długi trening w zimie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 sty 2014, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam pytanie co do ewentualnej konieczności modyfikacji planu treningowego w przypadku mrozów. Przygotowuję się do marcowego maratonu wg jednego z planów z tej strony i teraz czekają mnie raz w tygodniu biegi od 26 do 32 km. Czy w przypadku mrozów powinienem je twardo zaliczać, czy ewentualnie zmodyfikować, bo mogą przynieść więcej szkody niż pożytku?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Musisz sam ocenić, czy bieg w danej temperaturze jest dla Ciebie czyms ryzykownym. Ja bardzo dobrze wspominam 30 km biegi nawet w -15, ale zdarzały się też bardzo źle wspominane znacznie krótsze biegi przy -7, bo np była duża wilgotność. Ale przy bardzo niskiej temperaturze, -18 i niżej - odpuściłbym takie długie.
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 30 mar 2011, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3.08
Czołem , sam nigdy nie odpuściłem długich wybiegań z powodu mrozu . Silny wiatr przy -5 , albo silny wiatr i deszcz przy +2 jest gorszy moim zdaniem od 18 czy 20 stopni mrozu przy spokojnym powietrzu. Mam kolegów , którzy nie odpuszczają treningów rowerowych w takich warunkach. Bodaj to motywacja.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Wiadomo że wiatr jest najgorszy od wszystkiego bo potęguje uczucie chłodu. (deszcz to przyjemność jak dla mnie :>)mcube pisze:Czołem , sam nigdy nie odpuściłem długich wybiegań z powodu mrozu . Silny wiatr przy -5 , albo silny wiatr i deszcz przy +2 jest gorszy moim zdaniem od 18 czy 20 stopni mrozu przy spokojnym powietrzu. Mam kolegów , którzy nie odpuszczają treningów rowerowych w takich warunkach. Bodaj to motywacja.
Pozdrowienia
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 26 wrz 2013, 10:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Deszcz, to może być przyjemny w czerwcu, czy w lipcu. Czy przyjemnością można nazwać bieganie w deszczu, kiedy za oknem są +2 stopnie? Polemizowałbym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Co kto lubi oczywiścieRadek_1988 pisze:Deszcz, to może być przyjemny w czerwcu, czy w lipcu. Czy przyjemnością można nazwać bieganie w deszczu, kiedy za oknem są +2 stopnie? Polemizowałbym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Zrobiłem to wczoraj. Wytrzymałem 16km, ale łatwo nie było. Jakieś urozmaicone tempowo treningi przychodzą już łatwiej.trucho pisze:Ja osobiście nie widzę alternatyw. Długie wybieganie na bieżni mechanicznej? To jest dopiero trudna dla mnie sprawa. Wybieram -20 i ciepłe ubranie.