Co czytacie, gdy nie biegacie :)

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mclakiewicz pisze:"Zły" to najlepsza polska powieść.
Spokojnie - bez takich :hahaha: :spoczko: To bardzo dobra rzecz ale nawet nie leżala koło pólki z najlepszymi polskimi powieściami :hahaha: no może obok gdzieś leżala ale żeby zaraz najlepsza. To nawet nie jest jego najlepsza rzecz bo zdecydowanie bija ją Dzienniki. Z Tyrmanda to jeszcze bardzo dobre jest "Siedem dalekich rejsów', inne już słabsze, wszystko jego chyba czytałem, nawet "U brzegów jazzu" co fajną ale niszową pozycją jest.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:
mclakiewicz pisze:"Zły" to najlepsza polska powieść.
Spokojnie - bez takich :hahaha: :spoczko: To bardzo dobra rzecz ale nawet nie leżala koło pólki z najlepszymi polskimi powieściami :hahaha: no może obok gdzieś leżala ale żeby zaraz najlepsza. To nawet nie jest jego najlepsza rzecz bo zdecydowanie bija ją Dzienniki. Z Tyrmanda to jeszcze bardzo dobre jest "Siedem dalekich rejsów', inne już słabsze, wszystko jego chyba czytałem, nawet "U brzegów jazzu" co fajną ale niszową pozycją jest.
Nie ma czegoś takiego jak najlepsza powieść. Są gatunki i gdzieś dopiero w jakiejś niszy można klasyfikować.
Bo niby jak zestawiać np znakomitego Mackiewicza z Tyrmandem? Bzdura.

P.S. "Filip" jest chyba jego najlepszą i najdojrzalszą prozą.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dlatego piszę o półce z najlepszymi, zmartwię Cie nieco, Mackiewicza też bym tam nie postawił ale już Dzienniki Tyrmanda tak - ale to są rzeczy dyskusyjne i "gustowne". Gdybym tak miał rzucić jednak jednym tytułem to dla mnie brzmi on "Zasypie wszystko zawieje' Odojewskiego. Niemniej to raczej bez znaczenia jest bo to kwestie mocno indywidualne. Złego cenię ale wielkie pisanie to nie jest
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak subiektywnie to subiektywnie, dla mnie Mackiewicz to Polski Zola, może nawet Dostojewski. Na pewno w XX w jeden z największych, może jeszcze Herling.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Wszystko jest kwestią gustu. Dla mnie "Zły" jest numerem jeden, ale nie będę o to krzyżował mieczy :oczko:
"Siedem dalekich rejsów" mnie urzekło tym, jak został oddany klimat morza; tytułowa tawerna z barmanem o małpich łapach, u ktorego można było napić się każdego alkoholu świata, a w każdej flaszce była czysta; scena z wędzoną rybą na kolację, napisana jakby to byl scenopis. Tyrmand jest wielki.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

"Zły" to bardzo dobra powieść w swoim gatunku. To bardzo Warszawska książka. Ktoś kto całe życie spędził w Warszawie z pewnością dużo bardziej emocjonalnie odbierze tą powieść niż ktoś, kto w Warszawie nigdy nie był albo niewiele w niej widział. W opisach miejsc, wydarzeń widzisz wszystko jak na dłoni. Widzisz Koszykową opisaną przez Tyrmanda i zestawiasz z dzisiejszą Koszykową, czytasz o Rozbrat, Myśliwieckiej, Łazienkowskiej i widzisz je teraz. Wspaniałe przeżycie. Co do największych powieści to trudno wybrać. Dużo tego było w samym XX wieku: Kapuściński, Gombrowicz, Konwicki, Herling-Grudziński...
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wielkość niezaprzeczalna Złego polega na tym, że nikt przed nim, a i po nim,nie napisał takiej powieści, bo nie oszukujmy się,
Łysiaka Dobry, Lepszy i Najlepszy, to taki marny odblask. Nawet Wolski, którego cenię, próbował i próbuje w podobnym stylu pisać, ale to też taka trochę podróbka. "Zły" to bez wątpienia największa powieść wszechczasów w kategorii "Zły" :hej:
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
sharita1653
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 14 lis 2013, 10:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja bardzo lubie zagranicznych autorów jak np. King albo Coelho

____________________
To nie farsa http://bestylishgirl.wordpress.com/ takie mamy ceny!
Ostatnio zmieniony 03 sty 2015, 20:50 przez sharita1653, łącznie zmieniany 2 razy.
PROPINKIE1869
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 14 lis 2013, 15:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie głównie King ostatnio.

____________________
Zapraszamy na rewię taniochy http://rapid-auto.pl zajrzyj!
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 12:36 przez PROPINKIE1869, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

"Siła nawyku"
Awatar użytkownika
scouser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 909
Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
Życiówka na 10k: 41:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:"Siła nawyku"
Według mnie świetna książka. Bardzo lubię czytać tego typu psychologiczne pozycje, które w prosty sposób wyjaśniają istotne mechanizmy jak właśnie nawyki. Szkoda tylko, że tak ciężko stosować się do rad zawartych w książce :lalala:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

scouser pisze:
Svolken pisze:"Siła nawyku"
Według mnie świetna książka. Bardzo lubię czytać tego typu psychologiczne pozycje, które w prosty sposób wyjaśniają istotne mechanizmy jak właśnie nawyki. Szkoda tylko, że tak ciężko stosować się do rad zawartych w książce :lalala:
Ale uświadomienie sobie mechanizmów bardzo ułatwia/pomaga w zwalczaniu lub chołubieniu :)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy tu w ogóle działa jakaś moderacja?
No przecież cholery można dostać z tymi 4postowcami.
I jakim cudem one mają zawsze 4 posty?!

Dla mnie Łysiak (klasyczna szowinistyczna świnia, swoją drogą ;) ) to autor jednej książki: "Fletu z mandragory" w wersji pierwszej, nie poprawionej. Mam na stanie wersję poprawioną, czego nie mogę przeboleć.
Reszta jego twórczości którą czytałam, zlewa mi się w jeden oszołomski bełkot. Bardzo dobrze napisany, ale bełkot.
W ogóle miałam wrażenie, że on ciągle pisze o tym samym. W kółko.

Czytam "Piórkiem flaminga" Żukrowskiego.
Jak on pisał!
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Wczesny Łysiak był świetny, skończył się praktycznie na Statku, potem wszystko już na jedno kopyto. Żydokomuna, kosmici i cykliści. Karawana literatury, zamiast faktycznie być granatem wrzuconym w środowisko literatów, była tylko listą żydokomuchów i cyklistów. Wszyscy lewacy i nikogo poza Łysiakiem nie można czytać, a już najgorsi są jego koledzy z pseudosocjalprawicy Wildstein i Ziemkiewicz. I tak od 20 lat.
A szkoda bo warsztat ma genialny, najlepszy spośród współczesnych polskich pisarzy. Niestety megalomanem jest równie wielkim - Łysiaki na łamach, można utonąć w wazelinie i rzygać tęczą. Dlatego od jakiegoś czasu przerzucam się na lewackich pisarzy :hahaha:
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mclakiewicz pisze:Wczesny Łysiak był świetny, skończył się praktycznie na Statku, potem wszystko już na jedno kopyto. Żydokomuna, kosmici i cykliści. Karawana literatury, zamiast faktycznie być granatem wrzuconym w środowisko literatów, była tylko listą żydokomuchów i cyklistów. Wszyscy lewacy i nikogo poza Łysiakiem nie można czytać, a już najgorsi są jego koledzy z pseudosocjalprawicy Wildstein i Ziemkiewicz. I tak od 20 lat.
A szkoda bo warsztat ma genialny, najlepszy spośród współczesnych polskich pisarzy. Niestety megalomanem jest równie wielkim - Łysiaki na łamach, można utonąć w wazelinie i rzygać tęczą. Dlatego od jakiegoś czasu przerzucam się na lewackich pisarzy :hahaha:
No wiesz...z powodu jednego Łysiaka przechodzić do obozu wroga?? :nienie:
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
ODPOWIEDZ