Aniad1312 - komentarze

[Kanas78]

Piękne te Twoje życzenia. Spokojnych świąt, obyś je spędziła z chwilą wytchnienia, bo biegałaś cały rok

[rubin]

to ja chyba wchłonęłam więcej, bo ssania nie miałam dzisiaj aż do 15stej

[Aniad1312]

to ja chyba wchłonęłam więcej, bo ssania nie miałam dzisiaj aż do 15stej

Lucky you u mnie od 15 jest największe

[roberturbanski]

Cześć,
muszę przyznać, że do tej pory czytaniu blogów treningowych kobiet poświęcałem mało czasu... Dlaczego? Nie wiem... Po przeczytaniu Twojego (od deski do deski ) wiem, że to się zmieni... Lepiej biegasz, czy lepiej piszesz o bieganiu (i nie tylko)? Baaardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie... Inspirujesz, zmuszasz do refleksji... Super! Z najlepszymi noworocznymi życzeniami... Pozdrawiam.

[Aniad1312]

Cześć,
muszę przyznać, że do tej pory czytaniu blogów treningowych kobiet poświęcałem mało czasu... Dlaczego? Nie wiem... Po przeczytaniu Twojego (od deski do deski ) wiem, że to się zmieni... Lepiej biegasz, czy lepiej piszesz o bieganiu (i nie tylko)? Baaardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie... Inspirujesz, zmuszasz do refleksji... Super! Z najlepszymi noworocznymi życzeniami... Pozdrawiam.

Dziękuję baaardzo mi miło
edycyjnie: nie spodziewałam się, że to co piszę, może być tak pozytywnie odbierane. No bo w końcu mało u mnie o tempach, czasem mało o bieganiu - a raczej przeważnie Taka opinia-niespodzianka, dziękuję raz jeszcze

[roberturbanski]

... No bo w końcu mało u mnie o tempach, czasem mało o bieganiu - a raczej przeważnie ...

I to jeszcze jeden dowód na to, że czasem - a raczej przeważnie - takimi wpisami można przekazać dużo więcej niż pisząc o tempach, tętnach i akcentach, które choć przecież istotne, to zacierają piękny obraz tego, co najważniejsze: radości z samego biegania
edit: 8 cm szpilki.... Jak w tym można chodzić? To chyba takie kobiece narzędzie do kształtowania mięśni głębokich :uuusmiech:

[panucci10]

Waga nie dostałaby ode mnie bukietu róż...

heh, moja nie dostała by nawet jednej, małej zwiędnietej róży

[mihumor]

81km w tydzień i narzeka na wagę, jak się tyle biega to trzeba więcej jeść a nie zwalać wszystko na wagę

[rubin]

to już nie macie komu kwiatów dawać ?
nie ważyć się w święta! taka chwilowa separacja dobrze zrobi

[Aniad1312]

8 cm szpilki.... Jak w tym można chodzić? To chyba takie kobiece narzędzie do kształtowania mięśni głębokich :uuusmiech:

Wbrew pozorom są czasem bardziej wygodne, niż "płaskacze"

81km w tydzień i narzeka na wagę, jak się tyle biega to trzeba więcej jeść a nie zwalać wszystko na wagę

Michał, no właśnie jem więcej i skutek taki, że włazi na mnie, no to biegam częściej...

to już nie macie komu kwiatów dawać ?
nie ważyć się w święta! taka chwilowa separacja dobrze zrobi

Separację to mam na codzień, a ostatnio zadziałała ciekawość. Mogłam se ją podarować

[rubin]

Pobiegaliśmy z Robertem, pogadaliśmy - jak zwykle o tym, co akurat trzeba było przegadać. Ale jak umawiamy się czasem na bieganie, tak tematów rozmów nie planujemy.

jak biegamy nocne krosy, gadania, paplania w zasadzie, jest zwykle ogrom;
ostatnio, tuż pod szczytem wzniesienia kolega spokojnym, zdziwionym głosem pyta:
- no co? tak cicho się zrobiło?

[klosiu]

Zdziwiło mnie to zdanie że kochasz chleb. Nigdy by mi to do głowy nie przyszło. Przecież niewiele jest potraw bardziej mdłych i bez smaku . Rozumiem że można chleb jeść - jako wypełniacz, ale kochać, czy nawet szczególnie lubić?

[Johnny Żuberek]

Tylko, że kocham chleb

Bym se kliknął 'lubię to'

Przecież niewiele jest potraw bardziej mdłych i bez smaku

Wiesz, zależy o jakim chlebie mówisz. Są chleby i wypełniacze

Taki prawdziwy razowiec, mniam... Z chrupiącą skórką. Albo pszenny, ale tak pysznie przypieczony, z tą mąką na spodzie. Generalnie 'prawdziwe' chleby - rozumiem Anię w całej rozciągłości (albo i nierozciągłości, bo rozciąga się ten sztuczny, gumowaty, z brzydkimi słowami na E- w składzie)

[panucci10]

Budzik zadzwonił, wyłączyłam i...wyszłam biegać dopiero o 6:15. Nie lubię, za późno.

masakra ! ostatnio mamy dużo ze sobą wspólnego a to wigilia, a to święta, a to po świętach, a teraz jeszcze to
tylko że ja w dużo łagodniejszej formie to miałem! budzik zadzwonił o 8:20 a wyszedłem pobiegac dopiero o 11:00 i jak najbardziej lubie to

[klosiu]

Doskonale wiem jak smakuje dobry razowy chleb, bo jak jem, co prawda dosłownie od święta, to tylko taki. A i tak jest mdły, "tylko" mdły, bo fabryczne odpady z marketów w ogóle się do jedzenia nie nadają .