Sylw3g - sweet komcie... :P
Moderator: infernal
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 21 lut 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: 39:28
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm, czy 6 min przerwy pomiędzy powtórzeniami przy progowym, to nie jest ciutek za dużo ? Z książki pamiętam 1 i 3 min przerwy. 6 min przerwy były przy interwałach, ale to też przy interwałach trwających 6 min, czyli raczej 1mila. To tak docelowo, czy zamierzasz Sylwek skrócić przerwę ? Bo jak kojarzę, "interwały progowe Danielsa" chodziło, o większą ilość progowego niż 20 min, z krótkimi przerwami.
PB: 5k - 19:14(2013) // 10k - 39:28(2013)// 21k-1:27.23(2014) //
Targets 2014: 5k - 17.XX // 10k - 36.XX //
"Prędkość zabija...tych, którzy jej nie trenują"
Tomasz
Targets 2014: 5k - 17.XX // 10k - 36.XX //
"Prędkość zabija...tych, którzy jej nie trenują"
Tomasz
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Źle chyba spojrzałeś. Przerwy pomiędzy odcinkami trwały po 1min, ale właśnie w tempie 6min/km. Założenie się zgadza.
Ale zedytuję te "Przerwy po 6min/km" na "Przerwy w tempie po 6min/km", bo w takim razie więcej osób może to źle odczytać.
Ale zedytuję te "Przerwy po 6min/km" na "Przerwy w tempie po 6min/km", bo w takim razie więcej osób może to źle odczytać.
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
co by nie mówić i jakby nie patrzeć- najpiękniejszy but sportowy ( w tym kolorze)
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 21 lut 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: 39:28
- Życiówka w maratonie: brak
Kurczę, przepraszam Sylwek, coś musiałem źle przeczytać Zwracam honor :D
PB: 5k - 19:14(2013) // 10k - 39:28(2013)// 21k-1:27.23(2014) //
Targets 2014: 5k - 17.XX // 10k - 36.XX //
"Prędkość zabija...tych, którzy jej nie trenują"
Tomasz
Targets 2014: 5k - 17.XX // 10k - 36.XX //
"Prędkość zabija...tych, którzy jej nie trenują"
Tomasz
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A mi coś te Flyknit Trainery nie pasują, strasznie wydają mi się twarde, w jakiś taki nieprzyjemny sposób, choć biegłem w nich tylko 1 km.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Czyli nie tylko ja doceniam ich pięknoco by nie mówić i jakby nie patrzeć- najpiękniejszy but sportowy ( w tym kolorze)
Kurczę, przepraszam Sylwek, coś musiałem źle przeczytać Zwracam honor :D
Choćby mnie obcierały, to za to jak wyglądają i tak je potraktuję jako startówka.A mi coś te Flyknit Trainery nie pasują, strasznie wydają mi się twarde, w jakiś taki nieprzyjemny sposób, choć biegłem w nich tylko 1 km.
Kwestia namierzenia tego koloru. W kraju bida.
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
To zabawne, że mamy tak zbliżone odczucia co do własnej formy
Ciekawe, że idziemy zupełnie różnymi drogami, mamy różne cele, a i tak lądujemy w tym samym miejscu z formą Ja na razie nie nastawiam się na życiówki i po cichu liczę, że na wiosnę wrócę do zeszłorocznego poziomu.
Ciekawe, że idziemy zupełnie różnymi drogami, mamy różne cele, a i tak lądujemy w tym samym miejscu z formą Ja na razie nie nastawiam się na życiówki i po cichu liczę, że na wiosnę wrócę do zeszłorocznego poziomu.
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
"Ciężko jest biegać, trenować i być tak daleko życiówek, to jednak strasznie demotywuje.
Przeżywam teraz swego rodzaju próbę charakteru, a to głównie przez ten nieszczęsny poprzedni sezon i brak czegokolwiek, co mógłbym uznać za sukces."
Sylwek miałem identycznie (doszło nawet do tego że przerwałem ciężkie treningi i prowadzenie bloga) ale już mi przeszło, Ostatnio tak się zmotywowałem że od stycznia zacząłem orkę pod sezon 2014. Może nawet wznowię prowadzenie bloga
Zobaczysz forma Ci wróci, a nawet zaczniesz poprawiać życiówki
To tylko kwestia czasu !
Przeżywam teraz swego rodzaju próbę charakteru, a to głównie przez ten nieszczęsny poprzedni sezon i brak czegokolwiek, co mógłbym uznać za sukces."
Sylwek miałem identycznie (doszło nawet do tego że przerwałem ciężkie treningi i prowadzenie bloga) ale już mi przeszło, Ostatnio tak się zmotywowałem że od stycznia zacząłem orkę pod sezon 2014. Może nawet wznowię prowadzenie bloga
Zobaczysz forma Ci wróci, a nawet zaczniesz poprawiać życiówki
To tylko kwestia czasu !
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 744
- Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maków
Na szczęście zapowiada się słaba pogoda. Lód, śnieg, breja. Będziesz miał na co zrzucić winę W zeszłym roku z tego, co pamiętam śniegu nie było, więc biegło się lekko i przyjemnie. W tym roku będzie orka na ugorze. Jak warunki będą takie jak dziś to ja nawet nie zaryzykuje tempa maratońskiego.
Twoja perspektywa i tak jest ciekawsza od mojej. Ja się zastanawiam czy mnie nie zdublują
Pisałeś ostatnio o pośladkach, że niby nie biegając przebieżek i szybkich treningów zaniedbałeś te partie i teraz odbudowujesz na siłowni. Kurcze jakoś zawsze miałem wrażanie, że Ty sporo robisz takich szybkich jednostek.
Co do zmęczenia i słabszego samopoczucia. Wydaje mi się, że ostatnio znacznie zwiększyłeś kilometraż, więc to chyba naturalne, że organizm się broni. A obrona skuteczna bo dodatkowy dzień wolny wskoczył Siłka też swoje robi.
Powodzenia trzymam kciuki, może do zobaczenia.
Twoja perspektywa i tak jest ciekawsza od mojej. Ja się zastanawiam czy mnie nie zdublują
Pisałeś ostatnio o pośladkach, że niby nie biegając przebieżek i szybkich treningów zaniedbałeś te partie i teraz odbudowujesz na siłowni. Kurcze jakoś zawsze miałem wrażanie, że Ty sporo robisz takich szybkich jednostek.
Co do zmęczenia i słabszego samopoczucia. Wydaje mi się, że ostatnio znacznie zwiększyłeś kilometraż, więc to chyba naturalne, że organizm się broni. A obrona skuteczna bo dodatkowy dzień wolny wskoczył Siłka też swoje robi.
Powodzenia trzymam kciuki, może do zobaczenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
czyżby "słaba głowa" powróciła? <żarcik >
a tak serio to jak burczy pisze, spokojnie rób swoje i idź po swoje a forma powróci i bedziesz śmigał jak dawniej albo i lepiej!
Pamiętaj że to nie jest jeszcze okres na dobrą forme czy super czasy na zawodach! Forma ma przyjść na wiosne, nie teraz!
Teraz biegaj spokojnie i wsłuchuj się w swoje ciało co by za bardzo nie przegiąć!!!
Ps. Mam taką samą uwage do Ciebie jak i do Lady! Za dużo startów u Ciebie! Odpuść troche starty i skup się bardziej na treningu i ustal jakiś jeden albo dwa starty na których Ci naprawde zależy! Zobaczysz że start od razu lepiej Ci wyjdzie !
Ps2. Buty do bani, kolor też
Ps3. Koszulka fajna, kolor też zresztą mam identyczną wiec musi być super Mam ją 1,5roku i po każdym biegu ją piore, materiał sie super trzyma!
a tak serio to jak burczy pisze, spokojnie rób swoje i idź po swoje a forma powróci i bedziesz śmigał jak dawniej albo i lepiej!
Pamiętaj że to nie jest jeszcze okres na dobrą forme czy super czasy na zawodach! Forma ma przyjść na wiosne, nie teraz!
Teraz biegaj spokojnie i wsłuchuj się w swoje ciało co by za bardzo nie przegiąć!!!
Ps. Mam taką samą uwage do Ciebie jak i do Lady! Za dużo startów u Ciebie! Odpuść troche starty i skup się bardziej na treningu i ustal jakiś jeden albo dwa starty na których Ci naprawde zależy! Zobaczysz że start od razu lepiej Ci wyjdzie !
Ps2. Buty do bani, kolor też
Ps3. Koszulka fajna, kolor też zresztą mam identyczną wiec musi być super Mam ją 1,5roku i po każdym biegu ją piore, materiał sie super trzyma!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
widzę, że mamy to samo, zarówno jeśli chodzi o dyspozycje, porażki, wage, mięśnie... i jednak powoli podłamanie się zaczyna wkradać do tego wszystkiego
mam nadzieje, że damy rade się odbudować
mam nadzieje, że damy rade się odbudować
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Sylwek weź idź na piwo wino wódkę .... Odstresuj troche bo twk do tego podchodzisz jak by to był cały swiat to tylko bieganie ... Ma byc przyjemne i odstresuwujace mistrzem polski nie bedziesz zawodowcem tez nue wiec miej wiecej dystansu i luzu ... Zrob sobie przerwę do tego startu , w sob tylko rozruch i przebiezki mocne i w niedziele ogień
I twk jak mowie porządny reset dzis
I twk jak mowie porządny reset dzis
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
I to już nie pierwszy, czy drugi raz tak się to u nas układaTo zabawne, że mamy tak zbliżone odczucia co do własnej formy
Ciekawe, że idziemy zupełnie różnymi drogami, mamy różne cele, a i tak lądujemy w tym samym miejscu z formą
Aż się boję Dobrze Cię znowu widzieć, na pewno dodasz trochę kolorytu w moją dzienną lekturę.Ostatnio tak się zmotywowałem że od stycznia zacząłem orkę pod sezon 2014.
Ale chodniki, to jednak odśnieżą Z tego co pamiętam, to w tamtym roku było dość zimno, bo pamiętam tamten bieg głównie z tego, że przed startem STRASZNIE się wychłodziłem, aż mi szczęką latała. Ale z tym TM, to chyba jednak przesadzaszNa szczęście zapowiada się słaba pogoda. Lód, śnieg, breja.
A co do dublowania; jak za pierwszym razem tam startowałem (2010), to mnie też dublowano
Gdzie tam żarcik, bądź konsekwentny Każdy ma słabszy dzień.czyżby "słaba głowa" powróciła?
I ja bym dokładnie to samo mówił komuś innemu Jednak z własnej perspektywy czasami pojawia się to zwątpienie, które sprawia, że tracimy na sile (Jak to teraz sobie czytam, to widzę mocne skojarzenie z religią, czy chociażby z Gwiezdnymi Wojnami ). Ahh, kiedy ktoś zaczyna wątpić w siebie samego, to od razu skazuje się na porażkę - takie to proste, a jednak głębokiea tak serio to jak burczy pisze, spokojnie rób swoje i idź po swoje a forma powróci i bedziesz śmigał jak dawniej albo i lepiej!
Pamiętaj że to nie jest jeszcze okres na dobrą forme czy super czasy na zawodach! Forma ma przyjść na wiosne, nie teraz!
Teraz biegaj spokojnie i wsłuchuj się w swoje ciało co by za bardzo nie przegiąć!!!
Ale ja, od 11 listopada, przecież miałem tylko jeden startZa dużo startów u Ciebie! Odpuść troche starty i skup się bardziej na treningu i ustal jakiś jeden albo dwa starty na których Ci naprawde zależy! Zobaczysz że start od razu lepiej Ci wyjdzie !
Buty są piękne, a w tamtym kolorze jeszcze piękniejsze Panu, ciekaw jestem w czym jeszcze się poróżnimyPs2. Buty do bani, kolor też
Koszulka całkiem fajna, tu zgoda, ale kolor biedny. Materiał rzeczywiście bardzo miły, wręcz nie czuć, że się coś ma sobie.Ps3. Koszulka fajna, kolor też zresztą mam identyczną wiec musi być super Mam ją 1,5roku i po każdym biegu ją piore, materiał sie super trzyma!
Mam wrażenie, że niektórzy trochę nadinteretowali tamten wpis. Ja nie czuję się zmęczony, a jeżeli chodzi o regenerację, to chyba nigdy ona nie była na tak wysokim poziomie. Mnie po prostu męczy to, w jakiej dyspozycji teraz jestem Mogę jedynie ponarzekać na kiepską jakość snu ostatnimi czasy, ale to akurat jakoś zdołam ogarnąć.
Tak się jeszcze zastanawiam odnośnie tamtego treningu... No bo przecież ten druzgocący wymiar naszej ściany, jest wynikiem (oprócz ogólnego zmęczenia) przestawiania się organizmu z glikogenu na tłuszcze, a ja wczoraj załadowany byłem głównie tłuszczami. Może to była właśnie kwestia rodzaju paliwa i dlatego tak ciężko mi się biegło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
nie chciałem się powtarzaćSylw3g pisze:Cytuj:
czyżby "słaba głowa" powróciła?
Gdzie tam żarcik, bądź konsekwentny Każdy ma słabszy dzień.
to dlaczego nie chcesz spróbować sie do tego zastosować skoro podobnie myślisz ?Sylw3g pisze:Cytuj:
a tak serio to jak burczy pisze, spokojnie rób swoje i idź po swoje a forma powróci i bedziesz śmigał jak dawniej albo i lepiej!
Pamiętaj że to nie jest jeszcze okres na dobrą forme czy super czasy na zawodach! Forma ma przyjść na wiosne, nie teraz!
Teraz biegaj spokojnie i wsłuchuj się w swoje ciało co by za bardzo nie przegiąć!!!
I ja bym dokładnie to samo mówił komuś innemu
a nie startowałeś w jakiś tam GP biegów górskich? albo w tej sztafecie po parkingu? albo coś tam jeszcze? Wydaje mi sie że chyba tak? ALe mogłem coś pokręcić!Sylw3g pisze:Cytuj:
Za dużo startów u Ciebie! Odpuść troche starty i skup się bardziej na treningu i ustal jakiś jeden albo dwa starty na których Ci naprawde zależy! Zobaczysz że start od razu lepiej Ci wyjdzie !
Ale ja, od 11 listopada, przecież miałem tylko jeden start
heh, pewnie jeszcze nie razSylw3g pisze:Cytuj:
Ps2. Buty do bani, kolor też
Buty są piękne, a w tamtym kolorze jeszcze piękniejsze Panu, ciekaw jestem w czym jeszcze się poróżnimy
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Bo radzić, a samemu się do tego stosować, to dwie różne rzeczy - typowy błąd i chyba każdy go przerabiał na swoim przykładzie. Ile razy radzi się przy przeziębieniu odpuszczenie, a samemu nie chce się przyznać, że się przeziębionym i robić przerwy. Człowiek lubi myśleć, a czasami lubi myśleć nawet za dużo. Toż to piękne, a równocześnie zgubneto dlaczego nie chcesz spróbować sie do tego zastosować skoro podobnie myślisz ?
Ja startowałem w sumie tylko w tej sztafecie na parkingu. Byłem raz na tym biegu górskim, ale po 1,5km już praktycznie odpuściłem przez zakwasy i jedynie doczołgałem się do mety po pierwszym kółku, nie uznałem tego za jakikolwiek wysiłek i tego samego dnia robiłem normalne rozbieganie