Był to dla niej dopiero drugi maraton w karierze. Zwyciężyła (zarówno w kwalifikacji kobiet jak i open) z czasem 2:53:53. Jednak ze względu na fakt, że bieg odbywał się na nietypowej bieżni (jedno okrążenie 230m) nie jest on uznawany za rekord świata. Ma jednak status najlepszego rezultatu w historii (coś jak wynik Mutai z Bostonu, z zachowaniem odpowiednich proporcji oczywiście).
Po biegu mówiła:
Profil w bazie proMonika Kalicińska pisze:I was pretty confused. I was planning to run 48 seconds per lap but there it took me 57 to 59 seconds. I didn’t know if I was on pace. I couldn’t go too fast at the beginning, didn’t want to hit the wall. On the other hand I had to keep in mind I am going for a world record, so I can’t go too slow.
It was not as mentally hard as I was expecting, maybe because I didn't count laps, and we changed directions after each hour.
