Monia nie uogólniaj. To nie faceci są dziwni tylko Sosikrubin pisze:no, że mnie świąteczne kilogramy nie chcą pomagać w żwawszym bieganiu
faceci są jednak jacyś dziwni
sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze
Moderator: infernal
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
Paweł szacunek za to wczesne wstawanie! ... ja za cholerę nie dąłbym tak rady
ale jednego nie potrafię zrozumieć..... jak czyta się Twój blog to wychodzi że szybkie akcenty (których u Ciebie sporo) wychodzą ci łatwiej niż kolegów którzy mają zdecydowanie lepsze życiówki od Twoich (zawodów na 5 czy 10k to nawet nie biegałeś) i czy nie warto właśnie było sprawdzić się teraz przed operacją na takich dystansach?.... przecież w samym Krakowie sporo jest takich imprez .... no bo wiesz szybko biegasz na treningach a przełożenie tego na wynik w zawodach utwierdził by niedowiarków, że nie przeginasz z tempami
Z ostatniego tempa progowego wychodzi, że 5k powinieneś zrobić w 18 i pól minuty!
ale jednego nie potrafię zrozumieć..... jak czyta się Twój blog to wychodzi że szybkie akcenty (których u Ciebie sporo) wychodzą ci łatwiej niż kolegów którzy mają zdecydowanie lepsze życiówki od Twoich (zawodów na 5 czy 10k to nawet nie biegałeś) i czy nie warto właśnie było sprawdzić się teraz przed operacją na takich dystansach?.... przecież w samym Krakowie sporo jest takich imprez .... no bo wiesz szybko biegasz na treningach a przełożenie tego na wynik w zawodach utwierdził by niedowiarków, że nie przeginasz z tempami
Z ostatniego tempa progowego wychodzi, że 5k powinieneś zrobić w 18 i pól minuty!
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Popieram. Chyba warto byłoby, żebyś przed operacją połamał, co się da (choć ja prędzej widziałbym <40' na dychę niż <19' na piątkę, Twój żywioł to mimo wszystko wytrzymałość)
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Ja jestem mistrzem treningów i w sumie wcale mi to nie przeszkadza . Co do szybkiego biegania to jak wiele razy pisałem lubię tempa M i P. Szybszego biegania nie znoszę. Na samą myśl o 5 * 1km I (3'50'') nogi i płuca zaczynają mnie boleć. Na moim poziomie właśnie okolice 4'00'' / km to mój 'max' potem krzywa dyskomfortu leci masakrycznie w górę.
Co do zawodów to jest parkrun na 5 km w soboty rano. Ja jednak wolę 20 km po 5'00'' niż 5 po 3'45'' ( o ile dałbym radę to pobiec ).
Co do zawodów to jest parkrun na 5 km w soboty rano. Ja jednak wolę 20 km po 5'00'' niż 5 po 3'45'' ( o ile dałbym radę to pobiec ).
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 744
- Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maków
Dla mnie też tempo I jest zabójcze. Na samą myśl, że w II fazie Danielsa został mi już tylko jeden tego typu trening, skaczę z radości do góry
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Tu aż samo z siebie nasuwa się pytanie czy właściwie dobierasz tempa treningowe, czy to tempo P, które biegasz to jest właściwe tempo P czy też coś pomiędzy I a P. Jeśli jesteś w stanie zamykać tempa progowe w tempach i objętościach jak piszesz to trening interwałowy typu 6-7x1km po 3,40 na przerwach 3 minuty powinien być co najwyżej trudny ale na pewno realny i do wykonania, bieganie po 3,50 kilometrówek powinno być bezproblemowe w ogóle. Tak do rozważenia tylko.sosik pisze:Ja jestem mistrzem treningów i w sumie wcale mi to nie przeszkadza . Co do szybkiego biegania to jak wiele razy pisałem lubię tempa M i P. Szybszego biegania nie znoszę. Na samą myśl o 5 * 1km I (3'50'') nogi i płuca zaczynają mnie boleć. Na moim poziomie właśnie okolice 4'00'' / km to mój 'max' potem krzywa dyskomfortu leci masakrycznie w górę.
Co do zawodów to jest parkrun na 5 km w soboty rano. Ja jednak wolę 20 km po 5'00'' niż 5 po 3'45'' ( o ile dałbym radę to pobiec ).
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
no właśnie ..... przepraszam, że się wtrącam ...co prawda mi daleko do tego co biega Paweł ale na własnym przykładzie podam, że na podstawie ostatnich zawodów moje tempo P to ok. 4:30 a I 4:07. W niedziele robiłem 40' w tempie P po przeliczeniu z tabelek wyszło mi że miałem to biec po 4:39 wyszło mi ciut szybciej bo 4:36 i .... było ciężko a wczoraj biegałem kilometrówki w tempie I w ok. 4:06... nie powiem, że było jakoś łatwo ale też nie sprawiło mi to żadnego problemu.mihumor pisze:Tu aż samo z siebie nasuwa się pytanie czy właściwie dobierasz tempa treningowe, czy to tempo P, które biegasz to jest właściwe tempo P czy też coś pomiędzy I a P. ......
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Jeżeli tempo P ma być komfortowe, ale trudne to tak u mnie na odczucie jest. Czyli lecę sobie po te 4'00''. Oddech w miarę równo 2 na 2. Na tych ostatnich progach trudno zaczęło być na ostatnich 500 metrach tego 3 odcinka. Możliwe, że to jednak jest ciutkę za szybko. Chociaż tętno na to nie wskazuje.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
U mnie tętno po ostatnim progowym odcinku(raz tylko mierzyłem)było ok.83%Hrmax.sosik pisze:Jeżeli tempo P ma być komfortowe, ale trudne to tak u mnie na odczucie jest. Czyli lecę sobie po te 4'00''. Oddech w miarę równo 2 na 2. Na tych ostatnich progach trudno zaczęło być na ostatnich 500 metrach tego 3 odcinka. Możliwe, że to jednak jest ciutkę za szybko. Chociaż tętno na to nie wskazuje.
Na blogu u Haela(biega progi wg.VDOT ale monitoruje tętno) też są wartości dużo niższe niż podaje Daniels.
Te 88-92% to są wartości u zawodowców,którzy lecą maraton poniżej 2:20 i 42km są wstanie przebiec na śr.pulsie
ponad 90%.
Najprościej zrobić test na 5 lub 10km i wszystko jasne.
Jeśli biegasz P po 4:00 to 3:40 I to bułka z masłem a złamanie 40 minut na dyche to w każdym momencie tygodnia
powinno być do zrobienia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Jestem pod ogromnym wrażeniem.sosik pisze:Miałem nie biegać. Jednak obudziłem się ok 4 rano, przewróciłem się na jeden bok, potem na drugi i jakoś tak sen nie chciał przyjść więc włączyłem automat . Ok 4:20 stałem już czekając na namiar GPS
Co do temp, to też się dziwię, że progi biegasz nawet deko poniżej 4:00, a masz problemy z kilometrówkami w tempie I = 3:50. To się kupy nie trzyma.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Więc chyba za szybko biegam te progi. Z drugiej strony nie zdziwiłbym się, jakby z maratonu średnie tętno wyszło ok 170 bpm ( 88% ). Krzychu sam zauważyłeś, że w listopadzie jak próbowałem maraton przebiec na Błoniach, to na tym 29 km miałem już > 170 bpm. Wtedy odczucie było bardzo pozytywnie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Jest jeszcze Grand Prix w lasku koło Zoo - 11,2 km w tą sobotęsosik pisze:Ja jestem mistrzem treningów i w sumie wcale mi to nie przeszkadza . Co do szybkiego biegania to jak wiele razy pisałem lubię tempa M i P. Szybszego biegania nie znoszę. Na samą myśl o 5 * 1km I (3'50'') nogi i płuca zaczynają mnie boleć. Na moim poziomie właśnie okolice 4'00'' / km to mój 'max' potem krzywa dyskomfortu leci masakrycznie w górę.
Co do zawodów to jest parkrun na 5 km w soboty rano. Ja jednak wolę 20 km po 5'00'' niż 5 po 3'45'' ( o ile dałbym radę to pobiec ).
ps. mnie duuużo wybiegania brakuje do tak niskiego tętna jak Ty masz. Z moich ostatnich dwóch zawodów w biegach górskich:
- 7,7 km - Średnie tętno 187, Max tętno 199
- 11,2 km - Średnie tętno 185, Max tętno 198
Bieg przy tętnie powyżej 192-193 jest już dla mnie bardzo męczący, ale niestety jak jest porządna góra i nei chce się iść, to i tętno pcha się mocno.
Ostatnio zmieniony 09 sty 2014, 12:17 przez tomasir, łącznie zmieniany 1 raz.
zgodnie z naturą!
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Tomasir - po zabiegu na pewno kiedyś wezmę w nich udział bo to fajna sprawa jest.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
+500 / - 500m naprawdę potrafi dać w kość - szczególnie jak ktoś dużo górek nie biega. No i naprawdę nie mogłem uwierzyć, zę tak cudowną traskę można zrobić.
ps. Uaktualniłem wczesniejszy post - zobacz jaki mi tętno wychodzi w takich biegach
ps. Uaktualniłem wczesniejszy post - zobacz jaki mi tętno wychodzi w takich biegach
zgodnie z naturą!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Albo potrafisz biegac na takim pulsie...albo na Błoniach na 33-35km by Cię "odcięło".sosik pisze:Więc chyba za szybko biegam te progi. Z drugiej strony nie zdziwiłbym się, jakby z maratonu średnie tętno wyszło ok 170 bpm ( 88% ). Krzychu sam zauważyłeś, że w listopadzie jak próbowałem maraton przebiec na Błoniach, to na tym 29 km miałem już > 170 bpm. Wtedy odczucie było bardzo pozytywnie.
Do 32km maraton to bułka z masłem,schody zaczynają się później.
Tego się już nigdy dowiesz co by było wtedy.Dawno nie biegałeś żadnego pełnego dystansu na maksa.
I nie ważnie czy mararton,dycha czy piątka ale byłby to punkt odniesienia i tempa miałbyś właściwie dobrane.
Teraz one są dobrane na "chybił trafił"