Komentarz do artykułu Maraton poniżej 2 godzin - to jednak możliwe?

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł Maraton poniżej 2 godzin - to jednak możliwe?

[Bartek Olszewski]

Jak dla mnie to nie jest możliwe. Chyba, że raptem pojawi się "cudowne coś" (i nie mówię tu o dopingu), które pomoże w uzyskiwaniu jeszcze lepszych czasów. Moim zdaniem podobnie jak 5 i 10 km, tak samo maraton ma obecnie rekord na bardzo wysokim poziomie. Pewnie jeszcze do poprawienia, nawet o minutę. Ale później o każdą kolejną sekundę będzie potwornie ciężko. Szerzej opisałem to na blogu:

http://warszawskibiegacz.pl/2h-w-marato ... pokonania/

[lukaskl123]

zgadzam sie , wszyscy biora pod uwage ze w ciagu 5 lat progres nastapił o 5 minut ale to nie znaczy wlasnie ze w ciagu kolejnych znowu 5 min zejdzie moim zdaniem moze to wymagac 30 lat nawet!!! a gdy ktos debiutuje wynikiem 2.04 tak jak teraz junior w dubaju to wierzcie mi nie znaczy to nic dobrego . najlepsi trenerzy powtarzali rekordzistą świata zostaje ten z czołowki ktory zrobi najwiekszy progres na swiecie a jak juz 18 czy 19 letnie chłopaki biegaja po 2.o4 to moze byc to ich pierwsza i ostatnia zyciowka . przeciez kazdy slyszal o wypaleniu poczatek mocno pozniej wiekie nic... no ale to moje zdanie pozdrawiam

[Adam Klein]

Gdyby przyjąć, że ktoś pobiegnie na poziomie Pauli Radclife to pewnie 2 godziny moglyby byc złamane.

[Bartek Olszewski]

Gdyby przyjąć, że ktoś pobiegnie na poziomie Pauli Radclife to pewnie 2 godziny moglyby byc złamane.

A może to Paula pobiegła na poziomie Kipsanga?

[Adam Klein]

A może to Paula pobiegła na poziomie Kipsanga?

No wlaśnie nie. Analizowalem to kiedys, wprawdzie jeszcze w czasach, kiedy Rekord mężczyzn należał do Haile, ale wynik Kipsanga tak dużo nie zmienia, zreszta od tamtej pory pojawiło sie dużo nowych wyników z poziomu 2:04-2:05.

http://bieganie.pl/?cat=137&id=1390&show=1
http://bieganie.pl/?cat=137&id=1437&show=1

Widać, że rekord Pauli jest albo jakościowo najlepszym wynikiem w historii biegania albo konkurencyjność kobiecego maratonu jest najmniejsza ze wszystkich biegowych konkurencji.
Co jest bardziej prawdopodobne? (zakładając, że moja metodologia jest poprawna, krytykę przyjme)

[mihumor]

Kluczowa tu jest kwestia pieniędzy, sponsorów i celowości takiego biegania oraz odpowiedzi na podstawowe pytanie po co komu taki rekord i jakie doraźne materialne korzyści może on przynieść. Popatrzmy na bieg Kipsanga, całą marketingową, organizacyjną i sportową jego otoczkę - przecież to taki bodziec do promocji sprzętu i samych imprez masowych, który jeszcze wielokrotnie może być potrzebny zarówno sponsorom, orgom jak i samym zawodnikom. Bubka czy Isinbajewa mogli od razu pobić swego czasu rekord świata w swojej konkurencji od razu o 20 cm ale robili to 20 razy bo tak się wszystkim bardziej opłacało. Dlatego ten rekord jeśli będzie bity to bity będzie po kawałeczku bo bieganie to nie futbol czy koszykówka, tu się z kontraktów nie zarabia gigantycznej kasy wiec ten, kto wyśrubuje rekord o kosmiczną różnice odbierze na lata możliwość przyzwoitego zarabiania pieniędzy najlepszym. Do tego dojdzie temat jak często sponsorzy i organizatorzy będą skłonni wyłożyć pieniądze by takie wydarzenie zorganizować. Myślę, że do granicy 2,00 to jeszcze daleka droga, tak minimum z 10 razy rekord świata będzie musiał paść.

[bartorz]

według kalkulatora bieganie.pl rekord świata na 10000 m odpowiada 02:01:39 w maratonie. Niestety znam tylko jedną osobę, nomen omen związaną z Bieganie.pl, która lubowała się w bieganiu maratonów na bieżni

[Johnny Żuberek]

Widać, że rekord Pauli jest albo jakościowo najlepszym wynikiem w historii biegania albo konkurencyjność kobiecego maratonu jest najmniejsza ze wszystkich biegowych konkurencji.
Co jest bardziej prawdopodobne? (zakładając, że moja metodologii jest poprawna, krytykę przyjme)

W zasadzie obie odpowiedzi są poprawne
Nie da się jednak ukryć, że wynik Pauli był genialny. Można podywagować, co by było, gdyby Ma Junren trenował swoje chińskie roboty również w kierunku maratonu, niemniej wątpię, że którakolwiek Chinka złamałaby wówczas choćby 2:18.

Twoje obliczenia są (moim zdaniem) poprawne. Tym bardziej, że patrzyłeś z trzech perspektyw (top wyniki, top wyniki bez rekordzisty, top zawodnicy/czki). W każdej z kategorii Paula nie ma sobie równych.
Można też przyjąć metodologię rodem z wielobojów w panczenach i przeliczać wszystko na najkrótszy dystans - a więc przeliczyć przewagę nad kolejnym zawodnikiem bądź zawodniczką, uśredniając to do 100 metrów.
Paula nad Rosjanką (druga w tabeli all-time) ma 41 setnych przewagi w takim wyliczeniu.
Nawet Flo-Jo ma "zaledwie" 15(na 100m) i 14 (na 200m). Marita Koch notuje tu "marne" 10 setnych. Wang na 3km - 21 setnych, podobnie jak Gałkina na przeszkodach.

Biorąc wyniki Top10, Paula ma 59 setnych przewagi nad 10. zawodniczką, gdzie Florence ma odpowiednio - 28 i 20 setnych. Tutaj bardzo blisko Radcliffe jest Wang Junxia (0,57s), zaś Gałkina i Koch mają ok. 37 setnych takiej uśrednionej przewagi.

Różnica - w porównaniu do Twoich wyliczeń - jest taka, że ja biorę tylko 10. wynik (a nie całość dziesięciu kolejnych po WR) i uśredniam przewagę rekordzistek na 100m dystansu.

Jakby nie liczyć - to wynik Radcliffe jest rekordem rekordów. Najbardziej porównywalny jest wynik Chinki na 3km, ale tu trzeba pamiętać, że ten dystans stracił na znaczeniu, odkąd nie rozgrywa się go na MŚ/IO. Na pewno więcej zawodniczek (mówię o elicie) biega uliczne maratony, niż trójkę na bieżni - stąd prosty wniosek że Paula jest numero uno w biegowych rekordach

[Bartek Olszewski]

Widać, że rekord Pauli jest albo jakościowo najlepszym wynikiem w historii biegania albo konkurencyjność kobiecego maratonu jest najmniejsza ze wszystkich biegowych konkurencji.

No właśnie o to mi chodziło. Ja bym się skłaniał do twierdzenia, że konkurencyjność kobiecego maratonu jest jednak mniejsza. Ale też nie będę się upierał. Ciężko coś takiego udowodnić. Czas pokaże.

PS - po przemyśleniu skłaniam się do obu twierdzeń. Możliwe, że jest to najlepszy wynik w historii. A do tego konkurencyjność u kobiet jest niższa. To razem mogło by dawać taki obraz. I powiedzmy wynik Pauli odpowiada 2:02:30 - 2:03, trudno powiedzieć. To takie wróżenie z fusów

[Sylw3g]

Kwestia odpowiedniej suplementacji

[Svolken]

Jeszcze długo nie, co i na tym forum było bardzo dokładnie omówione.

[Władek J]

Ja sobie myślę, że to jest tylko kwestią czasu i pieniędzy. Rekordy będą poprawiane o kilka, kilkanaście sekund. Na pewno będzie to pasjonujący czas

[wojtek]

Cos wkleilem na tym forum 11 lat temu:

viewtopic.php?f=1&t=6507&hilit=pobiegniesz+maraton+ponizej