mihumor .com

[panucci10]

piękne treningi Ci ostatnio wchodzą tylko nie mów mi że dalej jedziesz na superkompensacji po maratońskiej

[mihumor]

Nie, raczej nie, po prostu dobry roztren był, mało biegania, dużo ćwiczeń siłowych i i ćwiczeń pod kontem poprawy techniki i ekonomiczności, troszkę się w temat wgryzłem i może to są owoce tego, że biega mi się po prostu łatwiej, swobodniej. No i po maratonie nie zaniedbałem się specjalnie pomimo znacznego luzowania w jadle i napojach wyskokowych

[panucci10]

Coś mi za szybko wychodzą te tempa biegów spokojnych

z tego co pamiętam to kiedyś pisałęś że dla Ciebie oznakiem wzrostu formy jest bieganie lżej i szybciej właśnie tych biegów spokojnych także panie kolego forma rośnie

[wigi]

Fajne tempa BS-ów Ci wychodzą. Myślę, że to efekt dobrze przepracowanego poprzedniego sezonu, startu w maratonie, superkompensacji i odpuszczenia pomaratońskiego (roztrenowania i regeneracji), a że wdrapałeś się na wyższy poziom to i biegasz teraz lżej i szybciej.
Szkoda tylko, że nie miałeś okazji wystartować na jakiejś szybkiej trasie połówki lub dyszki, bo ładnie wyśrubowałbyś życiówkę.

[mihumor]

W sumie trudno polemizować Biega mi się dobrze ale nie czuję się "na zawody", może to kwestia motywacji i tymczasowego braku chęci na ściganie się, takie czyszczenie mentalne. Marzy mi się pobiec z przygotowania z premedytacją na lepszy czas, teraz bym próbował na "a nóż", z dychą chyba by nie było problemów ale z połówką to raczej już trudno.

[panucci10]

ale z połówką to raczej już trudno.

a tam gadanie, chyba te 7sec to bys urwał co nie ?

[mihumor]

Ta, teraz te 7 sekund to swego rodzaju cel, robota do zrobienia czyli Półmaraton średnią po 4 minuty czyli jak złamać 40 minut na dwóch dyszkach po koleii i nie zwalniać na rundce honorowej

[panucci10]

czyli jak złamać 40 minut na dwóch dyszkach po koleii i nie zwalniać na rundce honorowej

no nie widze problemu noi ta rundka honorowa....myśle że nie zwalniać a przyspieszać?, chciałeś napisać ?!

[panucci10]

po takiej sytuacji to tylko nie obrośnij za bardzo w piórka dzieci są jednak czadowe

[wigi]

Hehe, już pewnie cała szkoła trąbi o dzielnym tatusiu i jego krzesełku.

[tomasir]

teraz musisz wygrać przynajmniej stół - bo krzesło już obgadane!

[sosik]

Michał trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego. Ja się strasznie ucieszyłem, że zdążyłem wyjść na plusie. Nie wyobrażam sobie chodzenie o kulach na takiej ślizagawicy.

[le0n71]

Pogoda zrobiła się obrzydliwa (przynajmniej do biegania). U mnie od wczoraj szklanka, nawet nie wychodzę dzisiaj potruchtać Oby to było tylko lekkie stłuczenie, zdrówka !

[tomasir]

Ja wczoraj Michale biegałem w Krakowie w terenie i to naprawdę był ciężki bieg, błoto po kostki, woda, deszcz i śnieg razem (biegałem ok 21). Aż mnie jakiś przyczep mięśniowy szarpie po tym ślizganiu, Niemniej to co dziś zobaczyłem na samochodach (jechałem rowerem do pracy) - dało mocno do myślenia...

Nie poddawaj się i kuruj spokojnie - lepiej tydzień odpocząć niż rzucać się na siłę ...

[wigi]

Współczuję upadku. Pogoda i warunki nagle się zmieniły i nadszedł trudniejszy okres do biegania, szczególnie akcentów.
Mam nadzieję, ze dojdziesz do siebie szybko.
Ja czekam na silniejszy mróz, aby pobiegać wreszcie po lesie (teraz mokrym i błotnistym) - nie lubię zbyt długo klepać asfaltu i chodników.