Sylw3g - sweet komcie... :P

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Sylwek nie rozumiem twego treningu zupełnie w piatek zrobiłeś mocny trening 40 min w tempie maratonu św niedziele biegniesz zawody hmmm i wie dziwisz ze nie idą tobie starty ... Mnie to wcale nie dziwi patrząc na twoj trening
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3665
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ciawy, dla mnie II zakres i TM, to są moje ulubione intensywności. Zmęczyć nogi, to ja dopiero mogłem, ale na wcześniej zaplanowanej jednostce - Rytmach. A ten bieg nigdy nie był celem samym w sobie. Na konkretne odpuszczanie przyjdzie czas przed Krakowem, ale na pewno nie przed jakimiś Grand Prix Warszawy czy Biegiem Chomiczówki.

Wynik jutro będzie kiepściutki. Może nawet zaryzykuję i pobiegnę na tyle agresywnie, że nie będę przewidywać trzeciego okrążenia, najwyżej zejdę z trasy. Jeszcze zobaczę. Nie wiem co prawda w jakim stanie jest trasa, ale swoje aktualne możliwości oceniam na 1:02-1:03. Że ja potrafiłem z treningu polecieć po 3:53... Ehh... Byłem wtedy młody :lalala:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

1:00:32, grats! ponarzekał, ponarzekał i pocisnął ;)
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciawaraz pisze:Sylwek nie rozumiem twego treningu zupełnie w piatek zrobiłeś mocny trening 40 min w tempie maratonu św niedziele biegniesz zawody hmmm i wie dziwisz ze nie idą tobie starty ... Mnie to wcale nie dziwi patrząc na twoj trening
40 minut w tempie biegania na maxa 3,5 godziny to ma byc ciezki trening ?

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

No i chyba poszło... całkiem dobrze? :) gratulacje!
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Jak na twój wiek, treningi, diety, ćwiczenia siłowe to wynik kiepściutki. Maurycy za to dał ognia :taktak:
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Chyba się trochę mój przedmówca zagalopował. Godzina z hakiem na 15 km to solidny wynik i jest wiele osób w tym wieku, które przykładają się do treningu, a nawet w życiowej formie nie zbliżą się do tego pułapu.
Nie wiem, może tylko ja i Sylwek jesteśmy jacyś dziwni i nie poprawiamy życiówek w każdym biegu :sss:
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

auć! ale foch...
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Za dużo emocji,
- wynik lepszy niż się spodziewałeś a narzekasz
- jak zwykle fatalnie taktycznie pobiegane, widzę czy jesteś w formie czy nie to biegniesz bardziej sercem niż rozumem, tu powinieneś poszukać rezerw i słabości bo jakbyś to pobiegł z głową to byś szybciej biegł na końcówce a i na mecie był tez w lepszym czasie i lepszym nastroju. Ale to pewnie jest nie do zmienienia bo zapewne jesteś pewien, że jest inaczej.
- generalnie to niezły wynik jak na słabą formę więc przemyśl sobie te narzekanie bo głębszej ci refleksji potrzeba w sensie egzystencjalnym takoż
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
sKINOL
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 23 sie 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 37:56
Życiówka w maratonie: 3:00:59

Nieprzeczytany post

Jak ktos wczesniej zauwazyl,taki wynik to dla wielu byloby kosmiczne osiagniecie.Dla innych to porazka.Trudno z Sylwkiem sie zgodzic a z drugiej strony trudno go ganic za emocje.To wszystko minie.Z czasem.Nabierajac lat i doswiadczenia czlowiek w pewnym momencie dochodzi do zaskakujacego i bardzo orzezwiajacego wniosku.Swego rodzaju Katharsis :"Ja juz nie musze sie napinac".I nie chodzi ,zeby sie nie starac,nie zabiegac o kogos czy o cos.Chodzi o takie toksyczne spinanie sie,o probe udowodnienia czegos za wszelka cene.To jest w zyciu niepotrzbne i zle.Tego Ci Sulwku zycze.Jak to mowil jeden z naszych skoczkow :" luzu...tam na dole " :-)
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

sKINOL pisze:Chodzi o takie toksyczne spinanie sie
takie coś mnie dotknęło, co ja sobie głupi myślałem, po co? ambicja? ok, ale żeby się katować bez pojęcia?

odpuściłem, regeneruje się i wróce za jakiś czas, niedługi, ale juz bez napinki jak na złoto olimpijskie, a bardziej z pasją i radością...
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

Sylwek, dla mnie jesteś gość! Nie chodzi wcale o wyniki, bo skoro Ty uważasz, że są za słabe to widocznie tak jest.
Podoba mi się, że piszesz o swoich przeżyciach szczerze i bez owijania w bawełnę.

Liczę na szybki powrót do pisania, bo to bardzo wartościowy blog. Do tego ciekawie pisany, potrafisz dobierać słowa.


A co do spinki i nerwów, to nie jesteś jakimś wyjątkiem. Ja na przykład dziś rano skopałem kanapę, bo nie chciała się złożyć.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

dobrze gadasz sKINOL.
tyle że każdy musi dojść do tego punktu sam.
bo - jak powiadał morfeusz - znać drogę to jedno, ale podążać nią to co innego
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

le0n71 pisze:Jak na twój wiek, treningi, diety, ćwiczenia siłowe to wynik kiepściutki. Maurycy za to dał ognia :taktak:
Napisałem kiepściutki, bo wiedziałem, że dla Sylwka właśnie taki będzie. Oczywiście dla mnie taki wynik to jest kosmos, ale patrząc na podejście Sylwka, na jego dbanie nawet o szczegóły w diecie, to powinno być lepiej. Coś go hamuje i na pewno to coś siedzi w głowie. Ale jak pisze f.lamer:
f.lamer pisze: tyle że każdy musi dojść do tego punktu sam.
bo - jak powiadał morfeusz - znać drogę to jedno, ale podążać nią to co innego
I tego Sylwkowi życzę, żeby znalazł sposób na czerpanie z rywalizacji radości, a nie ciągłych frustracji :taktak:
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z przedmówcami, od dłuższego czasu widać, że bieganie to dla Sylwka źródło wielkiego stresu i frustracji, a nie radości. Być może powinien zmienić podejście na run for fun, po prostu sobie poplumkać w pięknych okolicznościach przyrody. Sezon przerwy na doprowadzenie się do porządku psychicznie może zdziałać o wiele więcej niż zajezdnia na treningach ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
ODPOWIEDZ