Cześć,
a pewno musisz zbudować solidne podstawy pod właściwy trening. Tak jak pisali Ci Koledzy tygodniowy przebieg powinien przekraczać 40 km. Podstawą to biegi spokojne w komfortowym dla Ciebie tempie. Ostatni w tygodniu (sobota/niedziela?) long przekraczający 10 km, tempo może być nawet trochę niższe niż Twoje 5:50/km. Jeden trening ze spokojnymi 6-7 km zakończonymi 6-10 przebieżkami: 100 m mocno, ale nie na maksa/100 m odpoczynku w truchcie. Kolejny mogą być podbiegi (20 minut) poprzedzone 15-20 minutami truchtu i zakończone 10 minutowym schłodzeniem. Dodatkowo możesz raz w tygodniu zrobić coś krótszego (5-7 km) niż docelowy dystans w szybszym tempie.
Nie zapomnij również o rzeczach podstawowych: rozciąganiu, ćwiczeniach siłowych na nogi czy ćwiczeniach sprawności ogólnej.. Przede wszystkim słuchaj swojego organizmu, on będzie Ci dawał jasne sygnały na ile Cię w danym momencie stać

Trzymam kciuki! Pozdrawiam.