
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No w sumie wypadałoby
Coś tam skrobnę, jak się zastanowię. Parę startów mam już zaplanowanych, parę spraw gdzieś tam się w głowie kołacze i układa, zapiszę dla własnej pamięci i dla potomnych 


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Nie zapomnij ze 16 marca we Wrocku płaska jak stół dyszka
I fajnisty ten obóz.....może dałbym sie skusić w lato...hmmmm

I fajnisty ten obóz.....może dałbym sie skusić w lato...hmmmm

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
16 marca, powiadasz. Tydzień przed połówką w Sobótce i tydzień po sztafecie w Bochni, na którą pewnie mnie nie wylosują. I chyba tego samego dnia, co Maniacka. Hm, nie wiem, nie wiem, zastanowię się 
A obozy polecam, zdecydowanie
Może dla Ciebie wysiłek treningowy będzie mniejszy niż dla mnie, ale i tak myślę, że warto 

A obozy polecam, zdecydowanie


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Wymieniłaś tyle imprez biegowych naraz że mnie głowa rozbolała....
Ja już dwa razy sie losowałem na Bochnie....i jeszcze nie byłem - w tym roku daje sobie spokój... może Tobie się uda... powodzenia


Ja już dwa razy sie losowałem na Bochnie....i jeszcze nie byłem - w tym roku daje sobie spokój... może Tobie się uda... powodzenia

- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Tak działa obóz biegowy. Jeszcze 27 grudnia umierała na górskim szlaku, pięć dni później jakby nie ta sama... Kachitamar_jas pisze:Wymieniłaś tyle imprez biegowych naraz że mnie głowa rozbolała....![]()
![]()

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Przecież dokładnie tego oczekiwałam od obozu - żeby wrócić jako tako do formy i żeby odzyskać chęć do biegania 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No jak można mi robić atestowaną dychę w okolicy na tydzień przed Sobótką.mar_jas pisze:Nie zapomnij ze 16 marca we Wrocku płaska jak stół dyszka![]()

- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Dycha tydzień przed połówką raczej nie przeszkodzi...chociaż u mnie będzie idealnie bo dwa tygodnie przed połówką w stolicykojer pisze:No jak można mi robić atestowaną dychę w okolicy na tydzień przed Sobótką.mar_jas pisze:Nie zapomnij ze 16 marca we Wrocku płaska jak stół dyszka![]()

- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jakby była tydzień po to bym się nie zastanawiał. A tak to Sobótka ważniejsza i nie będę szarżował a treningowo biec nie widzę sensumar_jas pisze:Dycha tydzień przed połówką raczej nie przeszkodzi...chociaż u mnie będzie idealnie bo dwa tygodnie przed połówką w stolicykojer pisze:No jak można mi robić atestowaną dychę w okolicy na tydzień przed Sobótką.mar_jas pisze:Nie zapomnij ze 16 marca we Wrocku płaska jak stół dyszka![]()

- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Nic dziwnego, że się zmachałaś, na obozie dochodziło do trzech "jednostek treningowych" dziennie, wychodzi zmęczenie. Ale miał być silny bodziec, to był.
Ja tam czuje się zmęczony, wczoraj zrobiłem sobie małe rozbieganie coś ok. 7km w tempie 5:40 a dzisiaj takie samo tyle, że z każdym kilometrem było wolniej
Na końcu 4 przebieżki w tempie ok. 4:00. A jutro mam zaplanowane od 8:00 (sic!) długie rozbieganie...
Nie mogę jednak dać ciała... 




Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zoltar, biegaj, biegaj, Konrad podobno się zapisuje na Transvulcanię, więc wiesz 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak

Kpisz czy o drogę pytasz?

Eee Marcin da mu odpór

Poza tym Conrad wraca do swojej płaskiej (przybranej) ojczyzny, gdzie do najbliższych gór ma co najmniej 200km


No w każdym bądź razie do maja jeszcze dużo czasu...

edit day after
No i jestem po tzw. "długim rozbieganiu" z sąsiadką biegową... Co prawda wyszło tylko 17km ale po 16km dopadł mnie kryzys, a miałem do wyboru albo skończyć na tych 17 km albo drałować jeszcze jakieś 4-5 km, więc wybrałem rozwiązanie... przyjemniejsze


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Ten czas maratoński do pobicia to Twoja życiówka?
A jaki tam jest profil trasy wiesz może? Tak z ciekawości pytam. Plan będziesz miała spersonalizowany, czy jakiś inny? Kachita, mało czasu zostało 


- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie, to sporo więcej niż moja życiówka
Profilu trasy jeszcze nie sprawdzałam, ale zupełnie płasko nie będzie, bo parę razy przez Ren przebiegamy, więc mosty, a na mosty zawsze trzeba podbiec. Poza tym płasko, z tego co pamiętam ze spacerów
Ale jeszcze sprawdzę dokładniej.
A plan sobie sama ułożę, jak zwykle
Już wkrótce. Bo faktycznie, powoli już by trzeba 


A plan sobie sama ułożę, jak zwykle


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]