GPS

sms
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Hm, ciekawe co mowisz.  Mam tylko jedna watpliwosc: jesli masz GPS na ramieniu, to jak chyba bardziej cialem przyslaniasz sygnal, niz gdy urzadzenie jest na rece. Trzeba to sprawdzic w praktyce.
PKO
sms
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Entre, moim zdaniem bieganie z Forerunnerem na ramieniu to niezbyt dobry pomysl. Abstrahujac od tego, ze warunki moga byc rozne - nawet na tej samej trasie - to dzis bieglem z Forerunnerem na ramieniu i...pare razu stracil na powaznie kontakt z satelitami, czego przy umiejscowieniu gona rece nie bylo. Poza tym dosc kiepskosie spoglada na wyswietlacz.
Mysle, ze warto by zastanowic sie nad jakas procedura testowa, aby przynajmniej wiedziec czy w warunkach idealnych, wskazania sa poprawne. Czyli rower, licznik rowerowy i...Forerunner.
Awatar użytkownika
entre
Wyga
Wyga
Posty: 138
Rejestracja: 11 lip 2002, 12:16
Życiówka na 10k: 00:49:10
Życiówka w maratonie: 04:54:58
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No widzisz SMS, mamy odmienne odczucia po dzisiejszym treningu. Z racji na toczącą się na Forum dyskusję postanowiłem dzisiaj pomimo złych warunków trochę pobiegać właśnie z Forerunnerem przymocowanym do ramienia i porównać otrzymany wynik z przebytego dystansu z pomiarem śladu przegranego do komputera. Biegałem w Magdalence k/W-wy, w terenie zalesionym w 80%. Bardzo śliska nawierzchnia, co przełożyło się na osiągniętą prędkość średnią 7,95 km/h. Były takie miejsca, gdzie gdyby nie gałęzie i drzewa, których mogłem się przytrzymać, to leżałbym wielokrotnie.
A teraz jak wyglądał test: na ekranie ustawiłeł sobie jako główny odczyt przebyty dystans całkowity, pomocniczo (mniejsze cyfry) czas i prędkość średnią. Trening trwał 1:07:27, przebyty dystans: 8.93km, prędkość średnia: 7.9 km/h. Po przegraniu ścieżki do programu eMapa Professional dokonałem pomiaru odległości wyrysowanego śladu i tu duże zaskoczenie - odległość ":~8.7km.  Dotychczas takiej dokładności  w tym terenie i w takich warunkach atmosferycznych (duże zachmurzenie) nie udało mi się zyskać. Prześledziłem z grubsza zapis prędkości w poszczególnych punktach trasy i tutaj też nie znalazłem anomalii typu zerowa prędkość. Przez cały czas miałem zamocowany odbiornik do przedramieniu i tu muszę się zgodzić z SMS, że odczyt nie jest tak komfortowy, jak przy zamocowaniu do nadgarstka, szczególnie dla dalekowidzów, do których się zaliczam, jest to zbyt mała odległość od oka, ale przy moich -2 przeczytać mimo wszystko mogłem. Uważam, że samo mocowanie do ramienia jest pewne i podczas treningu nie powoduje w najmniejszym stopniu dyskomfortu. Nie wiem jak będzie w lecie, gdy mocować się będzie bezpośrednio na gołej ręce. I jeszcze jedno, wg mnie to kąt widzenia (w tym satelitów) odbiornika na ramieniu jest większy niż na nadgarstku. Tułów w rzucie bocznym ma przecież mniejszą powierzchnię, niż w rzucie czołowym lub czołowo-bocznym, a i wysokość robi swoje. Więcej danych będziemy mieli zapewne po sobotnich testach na SBBP o ile pogoda dopisze. Może ktoś będzie na rowerze z licznikiem.
[url=http://www.team.entre.pl/]entre[/url]

[url=http://www.team.entre.pl/]Sztuka Kadru[/url]
[url=http://sztukabiegania.pl/]Sztuka Biegania[/url]
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Najlepsza jest mapa do BnO i Silva albo Suntoo :):) I Założe się że NIKT mnie nie przebije z takim zestawem nawet w najgorszych warunkach pogodowych!! Załozymy sie ?? :sss:

(Edited by Ibex at 10:05 pm on Feb. 1, 2004)
Ibex    
Awatar użytkownika
entre
Wyga
Wyga
Posty: 138
Rejestracja: 11 lip 2002, 12:16
Życiówka na 10k: 00:49:10
Życiówka w maratonie: 04:54:58
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam Ibex. Mam znajomego startującego w BnO, reprezentującego podobne stanowisko jak Twoje, a którego od dłuższego czasu namawiam do zaopatrzenia się w odbiornik. Twierdzi , że wystarczy mu tylko mapa do BnO, a GPS-sy to niepotrzebny balast. Sądzę jednak, że oczekiwania zawodników BnO i potrzeby związane ze startem mogą się różnić od oczekiwań biegacza przygotowującego się np. do biegu na 10k lub właśnie startującego w maratonie . Temu ostatniemu nie jest niezbędna informacja gdzie leży kamień i ile metrów od rowu należy skręcić w prawo. Jednak w obu przypadkach dodatkowa informacja o prędkości, tempie, i tp. podana w szybki, choć może nie zawsze precyzyjny sposób będzie przydatna. Z resztą do odbiornika również można wprowadzić punkty orientacyjne zaznaczone na mapie do BnO i skorzystać z funkcji nawigacyjnych odbiornika. Chociaż przyznaję, że w BnO, pomiomo tego, że już w miarę biegle posługuję się Forerunnerem, niewątpliwie przegrałbym ze starymi wyjadaczami BnO, posługującymi się tylko odpowiednią mapą.

Pozdrawiam,
 
[url=http://www.team.entre.pl/]entre[/url]

[url=http://www.team.entre.pl/]Sztuka Kadru[/url]
[url=http://sztukabiegania.pl/]Sztuka Biegania[/url]
Laszlo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć,
odnośnie mocowania forerunnera to wyraźnie nie lubi on być mocowany jak zegarek... częściej gubi sygnał, co związane jest z ograniczonym widokiem "nieba". Cudów nie ma, trzeba zapewnić mu maksymalny kąt widzenia. Najlepsze wyniki osiągam trzymając go w dłoni równolegle do podłoża. W takim ułożeniu wymachując ręką Forerunner jest cały czas przede mną i ma możliwie najlepsze warunki.

W sobotę biegałem w lasku nad Maltą w Poznaniu - niebo czyste ale drzewka i owszem były. Pierwszą pętelkę nie utracił zasięgu (tak mi się wydaje). Druga taka sama pętelka robiona jakieś 40 minut później z takim samym ułożeniem Forerunnera nie była już taka dobra - stracił w pewnym miejscu zasięg (poprzednio go tam miał) i trudno mu było się później połapać... co znowu skróciło naliczony dystans. Inny układ satelitów...

Z tym ramieniem też spróbuję (w końcu Timex swój moduł GPS zrobił do noszenia na ramieniu) i dam znać. Aby test był wiarygodny muszę wykonać ze 2- 3 biegi o tej samej porze, gdyż zmiana układu satelitów może zafałszować wynik.
Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
sms
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Timex swoj modul zrobil na ramieniu, bo jest duzy (modul :-) ). Ja jeszcze potestuje rozne ustawienia. Na razie wole na rece. A tak z ciekawosci, to czym sciagacie dane do komputera? Ja uzywam g7towin, pozniej zapisuje dane w formacie Oziego, wczytuje mape UMP Krakowa (taka sobie) i do tego tracki. Probowalem z Automapa, ale niestety w standardzie nie ma interfejsu do Garmina. Poza tym tereny, ktore mnie interesuja i tak nie sa oznaczone (sciezki w Lasku Wolskim).
Awatar użytkownika
entre
Wyga
Wyga
Posty: 138
Rejestracja: 11 lip 2002, 12:16
Życiówka na 10k: 00:49:10
Życiówka w maratonie: 04:54:58
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Używam albo eMapę Professional albo Nawigatora Polski. Oba programy zawierają mapę Polski i 500/260 planów miast ze szczegółowością do nr domu. Zgrywam ścieżkę bezpośrednio z odbiornika na mapę i od razu widzę z jaką dokładnością pracował GPS. Jeśli biegłem drogą lub ulicą, a ślad jest np. 10m obok, to taka była w tym miejscu dokładność odczytu. Wskazując myszą dowony punkt śladu otrzymuję informację o mojej prędkości chwilowej w tym miejscu, czasie z dokładnością do sekundy i dacie. Do wyboru mam jeszcze funkcję łączenia punktów śladu lub nie. Obie mapy obsługują protokoły Garmin i NMEA oraz umożliwiają zapis/odczyt w formatach: xls, mdb, txt, csv, plt, trk oraz możliwość (eMapa Professional) pobór ze źródeł ODBC.
[url=http://www.team.entre.pl/]entre[/url]

[url=http://www.team.entre.pl/]Sztuka Kadru[/url]
[url=http://sztukabiegania.pl/]Sztuka Biegania[/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No - Entre - bardzo jestem ciekawy tej prezentacji - zwłąszca jak to będzie na tych mapach wyglądało.
Awatar użytkownika
entre
Wyga
Wyga
Posty: 138
Rejestracja: 11 lip 2002, 12:16
Życiówka na 10k: 00:49:10
Życiówka w maratonie: 04:54:58
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dobry reżyser, to taki, który m.in. właściwie dozuje emocje ;-)
[url=http://www.team.entre.pl/]entre[/url]

[url=http://www.team.entre.pl/]Sztuka Kadru[/url]
[url=http://sztukabiegania.pl/]Sztuka Biegania[/url]
sms
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A sa na tych mapach szlaki turystyczne?
Awatar użytkownika
entre
Wyga
Wyga
Posty: 138
Rejestracja: 11 lip 2002, 12:16
Życiówka na 10k: 00:49:10
Życiówka w maratonie: 04:54:58
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I jeszcze trochę teorii, zaznaczam, że mojej własnej na temat wyższości mocowania Forerunnera do ramienia nad mocowaniem do nadgarstka.

Szkic

Jak na załączonym szkicu widać mając Forerunnera na nadgarstku i wykonując zamaszyste ruchy, w ciągu krótkiego czasu, rzędu ułamka sekundy antena widzi zupełnie różne fragmenty nieboskłonu, a co za tym idzie odbiornik musi przestawiać się na odbiór z innych satelitów, co zapewne nie wychodzi mu na zdrowie, a na pewno wpływa na dokładność odczytu. Mocując odbiornik do ramienia odchylenie kąta widzenia w skrajnych położeniach ręki jest niewielkie i można założyć, że odbiornik pobiera sygnał z tych samych satelitów. Potwierdzeniem mojej teorii jest test Laszlo, który biegał trzymając Forerunnera nieruchomo przed sobą. To, czy odbiornik jest płasko, czy na sztorc do powierzchni ziemi, to moim zdaniem ma już mniejsze znaczenie. Sygnał z satelitów jest zwykle na tyle silny, że mój Forerunner rejestruje go nawet na poddaszu domu (dach drewniany z dachówką bitumiczną), chociaż zgłasza, że sygnał jest słaby.
[url=http://www.team.entre.pl/]entre[/url]

[url=http://www.team.entre.pl/]Sztuka Kadru[/url]
[url=http://sztukabiegania.pl/]Sztuka Biegania[/url]
Awatar użytkownika
entre
Wyga
Wyga
Posty: 138
Rejestracja: 11 lip 2002, 12:16
Życiówka na 10k: 00:49:10
Życiówka w maratonie: 04:54:58
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szlaków na razie nie ma, ale w nowej, zapowiadanej przez producenta wersji Nawigatora Mapa Polski będą  POI - ważne obiekty z ich lokalizacją. Zainteresowanym mogę wysłać wersję demo. Proszę o informację na e-maila.
[url=http://www.team.entre.pl/]entre[/url]

[url=http://www.team.entre.pl/]Sztuka Kadru[/url]
[url=http://sztukabiegania.pl/]Sztuka Biegania[/url]
Laszlo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Potwierdzeniem mojej teorii jest test Laszlo, który biegał trzymając Forerunnera nieruchomo przed sobą. To, czy odbiornik jest płasko, czy na sztorc do powierzchni ziemi, to moim zdaniem ma już mniejsze znaczenie.
Cześć Entre,
chciałbym powiedzieć i tak i nie. Trzymając Forerunnera w dłoni poruszam ją w rytm biegu (nie trzymam nieruchomo) ale urządzenie widzi po prostu większy kawałek nieba, niż gdy jest umocowane na nadgarstku jak zegarek. Na ramieniu mimo wszystko będzie miał tego nieba mniej...

Trzymając Forerunnera "na sztorc" (np. zamiast zegarka) ograniczamy mu widoczność ręką w jednym kierunku. Trzymając równolegle do podłoża, ręka jako ręka na widoczność nie wpływa.

Dzisiaj w czasie biegu pomagało przełożenie Forerunnera z ręki do ręki (inny kawał nieba lepiej widoczny). Oczywiście bez utraty sygnału i tak się nie obyło, dystans zrobił się krótszy :)

No cóż, mocowanie na głowie samo się narzuca ;)
Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
sms
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Przygladnalem sie Navigatorowi - wersja Krakow. Wszystkofajnie, tylko jak usunac niepotrzebne tracki. Na przyklad mam zrzut wszystkich trackow z Forerunnera i chcialbym zostawic tylko jeden. Jesli sa w roznych miejscach i sie nie pokrywaja, to OK - jest funkcja usuwania punktow, ale jak sie pokrywaja? Nie probowalem sciagac bezposrednio z Forerunnera, moze wtedy jest wybor?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ