ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ania102 pisze:Też myślałam, że wystarczy znać długość wkładki, ale ostatnio mierzyłam buty, które teoretycznie miały wkładkę 25cm - tak było na pudełku, a były za duże, za szerokie i noga mi w nich pływała. A biegam w butach z wkładką 25,5 cm.
No nie, jak juz dlugosc w cm moze byc rozna w roznych firmach, to ja wysiadam ;-) rada jest tylko jedna - przymierzyć :)
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Dziękuję za wszystkie info dot numeracji buta i dł wkładki!!!!!! Zrobiłam tak jak każą w necie i jak robiła mama kupując mi buty za granicą (tata sklerotyk jeździł z patykiem) mama odrysowywała stopę na papierze i mierzyła. Wyszło idealnie 24,5 cm I tak też będę celować, może jutro lub w niedzielę gdzieś je zmierzę i tak paczki nie wyślą w weekend nie ma co się spieszyć :hej:
Dziękuję za pomoc raz jeszcze!

Ania102 ja dzisiaj je mierzyłam wszystko fajnie tylko czarne jedynie z lamówką w kolorze bliżej nie określonym ni pomarańcz, ni łosoś, podobnym do tych nike'ów. Nakupowałam sobie ostatnio ciuchów pod te nike https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag ... 9BpKojZusf ja nic nie poradzę, że tak kocham kolory!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

papillon pisze:Wyszło idealnie 24,5 cm I tak też będę celować, może jutro lub w niedzielę gdzieś je zmierzę i tak paczki nie wyślą w weekend nie ma co się spieszyć :hej:
weź 25 cm. mogłabym ci moje dać na przymierzenie, ale one juz nieco zszargane są i rozklapciałe ;)
Obrazek
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika mierzenie to podstawa, i oczywiście możliwość zwrotu, kiedy coś nie gra. Do ostatniej wizyty w sklepie z butami wierzyłam w podane przez producentów długości wkładek. Dziwnie duże buty, które mierzyłam to reebok realflex.

Moje liczne próby znalezienia nowych butów chyba skończą się w sklepie biegowym. Jutro dziecko ma basen blisko sklepu, pójdę pogadać, pomierzyć. Marzy mi się maraton w nowych, ślicznych, lżejszych butach:-D
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Wezmę wkładkę 25 w salomonach też tak mam... Dzięki Ma-Tika !!!!!! Gdzieś w sklepie je w weekend upoluję więc pomierzę!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
5_monika
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 07 maja 2013, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hej,
czytam Was codziennie :spoczko: nawet, jeśli od dłuższego czasu sama się nie udzielam
Dziewczynki, idzie któraś na 8 Bieg Policz się z Cukrzycą w W-wie ? :bum:
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Dzień dobry Kochane, dziś sobota wiele z Was właśnie biega, a ja sobie siedzę i się uczę. Postanowiłam dla efektywnego treningu działać na 3 frontach, treningi biegowe, doszkalanie merytoryczne/ naukowe oraz ćwiczenia stabilizujące i wzmacniające czyli doszkalanie ciała! :hej: Taki mój plan idealny, ponieważ mam tendencje do omijania pewnych aspektów i jak to Pan ujął w jednym artykule trzeba zbudować fundamenty,a nie od razu wierze. A ja właśnie robię odwrotnie.

Przeczytałam dziś kilka art. i min. ten http://www.treningbiegacza.pl/tetno-str ... c-treningu
I teraz pytanie do Was, miała któraś z Was badania? ja bym chętnie poszła gdzieś by określić swoje PRAWDZIWE HRmax, i wtedy dopiero można budować kondycję biegami długimi i spokojnymi. Tu mam chyba braki i powinnam wrócić do robienia kilometrażu, niestety nudne ale konieczne.

Czytałam dziś trochę na ten temat i wątpliwość mam do prędkości, jak ją oszacować by na pewno biegać w strefie tlenowej.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Cześć dziewczyny
u mnie wczoraj ze względu na wiatr trening zaliczony na bieżni, a potem dołożyłam sobie 10 km interwałów na rowerku i saunę. Dziś idę na tenisa, a długie bieganie jutro, mam nadzieję, że nie będzie padać.

@papillon, ja próbowałam biegać na tętno w oparciu o hrmax 220-wiek i nic z tego nie wychodziło, żeby biec 70-75% musiałam prawie iść. Poza tym obcierał mnie bardzo czujnik, wiec przerzuciłam się na bieganie na samopoczucie. Luźne długie wybieganie robię w tempie komfortowym, biegnę, żeby czuć się dobrze, nie za szybko, nie za wolno, pilnuję, żeby nie myśleć "szybciej". Tempo wychodzi różne, w zależności od aktualnej kondycji, teraz jest to dla mnie jakieś 6:20-6:30. Jeśli nie wychodzi mi to tempo, to znaczy, że coś jest nie tak, np. zbliża się infekcja, przemęczenie. W miarę realizacji planu treningowego tempo powinno poprawiać się. Drugi zakres robię tak, że staram się cały czas myśleć "szybciej". Raz w tygodniu mam taki szybszy bieg, po rozgrzewce myślę cały czas "szybciej, szybciej", ale to musi być tempo do utrzymania przez co najmniej 30-50 min. A w kolejny zakres wchodzę na interwałach, robię takie treningi "szybki kilometr-wolny kilometr" (żeby na endomondo ładnie widzieć jakie jest tempo) i wtedy staram się biec w szybkim kilometrze jak najszybciej, jak tylko dam radę utrzymać takie tempo przez cały dystans i je później powtórzyć ze 3-4 razy.
@PaulinaJ - dzięki za zaproszenie, zobaczę, może będziemy w okolicach. Ale wątpię, żeby mi się udało wziąć udział w cyklu biegów. Mam 2 dzieci w wieku 2,5 i 5,5 roku, pracuję, w domu też coś trzeba zrobić i przy takim życiu trzeba nieźle się nagimnastykować, żeby znaleźć czas na bieganie. Staram się tak biegać, by nie było to uciążliwe dla rodziny, żeby wyjść na każdy trening, mąż musi zająć się w tym czasie dziećmi. Więc na jakiś start, czy coś zorganizowanego mogę sobie pozwolić co jakiś czas, żeby nie zmuszać reszty rodziny do organizowania weekendu pod moje bieganie zbyt często. Żeby mój wyjazd na trening do Jeleniej miał sens, to musimy jechać całą rodziną na weekend i w czasie mojego biegu mąż z dzieciakami musza coś robić. Latem łatwiej, bo mogą jeździć na rowerze. Teraz teoretycznie mogliby być na nartach. Gdyby był śnieg...
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Papillon, co do wyznaczania tętna max. to poszukaj na bieganiu, było tu sporo artykułów na ten temat + dot. tego jak biegać w oparciu o tętno. Faktycznie jest tak, ze dla niektorych 75% hr max daje marsz i wtedy to jest bez sensu i lepiej biegać na samopoczucie, tak jak pisze Ask. Wiesz, to naprawdę nie musi być wszystko mierzone z taką aptekarską dokładnością i w oparciu o "naukowe" artykuły i wytyczne, bo każdy z nas jest inny. Wyznacz sobie swoje strefy I, II, III w oparciu o sampoczucie, i tyle. Z tym że dla Ciebie 1 km szybki /1 km wolny to bedzie za duzo. Spróbuj najpierw przebieżek, czyli szybkiego biegu na krótkim odcinku, np. 60 m, i zrob iles tam powtorzen (odpoczynek w marszu).
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

heloł :hej:

biegałam dziś z grupą 'Darłowo Biega', jestem mile zaskoczona, bo mimo, że preferuje samotne treningi to z tymi wariatami było ciekawie :)
ja sama nie biegam z pulsometrem, od zawsze biegam na wyczucie, jak mam chęć robie szybsze przebieżki, albo wolne wybiegania, nie trzymam sie żadnych planów, bo nie jestem systematyczna, nie umiałabym sciśle iśc w/g wytycznych

kiedyś zagadnęłam mojego lek.rodzinnego, że chciałabym iść do kardiologa i porobic jakies badania serca, bo przeciez mam astmę a chciałabym biegac większe dystanse i nie wiedziałam, czy nie zrobię sobie krzywdy, to mój lekarz mnie wysmiał :hahaha: :ojoj: nie skomentuję jego podejścia do tematu, no i musiałabym iśc się badąc prywatnie, a nie mam na to kasy :lalala:

franklina zaginęła :niewiem:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

katekate pisze:franklina zaginęła :niewiem:
no wlasnie, tez o niej myslalam - gdzie jesteś Franki??? wszystko ok?
katekate pisze:kiedyś zagadnęłam mojego lek.rodzinnego, że chciałabym iść do kardiologa i porobic jakies badania serca, bo przeciez mam astmę a chciałabym biegac większe dystanse i nie wiedziałam, czy nie zrobię sobie krzywdy, to mój lekarz mnie wysmiał :hahaha: :ojoj: nie skomentuję jego podejścia do tematu, no i musiałabym iśc się badąc prywatnie, a nie mam na to kasy :lalala:
obawiam sie, ze prywatnie też sie niewiele dowiesz...
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no i wezmę i się przekręcę na mecie maratonu i kogo obwinić? :bum: :lalala:
śmiechy śmiechem, ale prawda jest taka, że nie wiadomo co tam wewnątrz nas siedzi :lalala:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam nowe buty:-) Dokładnie takie:
http://www.newbalance.pl/katalog-produk ... 90pb3.html
Zmierzyłam kilka par i te były najwygodniejsze. Po badaniu stopy też mi je polecili w sklepie, więc nabrałam pewności co do nich. To mój prezent urodzinowy:-) Zamierzam biegać w nich po suchym, równym i na biegach ulicznych. Jednak zdecydowanie najlepiej mi się kupuje w sklepie biegowym.

papillon Przez ponad dwa lata biegałam z pulsometrem. Ostatnio dałam sobie spokój. Mierzę tylko czas treningu. Na zawody będę brała i co jakiś czas na trening. Już dość dobrze wiem, i bez pulsometru, jak biegnę. Jeszcze niedawno wzdychałam do gps-ów i też mi przeszło. Jednak najbardziej liczy się regularne, solidne bieganie.

Też czasem myślę o tym, żeby się przebadać kardiologicznie.

ASK im dzieci będą starsze, tym łatwiej.

Na jutro planuję tradycyjne długie wybieganie. Może namówię koleżankę. Na razie w starych butach:-)
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

ania102 przymierzałam je wczoraj, ale mi nie leżały spadały mi z pięty, niestety ale są ładne to fakt! Każdy ma inna stopę i na temat wygody się nie dyskutuje :hej: ciesz się nowymi butkami od razu inaczej się biega.

Ja biegam z pulsometrem co jakiś czas, na zmianę z biegami na samopoczucie, ale to najłatwiejszy sposób mierzenia zakresów nie da się ukryć. Chciałabym mimo wszystko zbadać sobie to i owo, dlaczego nie skoro już są tak dostępne dla szarego szuracza dobrodziejstwa medycyny. Jeżeli miało by to cokolwiek pomóc to myślę, że warto.

Mój kolega zrobił sobie testy wydolnościowe pełne, on startuje można powiedzieć już na poważnie w zawodach i zajmuje dobre miejsca w 1 dziesiątce. Polegam w dużej mierze na jego opiniach bo ma większe doświadczenie ode mnie. No i ma wyniki :hej:

Poszukam sobie miejsca gdzie mi zrobią próbę wysiłkową,a co tam i zobaczymy. A wybiegania długie i powolne i tak będę póki co robić plus przebieżki. Wtaszczyłam właśnie bieżnię na piętro i będę chodzić, biegać przy tv bo w siłowni oczy w słup to po 30 minutach człowiek wariuje. Potem po 2 - 3 miesiącach zabiorę się za jakiś plan. Do tego daję ognia na siłowni podniosłam sobie dziś próg obciążenia, więc mięśnie rosną. Długie wybiegania równa się spalanie tkanki tłuszczowej :hahaha:
Może w końcu odsłonią się te mięśnie :bleble: OBY!!!!!!!!!!!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

5_monika pisze:hej,
czytam Was codziennie :spoczko: nawet, jeśli od dłuższego czasu sama się nie udzielam
Dziewczynki, idzie któraś na 8 Bieg Policz się z Cukrzycą w W-wie ? :bum:
ja biegnę jutro, dziś pakiet odebrałam - koszulki tylko L-ki mieli więc będę się wniej topić - chociaż ona nie techniczna jest tylko z bawełny więc i tak nie będę zakładać na treningi.
5_Monika-biegniesz też ?
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ