Maratońska taktyka wg Skarżyńskiego

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Robert77
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 07 lis 2013, 16:27
Życiówka na 10k: 40:03
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

WB chodzilo sorki za pomylke, czyli ile to jest wolniejsze tempo od wb1 skoro te biegam ok 5:20?

W calym planie treningowym pozmniejszalem sobie tempa do 4:45- 4:50 przy wb2 fajnie mi sie tym tempem biegnie, fakt że według Danielsa bym musial biec 4:36 tempo maratonskie to chyba jest porównywalne z wb2 J.S. poprawcie jezeli sie myle? z góry dziekuje za pomoc.

Moj czas sprzed paru dni na 10 km 42:22 na pofalowanej trasie z 2 mocnymi podbiegami, VDOT sobie wziołem 49, myslalem nawet na 50 przeskoczyc ale juz sam nie wiem bo chce sie naszykowac do 1 maratonu i tak troszke te plany mieszam, trening J.S. a tempa od Danielsa.
PKO
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Trochę mieszasz i plączesz, tempo WB2 u Skarżyńskiego jest tempem szybszym niż tempo maraton przynajmniej w zakresach temp o jakich piszesz, gdy biegasz WB2 po 4,45-4,50 przygotowujesz się pod wynik ok 3,30 czyli tempo maraton 4,57, u Danielsa 4,36 maratonskie daje złamanie 3,15 - to już jakościowo dwie ligi wyżej i szybsze bieganie znacznie, do biegania na 3,15 to trzeba biegać WB2 po 4,30 i to na luzie bo Skarżynski chyba nawet pisze o 4,25 w porywach. Do tego U Danielsa nie ma czegoś takiego jak WB2, no powiedzmy, że jest jeśli weźmiemy jego tabelę, tempo progowe i nałożymy poprawkę na czas wykonania takiego biegu, ale w tym treningu nie ma takich długich biegów ciągłych z wyjątkiem bardzo długich temp maratońskich. Generalnie 3,15 biegałem z łączenia treningów typu Skarżyński i typu Daniels - nawet to dobrze się składało, ale wyżej już mi się to logicznie nie składało bo u Skarżynskiego WB2 zaczyna być wolniejsze niż tempo maraton i trochę spacerowe dla mnie te treningi zaczęły być. Dla mnie Skarżyński jest fajniejszy do 3,20, poniżej to już wolę zdecydowanie Danielsa
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No i tu masz problem, bo probujesz łączyć i mieszać Danielsa i Skarzynskiego. To sa rozdzielne koncepcje, choćby z punktu widzenia sposobu monitorowania intensywności: tempo a tętno.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Chyba nie do końca, z powodzeniem biegałem czystego Skarżyńskiego na jego tempo z planów bez mierzenia tętna - nawet docelowe wyniki mi wychodziły z dokładnością do 15 sekund i to z czasu całego biegu a nie tempa średniego :spoczko: ( w maratonie) - ale ja generalnie dosyć dokładnie biegam :hahaha: Koncepcje są nieco inne ale też można w nich znaleźć sporo punktów stycznych, stosuje się jednak nieco inne narzędzia treningowe, pomijam różnice nazewnictwa. Nakładając na tempa progowe Danielsa jego poprawki do czasów trwania takich biegów to wyjdą nam tempa WB2 bieganych po 40-60 minut (przynajmniej w pewnych zakresach temp), intensywności jeśli je dobrze rozebrać z "opisów odczuciowych" w książkach obu autorów też się zgadzają - spokojnie można biegać Skarżyńskiego bez pulsometru, z powodzeniem i dokładnością, wystarczy tylko nieco dystansu do siebie i brak zaślepienia pt "muszę zrobić taki wynik".
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No mozna, ale po co takie rzeźbienie? Dlaczego nie biegać zatem wg Danielsa?
Awatar użytkownika
wieslaws60
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 05 maja 2011, 10:23
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:21:50
Lokalizacja: Annopol

Nieprzeczytany post

Osobiście to wierzę w metodę Skarżyńskiego, chociaż jej jeszcze nie wypróbowałem. Właśnie jestem w trakcie jej realizowania, tj. złamania 3.00 godzin. Moim zdaniem problem tkwi w tym, jak określić na jaki czas jesteśmy wytrenowani, czy na równe 3.00 godz, czy na 3.05, a może na 2.58. Czy zrealizowanie planu na 100% nam to zagwarantuje? Czy biegi testowe na 10 km, lub w półmaratonie przed maratonem będą odzwierciedleniem wyniku w maratonie? A co z warunkami pogodowymi, z profilem trasy, z naszym samopoczuciem w dniu biegu.

W 35 PZU Maratonie Warszawskim miałem czas 3.21.50 (wcześniej na 10 km - 40.07) zacząłem więc trenować metodą Skarżyńskiego by złamać na wiosnę 3.00 godz. no i chyba nic z tego. Od tygodnia nie biegam ponieważ nabawiłem się kontuzji kolan. Nie wiem czy to trening zbyt intensywny na moje możliwości, czy to przez buty w których przebiegłem już ponad 2600 km (nowe poszły do reklamacji), a może trzeba było trenować na 3.15.

Chętnie przeczytałbym doświadczenia innych z metodą Skarżyńskiego, może jakieś rady?

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Skarżyński na 3,00 to dla mnie metoda dla ludzi z zapasem szybkości, jak nie biega dyszki po 38,30 albo szybciej to nie ma co się za to brać, kupa biegania, masa kilometrów czyli jak to Adam tu pisał - metoda by się wydłużyć. Dla mnie mało przekonywująca i raczej z kalkulatora się wyniku z tego nie nabiega (chyba, ze ktoś już biega z 7 lat itp), ale to moja opinia i tyle. Trzeba się na początku zastanowić czy ma się zdrowie i podstawy by takie objętości biegać, jak nie albo może się uda to raczej cudów bym nie oczekiwał. Plan do biegania to trzeba najpierw przejrzeć i przemyśleć a nie brać kartkę, pisze 3,00 to robię i ładuję bo to daje gwarancję niby. Niestety plany biegane na wynik nie dają żadnej gwarancji, zwłaszcza jak się nie ma przygotowania by je robić - w kwestii objętości, tempa, intensywności i następstw. Nie tyczy się to konkretnej metody tylko bezrefleksyjności ich stosowania. Choćby popularne plany Niemcami zwane gdzie na 3,15 czy 3,20 to jakieś totalne kosmosy trzeba niby biegać biegać - tylko po co i za jaka karę? Metody jak narzędzia, pewnie generalnie są dobre tylko trzeba je stosować w odpowiedni sposób, nie da się łopatką przekopać kanału panamskiego albo za pomocą wiotkiego dziewczęcia młotem 9cio funtowym rozbijać skały.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
arturdj
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
Życiówka na 10k: 38:18
Życiówka w maratonie: 3:18:55

Nieprzeczytany post

wieslaws60 pisze:Osobiście to wierzę w metodę Skarżyńskiego, chociaż jej jeszcze nie wypróbowałem. Właśnie jestem w trakcie jej realizowania, tj. złamania 3.00 godzin. Moim zdaniem problem tkwi w tym, jak określić na jaki czas jesteśmy wytrenowani, czy na równe 3.00 godz, czy na 3.05, a może na 2.58. Czy zrealizowanie planu na 100% nam to zagwarantuje? Czy biegi testowe na 10 km, lub w półmaratonie przed maratonem będą odzwierciedleniem wyniku w maratonie? A co z warunkami pogodowymi, z profilem trasy, z naszym samopoczuciem w dniu biegu.

W 35 PZU Maratonie Warszawskim miałem czas 3.21.50 (wcześniej na 10 km - 40.07) zacząłem więc trenować metodą Skarżyńskiego by złamać na wiosnę 3.00 godz. no i chyba nic z tego. Od tygodnia nie biegam ponieważ nabawiłem się kontuzji kolan. Nie wiem czy to trening zbyt intensywny na moje możliwości, czy to przez buty w których przebiegłem już ponad 2600 km (nowe poszły do reklamacji), a może trzeba było trenować na 3.15.

Chętnie przeczytałbym doświadczenia innych z metodą Skarżyńskiego, może jakieś rady?

Pozdrawiam.
Ja również przerabiam ten sam plan. Czy daje on gwarancję? Uważam, że nigdy nie ma gwarancji, że wszystko pójdzie po naszej myśli. Jest takie hasło "żeby wygrać, trzeba grać", tak samo trzeba przerobić plan, aby przekonać się czy jest on skuteczny pod warunkiem, że sumiennie zostanie zrealizowany oraz warunki i samopoczucie w dniu docelowego startu dopiszą.

Aktualnie w tym tygodniu rozpocząłem „siew”, ponieważ w zeszłym tygodniu złapałem infekcję zatok i musiałem trochę odpuścić, więc przeznaczyłem tamten tydzień na regenerację kostki i powięzi szerokiej uda, bo odezwały się po realizacji grudniowych krosów. Utraty formy po tej drobnej przerwie nie zaobserwowałem, nawet wczoraj przez pomyłkę WB2 poszło na 4:17, a miało być wolniej :) Oczywiście nic nie przychodzi łatwo zwłaszcza sukces sportowy, który po drodze może zostać obkupiony urazami, więc czasami trzeba zagryźć zęby i wyjść na trening w przeciwnym razie efektów nie będzie lub po prostu przeliczyliśmy swoje możliwości…
Obrazek
Maraton (debiut) -->3:18:55 (15.09.2013)
Połówka --------> 1:25:05 (06.04.2014)
19,528km -------> 1:19:13 (13.04.2014)
10km ------------> 38:05 (10.05.2014)
7km -------------> 27:08 (26.10.2013)
Test Coopera ---> 3315m (3.11.2013)
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

arturdj: Zejście z 3h19 na 3h00 to poważna wyzwanie. Jak długo systematycznie trenujesz i ile masz lat?
arturdj
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
Życiówka na 10k: 38:18
Życiówka w maratonie: 3:18:55

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:arturdj: Zejście z 3h19 na 3h00 to poważna wyzwanie. Jak długo systematycznie trenujesz i ile masz lat?
Żyję się po to, aby stawiać sobie wyzwania, oczywiście te realne. Trenuję regularnie dokładnie od początku 2013r., w listopadzie ukończone 31 lat, jeszcze jakieś pytania? :)
Obrazek
Maraton (debiut) -->3:18:55 (15.09.2013)
Połówka --------> 1:25:05 (06.04.2014)
19,528km -------> 1:19:13 (13.04.2014)
10km ------------> 38:05 (10.05.2014)
7km -------------> 27:08 (26.10.2013)
Test Coopera ---> 3315m (3.11.2013)
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Więcej pytań nie mam. A pytam, bo miałem debiut podobny do twojego. Tak się składa, że też biegam od stycznia ubiegłego roku. Zaplanowałem sobie kolejny maraton na lato w czasie 3:10, ale tak się teraz zastanawiam czy nie za mało ambitnie.
Niestety w tym wieku jestem, że niedługo zacznie mi spadać wydolność. A chciałbym jeszcze "zdążyć" pokonać maraton poniżej trzech godzin.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Więcej pytań nie mam. A pytam, bo miałem debiut podobny do twojego. Tak się składa, że też biegam od stycznia ubiegłego roku. Zaplanowałem sobie kolejny maraton na lato w czasie 3:10, ale tak się teraz zastanawiam czy nie za mało ambitnie.
Niestety w tym wieku jestem, że niedługo zacznie mi spadać wydolność. A chciałbym jeszcze "zdążyć" pokonać maraton poniżej trzech godzin.
To nie jest mało ambitnie, to jest raczej trzeźwa ocena - nadmiar ambicji może być niekorzystny i zgubny.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
wieslaws60
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 05 maja 2011, 10:23
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:21:50
Lokalizacja: Annopol

Nieprzeczytany post

Gdybym zrealizował plan na 3.00 godz. w maratonie to myślę, że i dyszkę przebiegł bym w 38.30. A swoją drogą to w jakim wieku spada wydolność (nawiązując do postu KrzysiekJ, bo ja wkrótce skończę 54 lata, biegam od trzech i cały czas robię życiówki na wszystkich dystansach, a ambicją moją jest złamać 3.00 godz. Dodam, że mam za sobą 7 maratonów.

A do KrzysiekJ - w maratonie letnim raczej nie uda Ci się zrobić 3.10, może być za gorąco, chociaż z całego serca Ci tego życzę. :taktak:
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Statystycznie rzecz ujmując wydolność spada po 45 roku życia. No ale wiadomo jak to jest z tą statystyką. Wg. Gaussa na jednego trafi szybciej, na innego później. Inna sprawa, że startując z niskiego poziomu (to ja) być może dłużej będzie się udawało zanotować progres.

A co do biegania latem (tzn. podczas upałów), to nie mam żadnych obaw. Wtedy lubię najbardziej biegać. Jestem niemal pewien, że 3h10 wykręcę bez problemu jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego (kontuzja, sraczka, zamach bombowy, itp.). Tym bardziej, że pobiegnę u siebie, więc trasę już "przerobiłem" podczas debiutu maratońskiego w 2013. A dodatkowo w Trójmieście lata jakieś takie chłodnawe.
arturdj
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
Życiówka na 10k: 38:18
Życiówka w maratonie: 3:18:55

Nieprzeczytany post

A propos wieku i ambicji treningowych - znam przypadek ze swojego miasta, gdzie gość rocznik 1970 w zeszłym roku w przeciągu ok. 6 miesięcy zszedł z poziomu 3h15 (Cracovia maraton) do poziomu 2h59 (maraton warszawski). I takich przypadków jest pewnie wiele w skali kraju.

Nie ma się co emocjonować tylko pozostaje sumiennie trenować. Jeśli ktoś ma duże ambicje to nie należy zaraz delikwenta oblewać zimną wodą, najwyżej sam z czasem stwierdzi czy przeholował czy nie doszacował :)
Obrazek
Maraton (debiut) -->3:18:55 (15.09.2013)
Połówka --------> 1:25:05 (06.04.2014)
19,528km -------> 1:19:13 (13.04.2014)
10km ------------> 38:05 (10.05.2014)
7km -------------> 27:08 (26.10.2013)
Test Coopera ---> 3315m (3.11.2013)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ