06.01.2014 Poniedzialek
Elixia Styrke & core
Czas: 30 min.
Pilates
Czas 1 godz.
No zmasakroawalm sie, nie powiem. Niby pierwsze zajecia tylko pol godziny, ale wszystko bylo tak szybko-szybko i nie bylo czasu zmieniac obciazen miedzy cwiczeniami

po prostu extra, takze na klate, bicepsy i tricepsy machalam sobie majac na sztandze 5 kg krazki (zaczynalismy od nog). Niby tylko 3 serie po 16 powtorzen, ale dalo sie odczuc. Po samych zajeciach nie czyulam sie zmeczona, wiec zostalam na pilatesie, a tam babka nam dolozyla, ze ho ho i hu hu! Nie bylam w stanie dokonczyc wszystkich cwiczen na gorne partie ciala i juz wiedzialam ze bede cierpiec

dzis mam problem podniesieniem czajnika.
Musze wprowadzic jakis program na pompki, bo to przeciez wstyd, zeby takie slabe miec lapy i ramiona.
Z dobrych wiesci, to miesnie brzucha mam juz bardzo mocne, na tych normlanych zajeciach ze sztangami to juz nic mnie nie robi, nawet czasami hantelke se wezme do cwiczenia zeby bylo trudniej a i tak jest luzik.
08.01.2014 Sroda
Truchtanie
Dystans: 6.8 km
Czas: 48 min
Tak mnie dzis wzielo na truchtanie, ze nie moglam sie opanowac i wyszlam

plan byl zeby pobiec 5-6 km pooowoooli i tak tez bylo, nawet sie zdziwilam ze az tak wolno. Aczkolwiek przy moich obecnych zakwasach mysle ze to i tak byl wyczyn

Niemniej szuralo sie super sypmatycznie, z duza rezerwa mocy w plucach, bo jak wbiegalam znad fiordu to az zdziwiona bylam ze mi ten podbieg tak lekko wszedl. Co sie dziwic, skoro sie tak obijalam
Mam nowego audiobooka, postawilam na lokalny patriotyzm i slucham Jø Nesbø. Na tym lokalny patriotyzm sie konczy, bo slucham po polsku

jedynym utrudnieniem jest to, ze czytalam do tej pory tylko jedna jego ksiazke, a siegnelam po chyba najnowsza "Policja".
Wciaga. Jest dodatkowa motywacja do biegania
