problemy z regeneracja-problem z hormonami!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich
jestem tu nowy i chcialbym skierowac pare pytan do specialistöw
na innym forum juz zadalem podobne pytanie,ale chcialbym jeszcze zwiekszyc liczbe odpowiedzi:-)
mam problem z regneracja,a zwlaszcza po sportach wytrzymalosciowych itp.
ostatnie 5 lat cwicze w miare regularnie 1-4 x w tyg(silownia light,sztuki walki,cardio)
sport uprawiam jednak juz z 20 lat ale z przerwami.
znam sie dobrze na zywieniu i supplementacji.Jednak jakdam troche gazu na treningu to mam po objawy przziebienia.
zaczyna mi byc zimno i nieraz juz zaraz po mam zakwasy.
mam troche obnizona wartosc bjalych krwinek(mam to od lat!)a pozatym wmiare wszystkie hormony w normie.
3 tyg temu zaczalem znöw po paru miesiacach cwiczyc.
1.dzien 45 min trening obwodowy na silowni(ciezary lekkie sel szybkosc /wytrzymalosc)
2.dzien cardio :skakanka 7 min/15 min bieznia(6,8km-8,8km)/crosser 7 min/skakanka 7 min
po treningu np ca 2 godz zrobilo mi sie zimno,dostalem dreszczy i nie czulem sie najlepiej
4.dzien sztuki walki 80 min(box lub thaibox)
6.dnien sztuki walki lub silownia jak wyzej..
treningi sa pod sztuki walki i wmiare utrzymanie wagi ciala,jak odpuszczam silownie i robie wiecej sztuk walki lub cardio to chudne.
mam problem z utrzymanie masy miesniowej ,mozna powiedziec ze jestem "hardgainerem"
na 180 cm waze ca 80 kg..
jem 4-6 posilköw dziennie.,(2500-3000 kcal)mam szybka przemaine materii,cieszko mi przytyc a wszelkie stresy(firma itp)+ aktywnosc sportowa powoduja utrate wagie ,nie duzo ale jednak.
mam dosc szuple kosci i wydaje mi sie ze gdyby nie masa miesniowa(z czasöw kulturystyki)to bym mjal naturalna wage w granicy 72-75 kg..
z suppli stosuje od niedawna znöw.
beta alinin ca 2x 1-3 g
glutamine 2x 2-3 gr
czasami jakas multivitamine
to tak ogölnikowo,cieszyl bym sie jak by ktos z was sie podjal mojego tematu,bo chcialbym 2014 naprawde dac gazu.
ale ledwo zaczynam wiecej cwiczyc to mam objawy jak wyzej wspomniane i pausa na 2-3 dni.
chorowac tak czesto nie choruje,ale to bo stopuje treningi ,jak sie zle czuje.
max 5 x w roku..
moje max trenigowe to ca 90min.,wszystko wiecej odbija sie negatywnie na zdrowiu i samopoczuciu..mimo ze trenuje juz tyle lat,jednak sporty wytrzymalosciowe dopiero od 5.
przyczym chialbym tez wiecej biegac,ale nie starcza energi i zdrowia..i chialbym to zmienic i ewentulanie zanlesc przyczyne mojej ograniczonej wydolnosci
Nie pije kawy już z pół roku, po max 2-3 dziennie było mi zimno często.,zreszta często mam zimne dłonie i ręce .
To samo z zenszeniem.
Ostatnio wyszło ze mam w wyższej skali poziom adrenaliny( mam adhd) i często jestem jakby nakręcony., im bardziej tym szybciej się głodny robię,.to takie extra spostrzezenia.
dziekuje z göry i zapraszam do mojego tematu
Tu większość wyników badań.
wiec tak:
dhea 200,6 ug/dl(34,5-468)
cortysol 10,9 ug,9(5,6-25.0)
testo ogölny 5.31 ng/ml(2,49-8,36)srodek ale moglo byc lepiej
testo wolny 10pg/ml (5-38.0)tu dolny,döl
acth 14,9 pg/ml
prolaktyna 5,9 (4.04-15,20)
estrogeny 20,9 pg/ml (7-43)
tsh 2,06 mU/l(0.27-4.20)
leukocyty 4,8 g/l (4.0-10.0)
jakis czas temu igf 1 171 ng/ml 109-284
hemoglobina 16,2 g/dl /13.5-18.0)
jestem tu nowy i chcialbym skierowac pare pytan do specialistöw
na innym forum juz zadalem podobne pytanie,ale chcialbym jeszcze zwiekszyc liczbe odpowiedzi:-)
mam problem z regneracja,a zwlaszcza po sportach wytrzymalosciowych itp.
ostatnie 5 lat cwicze w miare regularnie 1-4 x w tyg(silownia light,sztuki walki,cardio)
sport uprawiam jednak juz z 20 lat ale z przerwami.
znam sie dobrze na zywieniu i supplementacji.Jednak jakdam troche gazu na treningu to mam po objawy przziebienia.
zaczyna mi byc zimno i nieraz juz zaraz po mam zakwasy.
mam troche obnizona wartosc bjalych krwinek(mam to od lat!)a pozatym wmiare wszystkie hormony w normie.
3 tyg temu zaczalem znöw po paru miesiacach cwiczyc.
1.dzien 45 min trening obwodowy na silowni(ciezary lekkie sel szybkosc /wytrzymalosc)
2.dzien cardio :skakanka 7 min/15 min bieznia(6,8km-8,8km)/crosser 7 min/skakanka 7 min
po treningu np ca 2 godz zrobilo mi sie zimno,dostalem dreszczy i nie czulem sie najlepiej
4.dzien sztuki walki 80 min(box lub thaibox)
6.dnien sztuki walki lub silownia jak wyzej..
treningi sa pod sztuki walki i wmiare utrzymanie wagi ciala,jak odpuszczam silownie i robie wiecej sztuk walki lub cardio to chudne.
mam problem z utrzymanie masy miesniowej ,mozna powiedziec ze jestem "hardgainerem"
na 180 cm waze ca 80 kg..
jem 4-6 posilköw dziennie.,(2500-3000 kcal)mam szybka przemaine materii,cieszko mi przytyc a wszelkie stresy(firma itp)+ aktywnosc sportowa powoduja utrate wagie ,nie duzo ale jednak.
mam dosc szuple kosci i wydaje mi sie ze gdyby nie masa miesniowa(z czasöw kulturystyki)to bym mjal naturalna wage w granicy 72-75 kg..
z suppli stosuje od niedawna znöw.
beta alinin ca 2x 1-3 g
glutamine 2x 2-3 gr
czasami jakas multivitamine
to tak ogölnikowo,cieszyl bym sie jak by ktos z was sie podjal mojego tematu,bo chcialbym 2014 naprawde dac gazu.
ale ledwo zaczynam wiecej cwiczyc to mam objawy jak wyzej wspomniane i pausa na 2-3 dni.
chorowac tak czesto nie choruje,ale to bo stopuje treningi ,jak sie zle czuje.
max 5 x w roku..
moje max trenigowe to ca 90min.,wszystko wiecej odbija sie negatywnie na zdrowiu i samopoczuciu..mimo ze trenuje juz tyle lat,jednak sporty wytrzymalosciowe dopiero od 5.
przyczym chialbym tez wiecej biegac,ale nie starcza energi i zdrowia..i chialbym to zmienic i ewentulanie zanlesc przyczyne mojej ograniczonej wydolnosci
Nie pije kawy już z pół roku, po max 2-3 dziennie było mi zimno często.,zreszta często mam zimne dłonie i ręce .
To samo z zenszeniem.
Ostatnio wyszło ze mam w wyższej skali poziom adrenaliny( mam adhd) i często jestem jakby nakręcony., im bardziej tym szybciej się głodny robię,.to takie extra spostrzezenia.
dziekuje z göry i zapraszam do mojego tematu
Tu większość wyników badań.
wiec tak:
dhea 200,6 ug/dl(34,5-468)
cortysol 10,9 ug,9(5,6-25.0)
testo ogölny 5.31 ng/ml(2,49-8,36)srodek ale moglo byc lepiej
testo wolny 10pg/ml (5-38.0)tu dolny,döl
acth 14,9 pg/ml
prolaktyna 5,9 (4.04-15,20)
estrogeny 20,9 pg/ml (7-43)
tsh 2,06 mU/l(0.27-4.20)
leukocyty 4,8 g/l (4.0-10.0)
jakis czas temu igf 1 171 ng/ml 109-284
hemoglobina 16,2 g/dl /13.5-18.0)
Ostatnio zmieniony 24 maja 2015, 21:46 przez vienna36, łącznie zmieniany 2 razy.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Najważniejszego nie napisałeś. Co jesz?
Obstawiam na 90% że problem leży w diecie. Za mało białka, za mało nieprzetworzonej żywności.
Obstawiam na 90% że problem leży w diecie. Za mało białka, za mało nieprzetworzonej żywności.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Odzywiem sie od lat jak sportowiec., i staram sie tego trzymac wmiare.
Sniadanie obfite np.3 kanapki z cimnym chlebem / margaryna/ szynka
2.sniadanie to samo
3. Obiad zawsze duza porcia miesa,porcja makaronu/lub ryzu/lub ziemnakow/, duza miska salaty(pomidor, marchewka, jablko,
Salata,olej rzepakowy, olej z pestek dyni,pestki slonecznikowe)
I kolacja kanapki jak wyzej
Pomiedzy 2-3 banany, jablko, 1-2 odzywek bjalkowych na wodzie
Mam nietolerancje laktozy wiec od paru lat unikam produktow mlecznych.
Kiedys jednak( czasy kulturystyki i fitnessu)jadlem tez duzo serow i twarozkow.
Cukrow i produktow o wysokim indeksie g.,unikam.
Nieraz kawalek ciemnej czekolady..
Jako snack czesto tez garsc orzezkow..
Bialko ca 100-160 g dzienie/wegle ca 250-300 g/ tlusz80-120 g to ca na oko obliczenia
W teori wszystko jest..moze wiecej warzyw , ale cala 1 miska duza mysle ok.,
Experymetowalem juz z wiecej kcal, lub wiecej bialka., ale bez szalu
Odzywiem sie od lat jak sportowiec., i staram sie tego trzymac wmiare.
Sniadanie obfite np.3 kanapki z cimnym chlebem / margaryna/ szynka
2.sniadanie to samo
3. Obiad zawsze duza porcia miesa,porcja makaronu/lub ryzu/lub ziemnakow/, duza miska salaty(pomidor, marchewka, jablko,
Salata,olej rzepakowy, olej z pestek dyni,pestki slonecznikowe)
I kolacja kanapki jak wyzej
Pomiedzy 2-3 banany, jablko, 1-2 odzywek bjalkowych na wodzie
Mam nietolerancje laktozy wiec od paru lat unikam produktow mlecznych.
Kiedys jednak( czasy kulturystyki i fitnessu)jadlem tez duzo serow i twarozkow.
Cukrow i produktow o wysokim indeksie g.,unikam.
Nieraz kawalek ciemnej czekolady..
Jako snack czesto tez garsc orzezkow..
Bialko ca 100-160 g dzienie/wegle ca 250-300 g/ tlusz80-120 g to ca na oko obliczenia
W teori wszystko jest..moze wiecej warzyw , ale cala 1 miska duza mysle ok.,
Experymetowalem juz z wiecej kcal, lub wiecej bialka., ale bez szalu

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Na 4 posiłki 3 to bezwartościowe kanapki, tak średnio odżywiasz się jak na sportowcavienna36 pisze:Witam
Odzywiem sie od lat jak sportowiec., i staram sie tego trzymac wmiare.
Sniadanie obfite np.3 kanapki z cimnym chlebem / margaryna/ szynka
2.sniadanie to samo
3. Obiad zawsze duza porcia miesa,porcja makaronu/lub ryzu/lub ziemnakow/, duza miska salaty(pomidor, marchewka, jablko,
Salata,olej rzepakowy, olej z pestek dyni,pestki slonecznikowe)
I kolacja kanapki jak wyzej

Ostatnio zmieniony 09 sty 2014, 09:56 przez deepblue, łącznie zmieniany 1 raz.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
sorry, ale ja jestem kobietą, sportowcem nie jestem, a jem chyba więcej od ciebie 

- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
No może być trochę mało kalorii, ja jedząc 3000kcal też chudnę, i to dość szybko, objętość treningu mam większą, ale też nie mam problemów z regeneracją.
Kanapki, jeszcze z margaryną to nie jest jakieś super wartościowe pożywienie. Zastąpiłbym te węgle owocami i warzywami, nawet ziemniaki są znacznie lepsze od współczesnego chleba.
Problem może być też z nietolerancją glutenu. Spróbuj nie jeść makaronu i chleba przez jakiś czas, a zamiast jeść ziemniaki, kasze, ryż.
Ja może nietolerancji glutenu nie mam (choć nie wiem, w rodzinie miałem taki przypadek, więc nie wykluczam że mam coś łagodnego w ten deseń), ale po zaprzestaniu jedzenia chleba i makaronów poczułem się znakomicie. Jak znakomicie, przekonałem się w święta, gdy zjadłem sporo produktów mącznych i samopoczucie siadło na dobry tydzień.
Może być też problem z niedostatecznym wysypianiem się albo stresem w pracy. Dobry sen jest bardzo ważny przy treningu.
Tak że ja mam trzech podejrzanych
:
1. Za mało wartościowa dieta (za dużo wypełniaczy, za mało prawdziwego nieprzetworzonego jedzenia)
2. Za dużo glutenu
3. Słaby sen/dużo stresu
Stosunkowo łatwo to sprawdzić w ciągu tygodnia.
Kanapki, jeszcze z margaryną to nie jest jakieś super wartościowe pożywienie. Zastąpiłbym te węgle owocami i warzywami, nawet ziemniaki są znacznie lepsze od współczesnego chleba.
Problem może być też z nietolerancją glutenu. Spróbuj nie jeść makaronu i chleba przez jakiś czas, a zamiast jeść ziemniaki, kasze, ryż.
Ja może nietolerancji glutenu nie mam (choć nie wiem, w rodzinie miałem taki przypadek, więc nie wykluczam że mam coś łagodnego w ten deseń), ale po zaprzestaniu jedzenia chleba i makaronów poczułem się znakomicie. Jak znakomicie, przekonałem się w święta, gdy zjadłem sporo produktów mącznych i samopoczucie siadło na dobry tydzień.
Może być też problem z niedostatecznym wysypianiem się albo stresem w pracy. Dobry sen jest bardzo ważny przy treningu.
Tak że ja mam trzech podejrzanych

1. Za mało wartościowa dieta (za dużo wypełniaczy, za mało prawdziwego nieprzetworzonego jedzenia)
2. Za dużo glutenu
3. Słaby sen/dużo stresu
Stosunkowo łatwo to sprawdzić w ciągu tygodnia.
The faster you are, the slower life goes by.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dieta nieco kuleje i trzeba by tutaj skupić swoją uwagę. Wysypiaj się.
Na stresy w pracy i poprawę samopoczucia oraz witalność polecam suplementacje Różeńcem górskim -EXSTRAKT (nie korzeń, bo ten bardzo słabo działa) 500mg rano po przebudzeniu.
Na stresy w pracy i poprawę samopoczucia oraz witalność polecam suplementacje Różeńcem górskim -EXSTRAKT (nie korzeń, bo ten bardzo słabo działa) 500mg rano po przebudzeniu.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 lip 2013, 09:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też miałem problemy z częstym uczuciem zimna, niską odpornością na przeziębienia itp oraz czułem że regeneracja po wysiłku jest dużo gorsza niż przed kilkoma laty. Ale odkąd nauczyłem się lepiej radzić sobie ze stresem a co za tym idzie lepiej się wysypiam problem z wychłodzeniem oraz niską odpornością chyba zniknął (od roku nie chorowałem) została mi tylko wrażenie (chociaż nie tak silne jak kiedyś) że mam zbyt słabą regenerację ale to może być też kwestia wieku. Ile śpisz dziennie? Czy jest to sen ciągły czy przerywany? Ja zwiększyłem z 5,5-6h na 6,5-7.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
przede wszystkim dziekuje za udzial w dyskusji i rady wasze..
cos co do zywieia.,poniewaz mam nietoleracje laktozy,to tak jakos najprosciej jade na tych kanapkach rano..
kiedys byly produkty mleczne.,tez platki i odzywka na sniadanie.,ale zawsze patzrylem zeby byly wegle,bialko i tluszcze i zebym byl syty..ale jestem otwarty na propozycje..
od niedawna suplemetuje znöw beta alinine i glutamine.,oraz vit c(2-4 g dziennie)
wydaje mi sie poprostu ze möj organizm ciegle pozywieni potzebuje,nieraz az meczace.,a jak niezlem pare godzin to robie sie nerwowy i zly..
pasozytöw nie mam,przebadane
moze jeszcze jakies parametry krwi?nie chcialo mi sie wszystkich wpisywac..
Deepblue:
nawyki zywnosciowe pozostaly mi czesciowo jescze z czasöw kulturystyki=aby ilosc bylo,ale do tego jeszcze wröce..
katekate :
fakt jestem ciagle glodny i co pare godzin cos jem.,inny jedza tylko 3 posilki i tyja..ja 5 i ledwo,ledwo..przyczym jestem czesto w podrözy i nie zawsze da sie dobrze zjesc..
klosiu :
fakt na mnie te 3000kcla jest chyba tez malo,ale nie potrafie na raz duzo zjesc..
wysypiam sie.,po srednio 7 godz.,wiecej jest nie dobre dlamnie.,nie spie nerwowo..
to z glutenem jeszcze nie rozwazalem..przyczym nie trafie /toleruje laktozy..wiec moglo by cos w tym byc..
apaczo :
rözeniec görski juz pröbowalem.,robie sie po tym spiacy.,nawet pöl tab na mnie tak dziala..
mam adhd(namieszane z neuroprzekaznikami)i duzo dziala na mnie odwrotnei..
mom podwyszony poziom adrenaliny naturalnie a i dopamine mam wysoka..latwo jestem pobudzony,a na stresach to nonstop..poprostu adhd
nie jestem jeszcze gotowy na zadne wasze zestawy,bo forma poprostu nie ta,ale jestem otworty na twoje sugestje
tatanga :
to juz wykluczylem.,od jakiegos czasu medytuje czasami nawet.,stresöw unikam mimo ze czasami sie nie da,ale generalnie mam chyba jakies niedokrwienie(mino ze serce ok)bo rece i stopy czesto zimne..
cos co do zywieia.,poniewaz mam nietoleracje laktozy,to tak jakos najprosciej jade na tych kanapkach rano..
kiedys byly produkty mleczne.,tez platki i odzywka na sniadanie.,ale zawsze patzrylem zeby byly wegle,bialko i tluszcze i zebym byl syty..ale jestem otwarty na propozycje..
od niedawna suplemetuje znöw beta alinine i glutamine.,oraz vit c(2-4 g dziennie)
wydaje mi sie poprostu ze möj organizm ciegle pozywieni potzebuje,nieraz az meczace.,a jak niezlem pare godzin to robie sie nerwowy i zly..
pasozytöw nie mam,przebadane

moze jeszcze jakies parametry krwi?nie chcialo mi sie wszystkich wpisywac..
Deepblue:
nawyki zywnosciowe pozostaly mi czesciowo jescze z czasöw kulturystyki=aby ilosc bylo,ale do tego jeszcze wröce..
katekate :
fakt jestem ciagle glodny i co pare godzin cos jem.,inny jedza tylko 3 posilki i tyja..ja 5 i ledwo,ledwo..przyczym jestem czesto w podrözy i nie zawsze da sie dobrze zjesc..
klosiu :
fakt na mnie te 3000kcla jest chyba tez malo,ale nie potrafie na raz duzo zjesc..
wysypiam sie.,po srednio 7 godz.,wiecej jest nie dobre dlamnie.,nie spie nerwowo..
to z glutenem jeszcze nie rozwazalem..przyczym nie trafie /toleruje laktozy..wiec moglo by cos w tym byc..
apaczo :
rözeniec görski juz pröbowalem.,robie sie po tym spiacy.,nawet pöl tab na mnie tak dziala..
mam adhd(namieszane z neuroprzekaznikami)i duzo dziala na mnie odwrotnei..
mom podwyszony poziom adrenaliny naturalnie a i dopamine mam wysoka..latwo jestem pobudzony,a na stresach to nonstop..poprostu adhd

nie jestem jeszcze gotowy na zadne wasze zestawy,bo forma poprostu nie ta,ale jestem otworty na twoje sugestje
tatanga :
to juz wykluczylem.,od jakiegos czasu medytuje czasami nawet.,stresöw unikam mimo ze czasami sie nie da,ale generalnie mam chyba jakies niedokrwienie(mino ze serce ok)bo rece i stopy czesto zimne..
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
O ile mnie pamięć nie myli, to Holi basil pomaga w ADHD.vienna36 pisze:przede wszystkim dziekuje za udzial w dyskusji i rady wasze..
apaczo :
rözeniec görski juz pröbowalem.,robie sie po tym spiacy.,nawet pöl tab na mnie tak dziala..
mam adhd(namieszane z neuroprzekaznikami)i duzo dziala na mnie odwrotnei..
mom podwyszony poziom adrenaliny naturalnie a i dopamine mam wysoka..latwo jestem pobudzony,a na stresach to nonstop..poprostu adhd
.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jak można mieć problem ze zjedzeniem 3000kcal? 
Jak masz problem z tym to dodaj więcej tłuszczu. Wczoraj zjadłem 2700kcal w jednym posiłku. Nie był to żaden kłopot, cały dzień prawie nic nie jadłem, więc po prostu usiadłem i jadłem aż się najadłem. Z tym że węglowodanów było tam tylko 33g, za to tłuszczu 230g, tak że objętościowo było to może tyle co kilo owoców
.

Jak masz problem z tym to dodaj więcej tłuszczu. Wczoraj zjadłem 2700kcal w jednym posiłku. Nie był to żaden kłopot, cały dzień prawie nic nie jadłem, więc po prostu usiadłem i jadłem aż się najadłem. Z tym że węglowodanów było tam tylko 33g, za to tłuszczu 230g, tak że objętościowo było to może tyle co kilo owoców

The faster you are, the slower life goes by.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
przez nastepne pare dni zlicze swoje kcal i wartosci co spozywam..zawsze na oko szacowalem,a dawno kuz nie liczylem..
dzis po treningu boxu bylo ok..
ale jescze 2 dni silownia i cardio.,przyczym po silowni potzebuje teoretycznie wiecej czasu na regeneracje(micro urazy wlökien)i pozywienia..
robie trening obwodowo /silowy/wytrzymalosciowy(cos miedzy hiit a crosfit)45 min az sie rece trzesa
dostalem nowe wyniki ktöre robilem przedswietami.,lekarz mi je zalecil ze moze mam problem z nadnerczami.
badanie bylo 4 pröbki ze sliny kortyzol i dhea
wyszlo ze mam nizki kortyzol :8 rano 6,52nmol/l(9,5-21.00)
12.00 3,82nmol/l(4,50-10,50)
16.00 2,29nmol/l(2,80-4,70)
20.00 0,75nmol/l(1,40-3,00)
moze to powöd mojch problemöw:-(
zawsze myslalem ze im mniej tego hormonu tym lepiej,a tu jednak nieco jest potrzebne..
dzis po treningu boxu bylo ok..
ale jescze 2 dni silownia i cardio.,przyczym po silowni potzebuje teoretycznie wiecej czasu na regeneracje(micro urazy wlökien)i pozywienia..
robie trening obwodowo /silowy/wytrzymalosciowy(cos miedzy hiit a crosfit)45 min az sie rece trzesa

dostalem nowe wyniki ktöre robilem przedswietami.,lekarz mi je zalecil ze moze mam problem z nadnerczami.
badanie bylo 4 pröbki ze sliny kortyzol i dhea
wyszlo ze mam nizki kortyzol :8 rano 6,52nmol/l(9,5-21.00)
12.00 3,82nmol/l(4,50-10,50)
16.00 2,29nmol/l(2,80-4,70)
20.00 0,75nmol/l(1,40-3,00)
moze to powöd mojch problemöw:-(
zawsze myslalem ze im mniej tego hormonu tym lepiej,a tu jednak nieco jest potrzebne..
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Sporty z definicji powodują spadek odporności, zbyt duże obciążenie organizmu i brak odpowiedniej regeneracji właśnie skutkuje spadkiem odporności, pozostaje tylko ją wzmocnić. Chronić śluzówki, wzmocnić odporność, unikać chorych, często myć ręce. Teraz dobrze jest utrzymywać odpowiednią wilgotność w pomieszczeniu w granicach 40-55. Witamina E+A to na śluzówki nie będą się tak wysuszać, D3 2x większa dawka jak w ulotce z 2 tygodnie choć teraz jest taki deficyt tej witaminy że nawet większe dawki nie będą szkodliwe. Dobra regeneracja, odpowiednie posiłki, tran, czosnek, propolis 20 kropli 3x dziennie przez 2 tygodnie i będzie dobrze.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witam wszystkich ponownie..troche czasu uplynelo od od ostatniego wpisu.,
kieruje jak zwykle do specjalistöw pytanie,a wsumie prosze o evtl.mysli na ten temat..
wiec co do symptomöw to doszlo straszne pocenie po treningach w nocy.,wstawanie do 3 x na zmiane ciuchöw..
przez ostatnie jakies 15 mies.,przeszedlem pare badan.,wykryto ze mam gruczolaka przysadki .,maly bo raptem 0,4 mm ale moze on jest przyczyna mojej kiepskiej regeneracji..
po bieganiu nap 4 km(24-25min) jestem glodny,a pözniej mi zimno..a najlepsze ze mam zakwasy po tym bieganiu jescze z 3 dni.
uprawiam sztuki walki w miare mozliwosci i energi.
trening 75 min,gdzie cwicza panie,starsi faceci,normalni(nie sportowcy)dzieci..ja na 2-3 dzien zakwasy i kiepska regeneracja,nikt z grupy tak nie ma .
lolega möj np.je 2 posilki dzienie..pracuje 10 godz i wieczorem 4-5x w tyg chodzi jescze na fitness ca 60-80min.tak samo ogarnia.
ja od lat po treningach cieprpie.böl miesni,stawöw..zle samopoczucie i na dodatek nocne pocenie..
co do badan to mam napszyklad nieraz nizki kortyzol(np nie moge uzywac za duzo wit c bo obniza kortyzol!) i acth. wolne t4+wolne t3 w görnej normie ,albo tuz ponad(nadczynosc?!) i niskie lh i wolny testosteron..
co z tego moze byc przyczyna mojch problemöw ,ktöre odbijaja sie tez na zyciu codzienym?p 300-400 km jazdy autem na drugi dzien zmeczenie..
juz praktycznie przeprowadzilem wywiad srodowiskowy u kazdego co znam.,nikt nie ma takich objawöw
tez nikt nie je po 5-6 posilköw dziennie jak ja i brakuje mu energii a na dodatek nie tyje..
wszelkie supplemety(glutamina,bcaa,beta alinina,wit+min,vit-d) ,diety(bjalkowa,weglowodanowa,tluszczowa..low carb,low fat itp) przepröbowane..nic nie daje regeneracji odpowiedniej
kawa max 1 dziennie wiecej to jak puszcza tez czuje sie k.o..to same z zenszeniem ..
sam nie wiem juz jak temat ugrysc.,
moze zna ktos dobrego lakarza co evtl zna sie na diagnostyce sportowca(bo za takiego sie jednak uwazam)hormonach itp..sam juz nie wiem..
lubie sport ale ryje nosem po nim i zabiera mi energie zyciowa a powinno byc odwrotnie..
kieruje jak zwykle do specjalistöw pytanie,a wsumie prosze o evtl.mysli na ten temat..
wiec co do symptomöw to doszlo straszne pocenie po treningach w nocy.,wstawanie do 3 x na zmiane ciuchöw..
przez ostatnie jakies 15 mies.,przeszedlem pare badan.,wykryto ze mam gruczolaka przysadki .,maly bo raptem 0,4 mm ale moze on jest przyczyna mojej kiepskiej regeneracji..
po bieganiu nap 4 km(24-25min) jestem glodny,a pözniej mi zimno..a najlepsze ze mam zakwasy po tym bieganiu jescze z 3 dni.
uprawiam sztuki walki w miare mozliwosci i energi.
trening 75 min,gdzie cwicza panie,starsi faceci,normalni(nie sportowcy)dzieci..ja na 2-3 dzien zakwasy i kiepska regeneracja,nikt z grupy tak nie ma .
lolega möj np.je 2 posilki dzienie..pracuje 10 godz i wieczorem 4-5x w tyg chodzi jescze na fitness ca 60-80min.tak samo ogarnia.
ja od lat po treningach cieprpie.böl miesni,stawöw..zle samopoczucie i na dodatek nocne pocenie..
co do badan to mam napszyklad nieraz nizki kortyzol(np nie moge uzywac za duzo wit c bo obniza kortyzol!) i acth. wolne t4+wolne t3 w görnej normie ,albo tuz ponad(nadczynosc?!) i niskie lh i wolny testosteron..
co z tego moze byc przyczyna mojch problemöw ,ktöre odbijaja sie tez na zyciu codzienym?p 300-400 km jazdy autem na drugi dzien zmeczenie..
juz praktycznie przeprowadzilem wywiad srodowiskowy u kazdego co znam.,nikt nie ma takich objawöw

tez nikt nie je po 5-6 posilköw dziennie jak ja i brakuje mu energii a na dodatek nie tyje..
wszelkie supplemety(glutamina,bcaa,beta alinina,wit+min,vit-d) ,diety(bjalkowa,weglowodanowa,tluszczowa..low carb,low fat itp) przepröbowane..nic nie daje regeneracji odpowiedniej

kawa max 1 dziennie wiecej to jak puszcza tez czuje sie k.o..to same z zenszeniem ..
sam nie wiem juz jak temat ugrysc.,

moze zna ktos dobrego lakarza co evtl zna sie na diagnostyce sportowca(bo za takiego sie jednak uwazam)hormonach itp..sam juz nie wiem..
lubie sport ale ryje nosem po nim i zabiera mi energie zyciowa a powinno byc odwrotnie..
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jestem lekarzem, strzelam w ciemno.
jak opisałeś swoje przypadłości, to aż musiałam drugi raz wszytko przeczytać żeby sprawdzić czy jesteś mężczyzną czy kobietą.
Twoje objawy, sa bardzo zbieżne z objawami kobiet w okresie połogu/menopauzy.
Teraz dodałeś informację o gruczolaku przysadki.
Zerknęłam i pierwsze co mi wypadło, to info ze są ich różne rodzaje- np. "gruczolak prolaktynowy"
I to może by był trop. Może powinieneś się zwrócić do lekarza endokrynologa.
Bo masz objawy jak kobiety ze skaczącym poziomem żeńskich hormonów w tym właśnie prolaktyny (nocne poty u kobiet w połogu wyglądają jak te u Ciebie, trzeba wstawać po kilka razy w nocy na zmianę piżamy bo się jest dosłownie mokrym)
Żeńskie hormony wydzielające się bez sensu/skaczące mogą też wpływać na gorsza regenerację, ogólny spadek formy, uczucie zmęczenia.
Na Twoim miejscu uderzyłabym do endokrynologa, nie do lekarza sportowego.
jak opisałeś swoje przypadłości, to aż musiałam drugi raz wszytko przeczytać żeby sprawdzić czy jesteś mężczyzną czy kobietą.
Twoje objawy, sa bardzo zbieżne z objawami kobiet w okresie połogu/menopauzy.
Teraz dodałeś informację o gruczolaku przysadki.
Zerknęłam i pierwsze co mi wypadło, to info ze są ich różne rodzaje- np. "gruczolak prolaktynowy"
I to może by był trop. Może powinieneś się zwrócić do lekarza endokrynologa.
Bo masz objawy jak kobiety ze skaczącym poziomem żeńskich hormonów w tym właśnie prolaktyny (nocne poty u kobiet w połogu wyglądają jak te u Ciebie, trzeba wstawać po kilka razy w nocy na zmianę piżamy bo się jest dosłownie mokrym)
Żeńskie hormony wydzielające się bez sensu/skaczące mogą też wpływać na gorsza regenerację, ogólny spadek formy, uczucie zmęczenia.
Na Twoim miejscu uderzyłabym do endokrynologa, nie do lekarza sportowego.