rodzi to jednak pewien dysonans poznawczy - wychodzi na to, że taka SKORA robi wszystko żeby nie zarobić

nie wiem, nie znam SKORY. wierzę, że buty robią trwałe.Qba Krause pisze:ależ oczywiście, to nie podlega kwestii.
rodzi to jednak pewien dysonans poznawczy - wychodzi na to, że taka SKORA robi wszystko żeby nie zarobić
A mi się wydaje zupełnie odwrotnie. Jeżeli kupie buty firmy x które rozlecą się po 3 miesiącach to więcej ich nie kupie i producent na mnie już nigdy nie zarobi. Jeżeli kupie buty firmy y które wytrzymają znacznie dłużej to zostanę ich stałym klientem i chętnie będę kupował kolejne pary. Wiadomo ,która firma lepiej na tym wyjdzie. Skora pewnie myśli długofalowo i chce mieć stałych ,zadowolonych klientówQba Krause pisze:ależ oczywiście, to nie podlega kwestii.
rodzi to jednak pewien dysonans poznawczy - wychodzi na to, że taka SKORA robi wszystko żeby nie zarobić
Ludzie przestancie, a co ma się niby popsuć w tzw. bucie minimalistycznym. Jak coś nowe było naleśnikiem to i po 1kk też naleśnikiem zostanie, a stracą praktyczną przydatność gdy już stracą... integralność. Zupełnie inna sytuacja jest ze startówkami używanymi przez wyczynowca. Taki człowiek biga treningi w tempie nie osiągalnym dla zwykłego śmiertelnika (biegaliście kiedyś treningowo 10k w tempie np. 3,06 ?Qba Krause pisze:bjj, jasne, rozumiem twoje podejście ale zobacz: jak ci wszyscy producenci zgodnie powtórzą, że buty biegowe starczają na kilka miesięcy to duża szansa, że przyjmiesz to po prostu za prawde i tyle ;P
Jak to co ? Cholewkazoltar7 pisze:Ludzie przestancie, a co ma się niby popsuć w tzw. bucie minimalistycznym.Qba Krause pisze:bjj, jasne, rozumiem twoje podejście ale zobacz: jak ci wszyscy producenci zgodnie powtórzą, że buty biegowe starczają na kilka miesięcy to duża szansa, że przyjmiesz to po prostu za prawde i tyle ;P