rubin - komentarze

[zoltar7]

Rubin a ile ca zajęła ci czasu ta wycieczka biegowa po górach na dystansie 37km?

[cichy70]

jako samozwańczy rzecznik rubin odpowiem:
4:25,41.1

[zoltar7]

W takim razie wycofuje pytanie umknęło mi że napisała na blogu

[Kanas78]

No i tym wpisem kozicy zawstydziłaś "betoniarzy" szacun!
Miłej zabawy-nagroda się należy!

[sosik]

Kanas78 - Dokładnie, ja się czuję totalnie zawstydzony i cały czas zazdroszczę Monicę tych świetnych treningów ( biegów ) po przepięknych okolicach.
Monika świetnie to wyszło. Jak mi zrobią to kolano to spróbuję się zapuścić w "Twoje" rewiry.

[Gryzzelda]

au la la! pieknie!

[rubin]

do rzeźnika to jeszcze daleka droga; nie ta suma przewyższeń, a i trzeba pamiętać, że na tak długim dystansie ostatnie kilometry bolą najbardziej; mimo iż dzisiejszy kilometraż to w zasadzie połowa dystansu zawodów - to czas i trudność trzeba by przemnożyć co najmniej przez trzy - a to już nie jest optymistyczna wiadomość ; kilka takich wycieczek trzeba by jeszcze do końca maja zrobić

było trochę trudności - w drodze powrotnej zaczęły dokuczać delikatne skurcze; niby nie bolało, ale nieprzyjemne uczucie; bałam się, że w pewnym momencie mnie unieruchomią;
po drodze żłopałam straszne ilości wody i zaczęły mocno puchnąć mi dłonie; czytałam kiedyś o tym, chyba na napieraju, i też trochę przestraszyłam się ew. problemów;

poza tym - wycieczka - rewelacja!!! cudna pogoda, cudne widoki;
nie było wcale aż tak ciężko - patrząc po hr cały czas w tlenie no i ... połowa drogi była przecież z górki:)

dziękuję za miłe słowa, chociaż tempo pow. 7' to nie jest jakaś szczególna rewelacja

[Kanas78]

Przecież w takim terenie nikt na tempo nie biega wariatko

[cichy70]

No i tym wpisem kozicy zawstydziłaś "betoniarzy" szacun!

kompletnie nie czuję się zawstydzony.

[zoltar7]

Od siebie chciałem tylko dodać, że dla mnie 4 i pół godziny w górach na wycieczce biegowej to jakaś niewyobrażalna masakra... I do tego te przewyższenia... dźizas Rubin ty to chyba Boga w sercu nie masz Jestem pod wrażeniem.

[rubin]

ale to był marszobieg i nie góry, tylko pagórki; wykres ściśnięty na obrazku, to tylko tak wygląda

no i już po zapisach na rzeźnika, ale byłam szybka i udało się
ale jak patrzę na listę - wiele zespołów zapisanych jest po 2x, a niektóre nawet po 4; zapobiegliwi ludzie

[neevle]

Fajna wycieczka. :] a gawędziarstwo w internecie - zwyczaj nieuciążliwy, forum (prawie) wszystko przyjmie, a przy odrobinie szczęścia i ktoś przeczyta wrzuć chociaż jakieś zdjęcia, bo skoro tak pięknie, to nie wierzę, że nie zrobiłaś. I jeszcze chyba pogoda trafiona? Bo już dzisiaj z tego, co mówi pan w telewizji to w całej Polsce piździawka, za przeproszeniem.

Ależ się ludzie rzucili na tego Rzeźnika, no no... Powodzenia.

[strasb]

Czytałam wcześniej wątek rzeźnikowy i zaraz się zaczęłam zastanawiać, czy udało Ci się zapisać. Gratuluję refleksu i dobrego łącza. Dziś na biegówkach śmigaliśmy sobie fragmentem takiego szlaku, który przemierza całą szwajcarską Jurę (i francuską dalej chyba też). Tak sobie pomyślałam, że jakbym Cię tam zabrała, to może byś bardziej biegówki polubiła, bo była pięknie, jak to na Jurze. :uuusmiech:

[hotmas]

Wypada pogratulować refleksu przy zapisach Czytałem o 100000 wejść w pierwszej minucie zapisów. To robi wrażenie

[rubin]

refleks dzisiaj w cenie; przeczytałam jednak, że następna tura już będzie wyglądać normalniej - określony czas na zapisy, a potem losowanie

neevle - zdjęć specjalnie nie robiliśmy; ale trasa wyglądała miejscami tak:
(w dali widoczny odrestaurowany zamek w Bobolicach; widok ze wzgórza zamkowego w Mirowie)


"Brama Twardowskiego"

zdj. pow.pożyczone
kiepski aparat, kiepskie zdjęcie; piknik gdzieś w okolicach Ludwinowa