapuściana są mniej kasożerne.
Zgadzam sie w calej rozciaglosci, rowniez jestem uczulona na produkty np. 'light'. Na glupocie sie zarabia najwiecej, jak wiadomo...
Co do pogrubionego: nie jestem tego taka pewna, wegle sa najtansze. Moze to zalezy tez od samozaparcia, bo ja, po raz, nie jestem w stanie np. wypic kawy z maslem, zeby bylo na duzy + tluszczy, a po 2 zle znosze az tyle produktow zwierzecych i musialoby stanac na tluszczach roslinnych, a te dobrej jakosci i w duzych ilosciach sa drogie. No i powinnam podac zjadliwe, bo znowu nie dalabym rady wypic kawy z olejem rzepakowym :P
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:
Uxmal pisze: tkanka tluszczowa u kobiet wydziela hormony kobiece, szybkie jej zbijanie powoduje zaburzenia gospodarki hormonalnej. Wiesz, okres, te sprawy.
Dziewczyno przeczytaj raz jeszcze co napisałaś bo akurat napisałaś prawdę.
Tak by gospodarka hormonalna kobiety działała poprawnie potrzebne są tłuszcze i dużo lepiej gdy te tłuszcze są dostarczane codziennie a nie od święta lub z tkanki tłuszczowej powstałej z węglowodanów.
Facet, zluzuj. Wiem, ze napisalam prawdwe, to Ty i kilka osob powyzej nie potrafisz pojac, ze dieta, ktora nie ma okrojonych wegli moze tez miec sporo tluszczy oraz w ogole moze byc pozbawiona produktow smieciowych. Dla Was to sie ogranicza do: dieta z weglami = cola, slodkie buly i gora makaronu, a poza tym niewiele, a juz napewno malo tluszczu. Ja poza tym, ze jem wegle, jem tez duze ilosci tluszczow. Niekoniecznie w polaczeniu z weglami. Nie jadan natomiast praktycznie wcale produktow macznych, z wylaczeniem maki kukurydzianej (nie bialej), w formie pinole lub niebieskich tortilli. To jest cos, czego chyba nie jestescie w stanie pojac, bo do orzygania czytam aluzje do coli, diety z 'salaty i marchewki' i 'beztluszczowych' diet. A i jeszcze co do kobiet, powtorze zajechany argument cavy: kobiety nie moga byc na diecie bezweglowej, bo rodza dzieci.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

proponuję nie karmić więcej trolla, nieważne czy tłuszczami czy węglami.

uxmal, niestety twoje posty spełniają większość charakterystyk trollowania. jeśli chciałabyś normalnie porozmawiać, proponuję zacząć od zauważenia dość istotnego faktu, że nikt nie proponuje diety bezwęglowodanowej, co zostało tobie wskazane kilkakrotnie a co z uporem maniaka powtarzasz, jak prawdziwy troll.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:Otyłość to problem ostatnich kilkudziesięciu lat i ciągle narasta mimo że coraz więcej "zdrowych" produktów w sklepach mimo rozwoju medycyny, coraz to nowych super nisko tłuszczowych diet, niezliczonej masy dietetyków i coraz dokładniejszych rozpisek i kalkulatorów kalorii i produktów.
- rozumiem, że kiedyś liczyłeś kalorie i pomimo deficytu nie traciłeś masy?

Kiedyś wystarczał prosty system jestem syty nie jem, jeszcze wcześniej jem ile się zmieści i otyłych jakoś tak nie było.
- kiedy to było to kiedyś i skąd takie przekonanie?

głodowali??
- tak, głodówki były obecne od zawsze. Ostatnio popularność zdobywa dieta Intermittent Fasting - post czasowy. Więcej na ten temat: http://www.sfd.pl/Intermittent_fasting% ... 45166.html
non stop byli w ruchu???
- :) no 8h dziennie nie siedzieli raczej.

Odkąd pojawiły się produkty "fit" i beztłuszczowe mamy epidemie nadwagi i otyłości.
- bo ludzie którzy ich używają nie rozumieją podstawowych zasad dietetyki?

Rady typu idź do dietetyka można sobie w buty wsadzić bo gdyby kogoś było na to stać to by pewnie tak zrobił, i przy okazji LCHF jest dietą tanią jedynie głodówka w ścisłym jej etapie (bo wychodzenie już niekoniecznie) i dieta kapuściana są mniej kasożerne.
- nie trzeba iść do dietetyka żeby schudnąć i można to osiągnąć wieloma innymi metodami niż LCHF.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2014, 21:34 przez Bogil, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:proponuję nie karmić więcej trolla, nieważne czy tłuszczami czy węglami.

uxmal, niestety twoje posty spełniają większość charakterystyk trollowania. jeśli chciałabyś normalnie porozmawiać, proponuję zacząć od zauważenia dość istotnego faktu, że nikt nie proponuje diety bezwęglowodanowej, co zostało tobie wskazane kilkakrotnie a co z uporem maniaka powtarzasz, jak prawdziwy troll.
kfadam pisze:bez sensownej diety trudno, Ja rano pije kawe z masłem (ok.500kcal) potem jajecznice z dwóch całych jajek i jednego żółtka na 100g boczku i dużej łyżce smalcu to spokojnie wystarcza do 17-18 i objad np 120-150g karkówki jeden ziemniak 100g z tłuszczem jakiś ogórek kiszony czy inne warzywo (o niewielkiej ilości skrobi) ok 20 jakiś niesłodki owoc bogaty w witamine C. Jak dzień ma być intensywny zwiększam ilość tłuszczu. Jak narazie przy moich treningach daje radę ale np. Klosiu który trenuje bardzo intensywnie ładuje też więcej węgli.
1 ziemniam i 1 owoc (malo weglowy). Mozesz w moich postach uznac, ze krytukuje wciskanie tej wlasnie diety. No przyznaje Ci racje (Ci- z wielkiej litery w naszym jezyku, specu od trollowania i poszanowania rozmowcy), upieracie sie faktycznie przy 'tak zwanej' diecie LOW carb. Takie cos, jak powyzej, to juz jest, jak dla mnie, daleko dalej, niz LOW carb, duzo blizej do no carb. Takeigo czegos tez nie nalezy wciskac wszystkim. I na takim czyms tez nie pojada kobiety. Tyle.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

w tej diecie je się niewiele objętościowo i mimo że cena mięsa jest wyższa choć nie zawsze to ta mała ilość przekłada się na koszt.
Co do właściwości pokarmów to można by się zastanowić czemu nawet po zjedzeniu 1kg mięsa "odpad" jest tak mały a po zjedzeniu 1kg fasoli tak duży. W moiej opini dlatego że mięso organizmowi jest potrzebne a fasola g... warta.

Co do gospodarki hormonalnej i jej zaburzeń to ich przyczyną nie jest gwałtowna utrata wagi a brak tłuszczu w codziennej diecie.

Wydaje mi się że temat wyczerpaliśmy i jeśli ktoś miał coś z tego wyciągnąć to już to zrobił a dalej to już była by zwykła przepychanka.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kfadam pisze: Co do gospodarki hormonalnej i jej zaburzeń to ich przyczyną nie jest gwałtowna utrata wagi a brak tłuszczu w codziennej diecie.
A nie przypadkiem posiom bf w organizmie tez? Pytam serio, bo zawsze mi to powtarzali lekarze, ze przy bardzo niskim bf kobiety musza uwazac, z uwagi na wycielanie hormonow. Sama mialam z tym problem, przy bf ponizej 16%, a tluszczu zawsze jadlam duzo, bo lubie.

kfadam pisze:w tej diecie je się niewiele objętościowo i mimo że cena mięsa jest wyższa choć nie zawsze to ta mała ilość przekłada się na koszt.
Co do właściwości pokarmów to można by się zastanowić czemu nawet po zjedzeniu 1kg mięsa "odpad" jest tak mały a po zjedzeniu 1kg fasoli tak duży. W moiej opini dlatego że mięso organizmowi jest potrzebne a fasola g... warta.
hahaha dobre. No ciekawe. Mi wychodzi taniej, jak jem wiecej warzyw jednak. Zastanawia mnie jednak, czy to moze osobnicze nie jest? Ciezko to w sumie stwierdzic bez testow na tym samym osobniku. Jak wygladala Twoja dieta przed zmiana na LCHF?
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Uxmal pisze:Takie cos, jak powyzej, to juz jest, jak dla mnie, daleko dalej, niz LOW carb, duzo blizej do no carb. Takeigo czegos tez nie nalezy wciskac wszystkim. I na takim czyms tez nie pojada kobiety. Tyle.
Nikt nikomu nieczego nie wciska opanuj sie. Ja wiem ze ty wiesz duzo o wszystkim ale akurat tego czy kobiety na tym pojada NIE WIESZ - po prostu to przyznaj - a potem poczytaj troszke o biochemii (tylko koniecznie ze zrozumieniem). I nie przytaczaj tu po raz kolejny do orzygu Tarahumaras.
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

czemu nawet po zjedzeniu 1kg mięsa "odpad" jest tak mały a po zjedzeniu 1kg fasoli tak duży.
kfadam pisze:w tej diecie je się niewiele objętościowo
- sam sobie odpowiedziałeś ;).

A poza tym to przypominam o błonniku.
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Cena tłustego mięsa w przeliczeniu na gramy jest wyższa natomiast na kalorie wyższa jest cena warzyw.

Kalorie jednak są ważniejsze więc więcej warzyw = drożej.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Bogil pisze: A poza tym to przypominam o błonniku.
Ale co blonnik ? Blonnik ma za zadanie ograniczac zbyt szybkie wchlanianie wegli. W LCHF odgrywa mniejsza role ale to nie oznacza ze jest go malo (orzechy, ziarna).
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

no ww - pieczoywo, ryż, kasza, makaron, sa zdecydowanie najtańsze.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Chodziło mi o
Co do właściwości pokarmów to można by się zastanowić czemu nawet po zjedzeniu 1kg mięsa "odpad" jest tak mały a po zjedzeniu 1kg fasoli tak duży. W moiej opini dlatego że mięso organizmowi jest potrzebne a fasola g... warta.


Mięso nie zawiera błonnika, którego w fasoli na 100g mamy 15g. Ale oczywiście główną przyczyną tego, że po 1 kg mięsa wychodzi mniejszy "odpad" niż po 1 kg fasoli jest woda której w mięsie będzie dużo więcej.

Ponadto jeżeli jest dużo tłuszczu w diecie to to samo zapotrzebowanie kaloryczne pokrywa mniejsza masa pokarmu ze względu na jego kaloryczność.

Reasumując - w żaden sposób wielkość gówna nie decyduje o przyswajalności pokarmu.
ODPOWIEDZ