Nadmierne używanie magi
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
Otóż moim uzależnieniem nie są słodycze, ale... maga. Używam jej dużo zawsze do każdej zupy wlewam mnóstwo magi i pieprzu. Pieprz na szczęście jest naturalny. Ale maga nie. Ostatnio patrząc na skład zauważyłem na nim sól. A wiem że przez sól gromadzi się woda w organizmie, a przez to wyniki biegowe są słabsze. Dlatego chciałbym dowiedzieć się od was czy duże ilości magi naprawdę są szkodliwe dla biegacza?
Otóż moim uzależnieniem nie są słodycze, ale... maga. Używam jej dużo zawsze do każdej zupy wlewam mnóstwo magi i pieprzu. Pieprz na szczęście jest naturalny. Ale maga nie. Ostatnio patrząc na skład zauważyłem na nim sól. A wiem że przez sól gromadzi się woda w organizmie, a przez to wyniki biegowe są słabsze. Dlatego chciałbym dowiedzieć się od was czy duże ilości magi naprawdę są szkodliwe dla biegacza?
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Szkodliwe są dla twojego smaku. Waląc duże ilości glutaminianu sodu do potraw nie masz nawet szansy poczuć prawdziwego smaku potrawy. Masz już tak wypalone kubki smakowe że każda potrawa o naturalnym smaku wydaje ci się mdła. Jak lubisz czuć ten chemiczny posmak zamiast prawdziwego smaku to lej to do wszystkiego choćby wiadrami.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kłosiu,wiem że to metafora, ale bez przesady z tymi wypalonymi kubkami smakowymi, bo się jeszcze ktoś poważnie przestraszy. To tylko mózg jest przyzwyczajony do bardzo silnych bodźców smakowych i ciągle się ich domaga. Tak samo jak z cukrem: jak odstawisz, to za miesiąc poczujesz smak potraw (w przypadku cukru, smak herbaty).
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
Nie polecam dawania maggi wiadrami do niczego, bo sól szkodzi (nadciśnienie), o czym sam sam piszesz. Kwestię szkodliwości gutaminianu sodu pominę bo tu są różne opinie. Jedne badania mówią, że mózg ci wypali, inne, że nie ma dobrego żarcia bez niego (ostatnie weź w nawias oczywiście).Szymekgrzybu pisze:Witam,
Otóż moim uzależnieniem nie są słodycze, ale... maga. Używam jej dużo zawsze do każdej zupy wlewam mnóstwo magi i pieprzu. Pieprz na szczęście jest naturalny. Ale maga nie. Ostatnio patrząc na skład zauważyłem na nim sól. A wiem że przez sól gromadzi się woda w organizmie, a przez to wyniki biegowe są słabsze. Dlatego chciałbym dowiedzieć się od was czy duże ilości magi naprawdę są szkodliwe dla biegacza?
Od soli jest zdecydowanie łatwiej się odzwyczaić niż od cukru, więc możesz pójść tą drogą. Zmniejszaj dodawana ilość stopniowo. Jako dodatek do zup zamiast maggi proponuję żebyś w trakcie gotowania wywaru dodawał lubczyku, który nie bez powodu w pewnych częściach kraju nosi nazwę..... magi. I masz swój smak na zielsku a nie na chemii.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Kangoor, jasne że to była metafora. Z tego co widzę, ludzie jedzący sporo rzeczy przetworzonych (czyli z glutaminianem) w ogóle nie mają normalnego poczucia smaku potraw. Muszą co najmniej solić w stopniu dla mnie niestrawnym. Po prostu normalne potrawy wydają im mdłe i bez smaku.
Dla mnie z kolei, solącego umiarkowanie i nie używającego glutaminianu, wszelkie potrawy przemysłowo robione i prawie wszystkie wędliny są nie do jedzenia - o wiele za słone i z obrzydliwym chemicznym posmakiem glutaminianu.
Dla mnie z kolei, solącego umiarkowanie i nie używającego glutaminianu, wszelkie potrawy przemysłowo robione i prawie wszystkie wędliny są nie do jedzenia - o wiele za słone i z obrzydliwym chemicznym posmakiem glutaminianu.
The faster you are, the slower life goes by.
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Glutaminiam sodu jest szkodliwy dla każdego. To mega alergen.Szymekgrzybu pisze:Witam,
Otóż moim uzależnieniem nie są słodycze, ale... maga. Używam jej dużo zawsze do każdej zupy wlewam mnóstwo magi i pieprzu. Pieprz na szczęście jest naturalny. Ale maga nie. Ostatnio patrząc na skład zauważyłem na nim sól. A wiem że przez sól gromadzi się woda w organizmie, a przez to wyniki biegowe są słabsze. Dlatego chciałbym dowiedzieć się od was czy duże ilości magi naprawdę są szkodliwe dla biegacza?
Ze niszczy smak to już nawet nie wspomnę.
Spróbuj może używać naturalnych przypraw dających podobny aromat: lubczyk (zwany polskim maggi), oraz liście selera (naszego zwykłego, polskiego).
Te nie wiem czy są do dostania teraz, ale wiosną warto sobie nakupić, i zamrozić na cały rok.
To wrzucaj do potraw, przypomina smak magi.
Bo sól w magi to najmniejszy problem tak naprawdę.
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Glutaminiam sodu jest szkodliwy dla każdego. To mega alergen.Szymekgrzybu pisze:Witam,
Otóż moim uzależnieniem nie są słodycze, ale... maga. Używam jej dużo zawsze do każdej zupy wlewam mnóstwo magi i pieprzu. Pieprz na szczęście jest naturalny. Ale maga nie. Ostatnio patrząc na skład zauważyłem na nim sól. A wiem że przez sól gromadzi się woda w organizmie, a przez to wyniki biegowe są słabsze. Dlatego chciałbym dowiedzieć się od was czy duże ilości magi naprawdę są szkodliwe dla biegacza?
Ze niszczy smak to już nawet nie wspomnę.
Spróbuj może używać naturalnych przypraw dających podobny aromat: lubczyk (zwany polskim maggi), oraz liście selera (naszego zwykłego, polskiego).
Te nie wiem czy są do dostania teraz, ale wiosną warto sobie nakupić, i zamrozić na cały rok.
To wrzucaj do potraw, przypomina smak magi.
Bo sól w magi to najmniejszy problem tak naprawdę.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Może sos sojowy. Niektóre są bez chemicznych dodatków.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU