Buty minimalistyczne

[STI]

Panowie, krótka piłka:

Brak słoniny jak w MT00, trakcja jak w MT110. Oprócz tailroców 235, jakieś pomysły?

[zoltar7]

Może coś naturalistycznego:

[Qba Krause]

tylko MTG.

[Klanger]

Może się komuś przyda krótki wstęp do biegania minimalistycznego:
http://im226.blogspot.com/2013/12/biega ... esc-1.html
http://im226.blogspot.com/2013/12/biega ... esc-2.html

[Qba Krause]

niestety w tym długim tekście są dwa podstawowe błędy:

1. totalne niezrozumienie techniki, zafiksowanie na stopie, mylenie przyczyny ze skutkiem.
2. gestapowska zasada: najpierw zmiana techniki, potem zmiana butów.

dla mnie to dyskwalifikuje tekst, choć pewnie intencje były szczytne.

[Klanger]

Qba, tekst pochodzi z bloga dla triatlonistów, i jest do nich zapewne kierowany, stąd prawdopodobnie sugestia o zmianie techniki przed zmianą butów - chodzi o to by podczas trawającego przygotowania do zawodów etc zmienić technikę na tyle, by w którymś momencie przejść na realizację celów treningowych już w butach mini.
Dmuchanie na zimne jeśli chodzi o możliwość powstania ew. kontuzji z powodu przedwczesnego założenia butów mini.
Tak ja to rozumiem.

Co do "fiksacji na stopie" jak to barokowo nazwałeś - od czegoś trzeba zacząć.

[f.lamer]

w kwestii semantyki:
niby D.S. gdzieś tam przyznaje że czyste "z palców" nie istnieje, ale w tekście ciągle powtarza "z palców", "z palców", "z palców" "z palców"....
ten zabieg pozwoli zasilić ścieżki biegowe nowymi zastępami baletnic

no i rzeczywiście czuć jakiś fetysz na samych stopach. ja wiem że to może kręcić (oj, może!), ale nie zapominajmy że istota sprawy tkwi wyżej
a w tekście o tym cichosza

[Qba Krause]

Klang, moim zdaniem zaczynanie od stopy to zaczynanie z dupy strony i tyle.

flam, takich mamy już w kraju fachowców.

z drugiej strony, moja ania była na warsztatach triatlonowych i zaskoczyło mniej, jak kompetentni i ogarnięci byli tam trenerzy.

[gl]

zaczynanie od stopy to zaczynanie z dupy strony i tyle.

"niebo i dupa - dwie podstawowe dźwignie";

[Bylon]

Klang, moim zdaniem zaczynanie od stopy to zaczynanie z dupy strony i tyle.

No to chyba dobrze, że zaczynamy od kwestii ustawienia miednicy, nie?

[Qba Krause]

tak. taki to paradoks, że zaczynanie nie od dupy jest zaczynaniem od dupy.

[STI]

tylko MTG.

A to?

http://www.toesalad.com/reviews/review- ... ilroc-150/

Powinno siąść jak diabli. Miałeś w rękach / na nogach?

[Qba Krause]

owszem, miałem.

super but, czułem się jak w SKORA Phase z bieżnikiem. Zdecydowanie leżą mi takie buty.

dwie wątpliwości:

bardzo cienka podeszwa, nie wiem jak dużo bym wytrzymał nie biegałem w mt110, więc nie potrafię określić różnicy, może sa b. podobne.

jedyna dość istotna kwestia to wytrzymałość cholewki. jest cienka, dość sztywna, nieelastyczna. dodatkowo palce są otoczone gumowym otokiem. wszystko to sprawia, że materiał b. mocno pracuje zginając się w okolicach małego palca. boję się, że w tym miejscu mogą szybko pojawiać się dziury.

może zobacz na guglu czy ludzie się skarżą na to?

[prorok]

Dzisiaj morsowałem w Bałtyku, na nogi założyłem neoprenowe skarpety kupione w decathlonie na dziale ze sprzętem do nurkowania, kosztowały 50 zeta, a doskonale nadają się do biegania po plaży, rewelka
http://www.decathlon.pl/skarpety-dla-nu ... 84125.html

[mungo]

a ja właśnie zaczynam przygodę z bieganiem bardziej naturalnym. Kupiłem Saucony Vittara i jestem zachwycony zerowym dropem. Po co robią te obcasy??