Igrzyska Olimpijskie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
JestemDawid
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 06 sty 2014, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dybkos pisze:Jak dla mnie to masz zepsuty stoper, bardzo zepsuty ;)
Rekord Polski młodzików na 100m: 11.08 - ustanowiłeś nowy, lepiej się upomnij :bum:
Najlepszy wynik w zeszłym sezonie na 100m młodzików 11.16 :bum:
Najlepszy wynik w zeszłym sezonie na 60m młodzików: 7.25.
Pewnie jeszcze biegłeś w trampkach po betonie? :bum:
Czy ja wiem, biegałem w szkole ale zepsuty może być ^^ Nauczyciel od wf'u mi mierzył ale z tego co wiem stopery opóźniają trochę czas.
Co do podporządkowania to wydaje mi się, że ciężko będzie pogodzić szkołę z LA a większym problemem jest na razie to, że u mnie w mieście jest klub LA ale tylko taki co trenuje dłuższe dystanse pod maratony czy inne długie biegi, a inny najbliższy klub wydaje mi się, że jest we Wrocławiu tylko, że to jest ponad 50km drogi ;p
Ale jeszcze coś spróbuje się dowiedzieć na temat tego klubu w moim mieście.
EDIT
A nawet jeśli pobiłem to co z tego, dlatego, że oni trenują w klubie i mają taki rekord mam być słabszych od nich ? Nie rozumiem tego, nie napisałem, że mam czas nie wiem 5 sekund tylko 7 sekund czyli taki jaki miałem, tak jak wyżej może i był popsuty ale to nie zmienia faktu, że ta wypowiedź była BEZSENSU,aha pobiegaj w japonkach po piasku, całkiem jak w trampkach po betonie :hahaha:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2014, 14:44 przez JestemDawid, łącznie zmieniany 2 razy.
Pamiętaj żeby zawsze dążyć do życiowego celu wyznaczonego przez siebie.
PKO
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

JestemDawid pisze:
Dybkos pisze:Jak dla mnie to masz zepsuty stoper, bardzo zepsuty ;)
Rekord Polski młodzików na 100m: 11.08 - ustanowiłeś nowy, lepiej się upomnij :bum:
Najlepszy wynik w zeszłym sezonie na 100m młodzików 11.16 :bum:
Najlepszy wynik w zeszłym sezonie na 60m młodzików: 7.25.
Pewnie jeszcze biegłeś w trampkach po betonie? :bum:
Czy ja wiem, biegałem w szkole ale zepsuty może być ^^ Nauczyciel od wf'u mi mierzył ale z tego co wiem stopery opóźniają trochę czas.

moja rada, z którą Koledzy na forum mogą się zgodzić lub też nie, to tak jak Kolega @Rolli poradził zgłosić się do klubu LA do sekcji sprinterskiej z chęcią trenowania pod opieką Trenera. Marz nadal o IO, ale podziel sobie na etapy proces dochodzenia do celu. A każdym etapem, będzie pokonywanie kolejnego progu prędkości.

Czyli ciężka praca i pełne zaangażowanie, a to wszystko i tak nie daje gwarancji, ale WARTO spróbować :-)
JestemDawid
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 06 sty 2014, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba jeszcze w Wałbrzychu jest klub. Dzięki za porady i odpowiedzi.
Aha i jeszcze jedno, czy zawody LA w mieście ogólnoszkolne mają jakieś znaczenie, w sensie osiągnięcia ?
Pamiętaj żeby zawsze dążyć do życiowego celu wyznaczonego przez siebie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

barcel pisze:
Rolli pisze:Ty chyba nie wiesz co oznacza IO?
Nikt nie pojedzie na IO, kto o tym sobie marzy... Żeby tam pojechać, trzeba żyć dla sportu i wszystko, wszystko po ten cel podporządkować... wtedy masz mała szanse, bardzo mała szanse.

Pierwszym krokiem jest klub LA.
a czy podporządkujesz wszystko pod trening do IO nie marząc o nich ???

Od marzeń się zaczyna. Realizacja, to długi proces i nie zawsze efektywny, ale przez cały czas towarzyszą CI marzenia :-)
tak? czy nie?
Musisz się nauczyć takie rzeczy rozróżniać. Jak przychodzi do nas 13-14 letni chłopak i mówi ze chce biegać IO, wiem ze nic z tego nie będzie (potwierdziło się zawsze w 100%) ale jak przychodzi chłopak który chce biegać, który chce zawsze tylko biegać i mówi tylko o sporcie a nie o marzeniach... to jest talent z którym można zawsze chętnie pracować. Oczywiście dajemy wszystkim szanse i nikogo nie wyrzucamy... ale przysłowie mówi...

Marzenia ma się zawsze, ale dużo ważniejsze jest nastawienie do sportu...
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mateusz Listek pisze:BRUSE LEE
A nie Bruce Lee?
JestemDawid pisze:A nawet jeśli pobiłem to co z tego, dlatego, że oni trenują w klubie i mają taki rekord mam być słabszych od nich ? Nie rozumiem tego, nie napisałem, że mam czas nie wiem 5 sekund tylko 7 sekund czyli taki jaki miałem, tak jak wyżej może i był popsuty ale to nie zmienia faktu, że ta wypowiedź była BEZSENSU,aha pobiegaj w japonkach po piasku, całkiem jak w trampkach po betonie
Bez sensu jest cały ten temat bo masz 14 lat, nie chcesz się podporządkować treningom, nie masz klubu a myślisz o IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH! :hahaha:
Tak, masz być gorszy od nich bo oni na taki wynik pracowali, ciężko pracowali pod okiem trenera, w klubie.
Myślę że w trampach po betonie biega się znacznie łatwiej niż w japonkach po piasku, ale skoro rekordzista Polski mówi inaczej... :bum:
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
barcel pisze:
Rolli pisze:Ty chyba nie wiesz co oznacza IO?
Nikt nie pojedzie na IO, kto o tym sobie marzy... Żeby tam pojechać, trzeba żyć dla sportu i wszystko, wszystko po ten cel podporządkować... wtedy masz mała szanse, bardzo mała szanse.

Pierwszym krokiem jest klub LA.
a czy podporządkujesz wszystko pod trening do IO nie marząc o nich ???

Od marzeń się zaczyna. Realizacja, to długi proces i nie zawsze efektywny, ale przez cały czas towarzyszą CI marzenia :-)
tak? czy nie?
Musisz się nauczyć takie rzeczy rozróżniać. Jak przychodzi do nas 13-14 letni chłopak i mówi ze chce biegać IO, wiem ze nic z tego nie będzie (potwierdziło się zawsze w 100%) ale jak przychodzi chłopak który chce biegać, który chce zawsze tylko biegać i mówi tylko o sporcie a nie o marzeniach... to jest talent z którym można zawsze chętnie pracować. Oczywiście dajemy wszystkim szanse i nikogo nie wyrzucamy... ale przysłowie mówi...

Marzenia ma się zawsze, ale dużo ważniejsze jest nastawienie do sportu...
Możliwe, że masz rację, ale wydaje mi się, że nie w stu procentach.
Czasem warto zaryzykować, dać dzieciakowi szansę się wykazać i próbować go ukierunkować na prawidłowe postrzeganie problemu. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy młodzież inaczej postrzega pewne sprawy niż my w ich wieku.
Może mamy do czynienia z pewnego rodzaju talentem ?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13839
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

barcel pisze: Możliwe, że masz rację, ale wydaje mi się, że nie w stu procentach.
Czasem warto zaryzykować, dać dzieciakowi szansę się wykazać i próbować go ukierunkować na prawidłowe postrzeganie problemu. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy młodzież inaczej postrzega pewne sprawy niż my w ich wieku.
Może mamy do czynienia z pewnego rodzaju talentem ?
...
Oczywiście dajemy wszystkim szanse i nikogo nie wyrzucamy...
JestemDawid
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 06 sty 2014, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dybkos pisze:
Mateusz Listek pisze:BRUSE LEE
A nie Bruce Lee?
JestemDawid pisze:A nawet jeśli pobiłem to co z tego, dlatego, że oni trenują w klubie i mają taki rekord mam być słabszych od nich ? Nie rozumiem tego, nie napisałem, że mam czas nie wiem 5 sekund tylko 7 sekund czyli taki jaki miałem, tak jak wyżej może i był popsuty ale to nie zmienia faktu, że ta wypowiedź była BEZSENSU,aha pobiegaj w japonkach po piasku, całkiem jak w trampkach po betonie
Bez sensu jest cały ten temat bo masz 14 lat, nie chcesz się podporządkować treningom, nie masz klubu a myślisz o IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH! :hahaha:
Tak, masz być gorszy od nich bo oni na taki wynik pracowali, ciężko pracowali pod okiem trenera, w klubie.
Myślę że w trampach po betonie biega się znacznie łatwiej niż w japonkach po piasku, ale skoro rekordzista Polski mówi inaczej... :bum:
Haha kolejny ironicznie śmieszny komentarz, bez sensu to możesz być ty, bo temat założyłem po to, żeby się dowiedzieć JAK SIĘ DOSTAĆ a nie, że w tym wieku prześcignę Usaina Bolta, nie chce się podporządkować treningom oświeć mnie kiedy to napisałem ? A i z kąd wiesz czy mam klub czy go nie mam ? Nie właśnie nie ma powiedziane, że mam być gorszy :) :hahaha: A kto powiedział, że ja go nie wypracowałem ? Grałem w piłkę nożną przez 5 lat i dodatkowo w parku biegałem wiem, że piłka nożna to nie to samo ale tam też nabieram kondycji, mięśni i szybkości :) Tak samo jakbym powiedział do dajmy niepełnosprawnego, że i tak jest głupim idiotą który nigdy nie będzie normalny. Co do "rekordzisty polski" to niewiem co jest nie tak bo sam powiedziałeś panie mądry, że stoper opóźnia, więc nie wiem w czym problem. A poza tym ten temat zamienia się w kłótnie więc nie mam zamiaru dalej się wypowiadać w kierunku "Dybkosa". Aha poza tym wątpię, żeby młodzież w wieku 14-15 lat trenowała już po 7-8 lat bo to jest nie realne.
Pozdrawiam.
Pamiętaj żeby zawsze dążyć do życiowego celu wyznaczonego przez siebie.
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@JestemDawid

Może po prostu pojedź na jakieś zawody, przynajmniej międzywojewódzkie, Twój nauczyciel od WF powinien być w stanie taki wyjazd ogarnąć. Jeżeli faktycznie nabiegasz czasy przynajmniej zbliżone do tych o których tutaj piszesz, to na pewno zostaniesz "zauważony", nie ma opcji żeby takie wyniki przeszły bez echa. Poznasz trenerów, innych zawodników, generalnie ludzi ze środowiska LA i chętnych żeby pomóc Ci w dalszym rozwoju raczej nie zabraknie.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No cóż, skoro nie potrafisz przyjąć krytyki to ten wątek nie jest dla mnie. Ja wracam do spełniania marzeń, a Ty pytaj dalej czy masz szanse je spełnić. :oczko:
PS. Ortografia Dawidzie...
JestemDawid
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 06 sty 2014, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1. Nie marzę o tym.
2. Spytałem się na temat jak się tam dostać.
3. Krytyka ? Chciałeś mnie ośmieszyć i spróbować ze mnie zrobić kłamcę, ale jak większość Polaków, kompleksy, zazdrość, kłamstwa to rzecz normalna - nie mówię o wszystkich tylko o większości bo niestety tak jest. Forum chyba jest od tego, żeby się wypowiadać na temat a nie próbować ośmieszyć autora ...
Pozdrawiam.
Pamiętaj żeby zawsze dążyć do życiowego celu wyznaczonego przez siebie.
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie przejmuj się Dawidzie, może po prostu Ci zazdroszczą bo szybko pobiegłeś. Znajdź klub trenuj przechodź kolejne szczeble kariery i pamiętaj by się nie śpieszyć bo to jest najgorsze w lekkoatletyce ! Mam nadzieje, że spotkamy się kiedyś na bieżni :)
RobsonP
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Nieprzeczytany post

Krótka rada: bez klubu nic nie zdziałasz samodzielnie w kwestii przybliżania się do zawodów światowej rangi, nie wspominając już o IO. Więc jak najszybciej zapisuj się do klubu, tam zweryfikujesz swoje czasy na zawodach, gdzie są dokładne pomiary. Po roku czasu będziesz miał jakiś pogląd, czy warto się temu poświęcić. Przy ukończonych 15. latach jak będziesz oscylował w niżej podanych czasach to może i coś warto pomyśleć o sportowej przyszłości:
60m - ok.7,5 sek., 100m - ok.11.3 sek., 200m - ok.23.8sek., 400m - ok.53,8 sek. Oczywiście mówię o pomiarach oficjalnych, na zawodach, nie wykonanych własnoręcznie stoperem. Bez ww. czasów raczej jasno sobie możesz sobie powiedzieć: " Sprinty nie są dla mnie". Wszystko co poniżej - tylko się cieszyć. I PAMIĘTAJ BEZ TRENERA IKLUBU SAM NIEWIELE ZDZIAŁASZ!
Pozdrawiam, RobsonP
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Buki, dałeś się sklonować w wersji sprinterskiej? :ble:

Czasy obiecujące, nawet zakładając, że mierzone "na postawienie". Warto spróbować swoich sił na zawodach.
Powodzenia.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ