Interwał

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Johnny Żuberek pisze: Nie widzę większego sensu w bieganiu takiej jednostki jak 3x5 na treningu w tętnie 98%HRmax
A ja nie widzę sensu biegać interwały na puls. 400m nie da się na puls biegać. Tysiączki tez nie. Dopiero po 10 minutach reguluje się puls... wtedy jest już niekiedy polowa interwalów za nami.

A dlaczego nie mogę biegać interwalów w 92-95% HRmax?
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mihumor pisze: Rozumiem, ze ty mi doradzasz treningowo latać miast 6-7 x 1km po 3,40 bieganie 3 x 5km po 3,40 - ale na jakiej przerwie to mam robić?
Zacytuj gdzie to napisałem?
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja pytam, nie cytuję i nie twierdzę, że to pisałeś; napisałeś, ze do maratonu polecasz bieganie 3x5km interwał - pytam więc o szczegóły takiej jednostki dla mnie, podaję Ci tempa realizacji innych moich treningów, wyniki czyli mój poziom masz niżej w stopce - żadna prowokacja :hej: Biegam piątki na powtórzeniach ale chciałem to porównać z tym co piszesz, ewentualnie popróbować i tyle. Wydaje mi się, że nie bardzo jest się czego czepiać u Danielsa bo on jasno określa co nazywa interwałem i dlaczego tak to należy biegać jak pisze i dlaczego nie dłużej i nie w dużo większych ilościach - dla mnie jest to logiczne i kupy się trzyma - odpowiedź na to jest jakby w moim pytaniu i każdy się może zastanowić czy da radę pobiec takim tempem I więcej niż 5+6 minut i czy to mu przyniesie korzyści, mam wrażenie, ze spór jest na terenie nazewnictwa a nie metod czy wielkich różnic pomiędzy nimi.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Twierdzenie, żę coś jest interwałem a coś powtórzeniem na podstawie tego, że coś jest szybkie a coś wolne jest nielogiczne. Interwałem trenujemy wytrzymałość, powtorzeniem trenujemy szybkość, motorykę, dynamikę.
Interwały mogą być i krótkie i długie, bardzo szybkie i mniej szybkie, z przerwą krótką i długą.
Jeśli przerwa jest długa to poprostu ten trening jest mniej intensywny.

Natomiast powtórzenia to inna bajka.
Krótko ale z nieokreśloną przerwą.
W treningu powtórzeniowym zawodnik musi być w stanie zrobić kolejne powtórzenie z taką samą jakością. Więc nie można określać, że przerwa ma być taka lub inna, bo jeśli dany zawodnik jeszcze nie wypoczął, to zamienimy trening powtórzeniowy mający poprawić cechy dynamiczne, motoryczne, techniczne w trening wycelowany w jakąś specyficzną wytrzymałość, będzie to jakaś forma treningu interwałowego.

A do kolegi który założył wątek - nie wiem co chcesz poprawić? Jaki masz cel? Rozumiem, że biegać szybciej ale do jakiego dystansu trenujesz ?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Ja pytam, nie cytuję i nie twierdzę, że to pisałeś; napisałeś, ze do maratonu polecasz bieganie 3x5km interwał - pytam więc o szczegóły takiej jednostki dla mnie, podaję Ci tempa realizacji innych moich treningów, wyniki czyli mój poziom masz niżej w stopce - żadna prowokacja :hej: Biegam piątki na powtórzeniach ale chciałem to porównać z tym co piszesz, ewentualnie popróbować i tyle. Wydaje mi się, że nie bardzo jest się czego czepiać u Danielsa bo on jasno określa co nazywa interwałem i dlaczego tak to należy biegać jak pisze i dlaczego nie dłużej i nie w dużo większych ilościach - dla mnie jest to logiczne i kupy się trzyma - odpowiedź na to jest jakby w moim pytaniu i każdy się może zastanowić czy da radę pobiec takim tempem I więcej niż 5+6 minut i czy to mu przyniesie korzyści, mam wrażenie, ze spór jest na terenie nazewnictwa a nie metod czy wielkich różnic pomiędzy nimi.
2 tygodnie przed maratonem 3x5km w 4:05-4:10 z przerwa 1km trucht. Do takiego treningu musi byc odpowiednie przygotowanie.

Własnie to bardzo wąskie ograniczenie tempa i obietnosci w Danielowskich treningach mi się nie podoba. I własnie 4x2000, co ja biegam w 6:40, czyli dłużej jak zaleca Daniels uważam za najbardziej efektywnym treningiem w przygotowaniu na 10km. Te 6:40 jest nawet szybciej jak 10km-Tempo ale to juz jest moje osobiste podejście i nie zalecane dla podopiecznych. Juź nie pisze o jego zakresach niedozwolonego tempa... Każde tempo jest dozwolone.

Co do kilometraza interwalów:
Poradziłem w tamtym roku mojemu zawodnikowi, który ma bardzo mało czasu na trening ale lubi i umie biegać szybko:
Po. 6x300 (6x400 also 6x200) jako powtórzenia (bardzo szybko)
Wt. nic
Sr. Interwały (jak u góry)
Cz. nic
Pt. Nic
So 10km w 41-42' jako bieg ciągły
Ni. nic albo 12-15km wolno

W ciągu jednego roku poprawił się z 20:00 na 18:08 na 5000m.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Twierdzenie, żę coś jest interwałem a coś powtórzeniem na podstawie tego, że coś jest szybkie a coś wolne jest nielogiczne. Interwałem trenujemy wytrzymałość, powtorzeniem trenujemy szybkość, motorykę, dynamikę.
Interwały mogą być i krótkie i długie, bardzo szybkie i mniej szybkie, z przerwą krótką i długą.
Jeśli przerwa jest długa to poprostu ten trening jest mniej intensywny.

Natomiast powtórzenia to inna bajka.
Krótko ale z nieokreśloną przerwą.
W treningu powtórzeniowym zawodnik musi być w stanie zrobić kolejne powtórzenie z taką samą jakością. Więc nie można określać, że przerwa ma być taka lub inna, bo jeśli dany zawodnik jeszcze nie wypoczął, to zamienimy trening powtórzeniowy mający poprawić cechy dynamiczne, motoryczne, techniczne w trening wycelowany w jakąś specyficzną wytrzymałość, będzie to jakaś forma treningu interwałowego.
Dokładnie tak.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

RHCP pisze:Moje pytanie dotyczy właściwego przeprowadzenia interwału. Na przykład 7 razy 400 metrów i 400 metrów przerwy w truchcie? Czy ta przerwa w truchcie nie jest zbyt długa/krótka? Tempo interwału to powiedzmy tempo wyścigu na 5 km. Przed zasadniczą częścią 10 minut spokojnego biegu. Na koniec 5 minut uspokojenia w truchcie. Czy jest ok? W szczególności chciałbym poznac Wasze opinie na temat przerw w truchcie? I ile taka przerwa ma trwac przy na przykład interwale 1000 metrowym? Jak to liczyc?
Dokładnie, zapomnieliśmy co napisał autor tego wątku...

Ty zaczynasz przygodę z interwalami. Na początku są takie 400 w 5km-Tempo i 400m trucht w 4' bardzo dobre. Potem możesz spróbować 1000 w 10km-Tempie i 400m trucht (4') i zobaczyć jak ci idzie. Jeżeli za ciężko, zrób następnym razem 6x800m i spróbuj po tygodniu znowu 6x1000. W interwalach możesz trenować prawie wszystkie możliwe odcinki.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:5km w 4:05-4:10 z przerwa 1km trucht. Do takiego treningu musi być odpowiednie przygotowanie.
No to w zasadzie trening dokładnie jak u Danielsa - nie rozumiem więc twojej krytyki jego metody bo piszesz o bieganiu podobnym, tyle, że on nie nazywa tego interwałem bo u niego trening interwałowy to trening w tempie I - dokładnie określonym, wyższym, generalnie wiele treningów zwanych u niego treningami progowymi ma charakter interwałowy, są na innym tempie ale generalnie mają charakter powtórzeniowy na niepełnym wypoczynku i to też jest szybkie bieganie - co innego dają jak dla mnie, autor to dokładnie tłumaczy, tak dla porównania do maratonu poniżej 3,00 biegałem piątki po 4,00 na przerwie 4 minuty truchtu - chyba byłem do tego przygotowany bo inaczej rady bym temu nie dawał. Ale jeśli tak spojrzymy na Danielsa to już tych treningów progowych zaleca 20% - może dalej nie za wiele, mnie się zdarzało i ponad 30% biegać ale to tylko w specyficznych przygotowaniach gdy zupełnie nie robiłem bazy i biegałem niższe objętości niż do maratonu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:
Rolli pisze:5km w 4:05-4:10 z przerwa 1km trucht. Do takiego treningu musi być odpowiednie przygotowanie.
No to w zasadzie trening dokładnie jak u Danielsa - nie rozumiem więc twojej krytyki jego metody bo piszesz o bieganiu podobnym, tyle, że on nie nazywa tego interwałem bo u niego trening interwałowy to trening w tempie I - dokładnie określonym, wyższym, generalnie wiele treningów zwanych u niego treningami progowymi ma charakter interwałowy, są na innym tempie ale generalnie mają charakter powtórzeniowy na niepełnym wypoczynku i to też jest szybkie bieganie - co innego dają jak dla mnie, autor to dokładnie tłumaczy, tak dla porównania do maratonu poniżej 3,00 biegałem piątki po 4,00 na przerwie 4 minuty truchtu - chyba byłem do tego przygotowany bo inaczej rady bym temu nie dawał. Ale jeśli tak spojrzymy na Danielsa to już tych treningów progowych zaleca 20% - może dalej nie za wiele, mnie się zdarzało i ponad 30% biegać ale to tylko w specyficznych przygotowaniach gdy zupełnie nie robiłem bazy i biegałem niższe objętości niż do maratonu.
Nie krytykuje Danielsa jako całości, tylko niektóre jego "ograniczenia". Np. 5 minut interwały.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Przy twoim definiowaniu interwalow to u Danielsa nie ma takiego ograniczenia dla takiego biegania, mylisz kwestie definiowania tempa interwalowego z samym treningiem o charakterze interwałowym, które akurat Daniels rozdziela i różnie nazywa. Wyrywasz pewna rzecz z kontekstu a tak po prostu nie jest,
Ostatnio zmieniony 17 sty 2014, 22:27 przez mihumor, łącznie zmieniany 1 raz.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Nie krytykuje Danielsa jako całości, tylko niektóre jego "ograniczenia". Np. 5 minut interwały.
Danielsowskie interwaly tempowe (s.145) nie maja takiego ograniczenia i mihumorowi wlasnie takie zaproponowales.
BiałyMadball
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 lis 2013, 09:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Interwały to piękna ale i mordercza rzecz. Od 1,5 miesiąca robię interwały HIIT (High Intensity Interval Training) w takim protokole 15/45 x 7 (czasami 10 jak czuje się na siłach) i po interwałach robię jeszcze 2 km swoim normalnym tempem. Wychodzi mi ok 5 km i robię je 2 razy w tygodniu + jedno wybieganie do 10 km. Z czasem planuje wydłużać czas pracy i skracać czas odpoczynku w tym protokole. Zobaczymy jak to się przełoży na wyniki do czasu jak śnieg nie spadnie..

Ostatnio biegałem 10 km i w ciągu jednego biegu pobiłem prawie wszystkie swoje rekordy. Oczywiście wszystko to jedynie szacunkowe wartości bo na podstawie Endomondo, ale zapisy gps wychodzą mi od dłuższego czasu całkiem nieźle i bez większych błędów (porównywałem wyniki na zawodach do wyników w aplikacji)

10 km w 43:10 (poprawiony o 3 minuty)
7 km w 30:13 ( poprawiony o 3 minuty)
5 km w 21:13 (poprawiony o 2 minuty)
3 km w 12:27

Wcześniej robiłem normalny bieg stałym tempem 3 razy w tygodniu po ok 7 km starając się co jakiś czas zwiększać średnie tempo. Różnie z tym było i spróbowałem tych interwałów. Jak widać pomogło...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

BiałyMadball pisze: Od 1,5 miesiąca robię interwały HIIT (High Intensity Interval Training) w takim protokole 15/45 x 7 (czasami 10 jak czuje się na siłach)
Zobaczymy jak długo notować będziesz postęp. Odezwij się jak będziesz coś zmieniał w treningu.
BiałyMadball
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 lis 2013, 09:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
BiałyMadball pisze: Od 1,5 miesiąca robię interwały HIIT (High Intensity Interval Training) w takim protokole 15/45 x 7 (czasami 10 jak czuje się na siłach)
Zobaczymy jak długo notować będziesz postęp. Odezwij się jak będziesz coś zmieniał w treningu.
No na pewno nie będzie to stały postęp hehe... Daje sobie góra miesiąc przy takiej intensywności. Później będę myślał co dalej. Bieganie to dla mnie jedynie dodatek więc też nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia na te czasy. Biegam ok 3,5 miesiąca...
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja na obecną chwile i już od dłuższego czasu jade raz w tygodniu 20x100m na przerwie 1min w truchcie i 10x200m na 1:30-2min przerwy w truchcie. Zrobiłem spore postępy w szybkości na każdym dystansie! W niedalekiej przyszłości planuje robić coś dłuższego i dodawać nowe jednostki. Ale kiedyś <rok temu> robiłem takie kobyły jak 25x1km na 1min przerwy w truchcie czy 3x5km na 5min przerwie! I o ile ten 3x5km wchodził spoko i byłem nie dojechany tak te 25x1km dał mi ostro w dupe!
Wydaje mi sie że każdy musi znaleźć swoją droge do treningu bez kontuzji który sprawa mu satysfakcje i radość, przy którym roi sie w miare systematyczny postep. Ale żeby do tego dojść musi wszystkiego popróbować, na jednego działa taka kobyła 25x1km a na drugiego 10x200m :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ