Problem z xodusami, a może ze mną?

Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Promocja rzuciła mi się znienacka do gardła i zakupiłem xodusy 4.0.
Przy mierzeniu było w porządku, macałem, skakałem, chodziłem itepe,
ale po pierwszym biegu (12 km po wertepach) boli mnie drugi palec w lewej stopie
(ten obok palucha). Trochę pobolewał też najmniejszy. Prawa stopa bez zarzutów.
Do tej pory nie miałem takich bajeranckich butów, zastanawiam się więc czy może
robię coś źle? Ale chyba oba wiązałem tak samo.
Można coś zrobić w takiej sytuacji? Dać do szewca żeby rozciągnął?
Bo chyba niemożliwe, żeby jeden but był mniejszy od drugiego, może mam
niesymetryczne platfusy? ;)
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
PKO
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Albo za małe buty
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ja bym odpuścił bieganie w nowych butach na kilka dni i spróbowałbym za jakiś czas znowu. Jeśli teraz będziesz katował bolące palce to mocno prawdopodobne, że zejdą Ci paznokcie. Dwa już straciłem w ten sposób - nic przyjemnego.
Nie wiem co to za buty, ale szewc to może conajwyżej 'zmiękczyć' niektóre skórzane części. Na długość buta nie rozciągnie.
amsfalt
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dzierżoniów

Nieprzeczytany post

Siema
Biegam w Xodusach 3.0, wydaje mi sie ze rozciaganie jest bez sensu, poniewaz maja one bardzo obszerny przod, wiec raczej nie jest to wynik tego ze sa za wąskie( nie sadze zeby w 4.0 to zmienili). Albo za mały rozmiar (???) albo (co bardziej prawodopodbne) fakt ze jest w nich maly drop i noga nieprzyzwyczajona do takiego lądowania (bardziej na srodstopie ) za bardzo obciaza przod stopy czyli te dwa palce. Ja ze swoimi xodusami tez troche powalczylem zanim je pokochalem. teraz nie wyobrazam sobie lepszych butow - w teren oczywiscie :)
Jesli biegales do tej pory w butach z normalnym dropem to przyzwyczajaj swoja stope do nich tak jak do butuw naturalnych - na poczatku 2x w tygodniu krotkie dystanse.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Biegam w zenkach, więc do braku dropa już raczej przywykłem :>
Teraz jak napadało i nalodziło to zenki trrochę nie działają, stąd pomysł xodusów

Tak wyglądają:
http://tinyurl.com/p33cwan

Poczekam zatem jakiś czas z tym palcem, dziwi mnie tylko że to ta jedna noga,
a w sklepie wydawało mi się że jest tam jeszcze luz.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Taki kształt podeszwy, nic pan nie zrobisz. Zenki mają szeroki przód, a te buty zwężają się ku czubkowi. Stopa na śliskim ma tendencję do rozszerzania się żeby złapać przyczepność. Ostatnio na śliskim w Merellach aż się śmiałem, bo miałem wrażenie że zaraz mi się płetwy zrobią, tak mi się rozczapierzały palce ;). Koincydencja tych dwóch zjawisk powoduje ucisk na palce którym wąska podeszwa najbardziej przeszkadza. A to że stopy poruszają się niesymetrycznie to normalka. Ja zupełnie inaczej zdzieram podeszwy w prawym i lewym bucie.
The faster you are, the slower life goes by.
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze: w sklepie wydawało mi się że jest tam jeszcze luz.

a jak staniesz w nich na palcach, pięta w maksymalnie w górze, to palce dotykają przodu buta?
To bardzo sztywne buty, ja musiałem trochę pobiegać zanim zacząłem czuć się komfortowo. Przy czym większy problem miałem z tyłem stopy.
W związku z tym, że dużo biegam po nierównościach wypracowałem sobie technikę wiązania butów, która mi bardzo dobrze trzyma przód buta, tak, żeby stopa nie uciekała do przodu (bardzo przydatne jak się zbiega i ląduje na przodzie stopy ;-)).
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem te nowe modele sa coraz gorsze.
W Asicsach Cummulus 9 biega mi sie 100x lepiej niz w nowych 15.
Przereklamowane te nowe model -a do niczego :grr:
Czy ONI zapomieli jaksie robi dobre buty?
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

klosiu pisze: Koincydencja tych dwóch zjawisk powoduje ucisk na palce
Eh, pronacja, propriocepcja, a teraz jeszcze koincydencja, czy to bieganie nie może być kurna prostsze? :>
markus02 pisze: a jak staniesz w nich na palcach, pięta w maksymalnie w górze, to palce dotykają przodu buta?
Zrobiłem tak i jest jeszcze minimalny luz, ale taki symboliczny. Ale chyba nie dotykają.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja generalnie mam rozmiar buta 41-42 (bliżej 42). A wszystkie buty do biegania mam 44. To ważne w szczególności przy zbiegach, gdzie noga jedzie do przodu. Jak pisałem, wiążę specjalnie, zagmatwanie przód stopy żeby stopa trzymała się w miarę w miejscu przy zbiegach.
Plus technika. Trzeba nauczyć się biegać w każdych butach, biec luźno i starać się wyczuć jak tą stopę stawiać, żeby było najbardziej komfortowo.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Od tamtej pory biegałem tylko w zenkach ew. boso, palec przestał boleć
ale pod częścią paznokcia pojawiła się brązowa wybroczyna.
Czy to jest definitywna oznaka, że te buty są jednak za ciasne, czy próbować jeszcze?
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ