Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Z czego bierzemy paliwo do biegania?
- klancyk3
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 539
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: 45,05
- Życiówka w maratonie: 3,42,42
- Lokalizacja: katowice
chyba za mało powiedziane o tym jak tłuszcze są przyswajane razem z węglowodanami i jak bez nich,
są jakieś różnice, ale chciałbym o tym więcej poczytać.
są jakieś różnice, ale chciałbym o tym więcej poczytać.
regeneracja jest tak samo ważna jak trening
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Dość sztampowy artykuł, taki na runners world 
Klancyk, ostatnio natrafiłem na bardzo ciekawy blog w tym temacie, autor jest doktorem medycyny, więc ma dostęp do kosmicznego sprzętu, skanery składu ciała, mierniki glukozy i ketonów itp itd. Przy okazji jest na ścisłym low carb i trenuje triatlon.
Wpisy są dość "techniczne" ale niezwykle interesująco poruszają temat metabolizmu tłuszczu w kontekście uprawiania sportu.
http://eatingacademy.com/personal/what- ... -ii-ifik-2

Klancyk, ostatnio natrafiłem na bardzo ciekawy blog w tym temacie, autor jest doktorem medycyny, więc ma dostęp do kosmicznego sprzętu, skanery składu ciała, mierniki glukozy i ketonów itp itd. Przy okazji jest na ścisłym low carb i trenuje triatlon.
Wpisy są dość "techniczne" ale niezwykle interesująco poruszają temat metabolizmu tłuszczu w kontekście uprawiania sportu.
http://eatingacademy.com/personal/what- ... -ii-ifik-2
The faster you are, the slower life goes by.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pisanie, że 1800-2000kcal z glikogenu wyczerpujemy w 90-120 minut wysiłku to uproszczenie graniczące z nadużyciem.
W 90-120 minut nawet średnio wytrenowany wciągacz węglowodanów nie wyczerpie glikogenu nawet w połowie a wytrenowany zawodnik pewnie ledwie napocznie.
W 90-120 minut nawet średnio wytrenowany wciągacz węglowodanów nie wyczerpie glikogenu nawet w połowie a wytrenowany zawodnik pewnie ledwie napocznie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
kilokalorie!!!
kcal - to kilokaloria (1000 kalorii), w całym tekście ciągle ten sam błąd:
"Zdolność naszego organizmu do magazynowania glikogenu mięśniowego i wątrobowego jest ograniczona do około 1,800-2000 kalorii,"
"1 gram tłuszczu to 9 kalorii, a 1 gram białka lub węglowodanów to 4 kalorie). "
kcal - to kilokaloria (1000 kalorii), w całym tekście ciągle ten sam błąd:
"Zdolność naszego organizmu do magazynowania glikogenu mięśniowego i wątrobowego jest ograniczona do około 1,800-2000 kalorii,"
"1 gram tłuszczu to 9 kalorii, a 1 gram białka lub węglowodanów to 4 kalorie). "
pzdr
gl
gl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sorry kisio ale opowiadasz głupoty. Mówimy o 120 minutowym wysiłku maksymalnym. Gdyby było tak jak mówisz, to zawodnicy mogliby za metą maratonu jeszcze długo biec w tempie które utrzymywali przed metą. Więc nawet mega wytrenowany zawodnik jak Kipsang nie jest do tego zdolny.kisio pisze:Pisanie, że 1800-2000kcal z glikogenu wyczerpujemy w 90-120 minut wysiłku to uproszczenie graniczące z nadużyciem.
W 90-120 minut nawet średnio wytrenowany wciągacz węglowodanów nie wyczerpie glikogenu nawet w połowie a wytrenowany zawodnik pewnie ledwie napocznie.
To jest poprostu użycie potoczne a nie fizyczne, więc nie czepiajmy się takich drobiazgów.gl pisze:kilokalorie!!!
kcal - to kilokaloria (1000 kalorii), w całym tekście ciągle ten sam błąd:
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cytując Maxa Kolonko - TO MI SIĘ NIE DODAJE!Nawet w przypadku osób szczupłych, zapasy tłuszczu magazynowane we włóknach mięśniowych i komórkach tłuszczowych zapewniają do 10 000 kalorii, co wystarczy na ponad 100 godzin biegu w maratonie!
Jak można takiego bubla bez korekty na główną wrzucać? Zachęceni premierą 'Biegania naturalnego' tniecie koszty?
edit:
Adam - tam nie jest napisane, że Kipsang w trakcie bicia WR wyczerpuje tylko, że w czasie wysiłku się wyczerpuje, czyli rozumiem, że jak Kowalski pójdzie potruchtać przez 90-120 minut to tez zużyje i z tym się nie zgadzam. Zapytaj Klosia przez ile dni trenował nie uzupełniając glikogenu zanim go odcięło.
Kod: Zaznacz cały
Zdolność naszego organizmu do magazynowania glikogenu mięśniowego i wątrobowego jest ograniczona do około 1,800-2000 kalorii, co wystarcza na 90-120 minut ciągłej energicznej aktywności fizycznej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Twoje rozumowanie jest takie, że jak ktoś napisze że 2+2 jest 4 to Ty masz pretensje, że on nie zrobił zastrzeżeń, że mówimy o liczbach rzewczywistych, że mówimy o układzie dziesiętnym itd.
Znasz takie określenie hipoglikemia? Ze względu na intensywność wysiłku zdarzyć się może nawet przy znacznie krótszych niż 120 minut wysiłkach.
Więc nie kompikuj sprawy, bo co z tego, że mają jeszcze ileś tłuszczu jeśli mózg odcina zasilanie (bo bez glukozy nie da rady) i człowiek się przewraca a wstaje dopiero po dawce glukozy.
Znasz takie określenie hipoglikemia? Ze względu na intensywność wysiłku zdarzyć się może nawet przy znacznie krótszych niż 120 minut wysiłkach.
Więc nie kompikuj sprawy, bo co z tego, że mają jeszcze ileś tłuszczu jeśli mózg odcina zasilanie (bo bez glukozy nie da rady) i człowiek się przewraca a wstaje dopiero po dawce glukozy.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale co ma hipoglikiemia do rzeczy? To niski poziom glukozy we krwi a nie uszczuplony zapas glikogenu.
No to Twoim zdaniem odcina bo wyczerpał te 2000kcal z glikogenu czy te 80kcal z glukozy we krwi?
No to Twoim zdaniem odcina bo wyczerpał te 2000kcal z glikogenu czy te 80kcal z glukozy we krwi?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Adam Klein pisze:
To jest poprostu użycie potoczne a nie fizyczne, więc nie czepiajmy się takich drobiazgów.
oczywiście, niemniej podawanie w tekście publikowanym na specjalistycznej witrynie wartości liczbowych, przeliczników energetycznych itd. z użyciem "potocznych jednostek" daje, delikatnie mówiąc, efekt komiczny - oczywiście, możesz mieć inne zdanie w tej kwestii;)
pzdr
gl
gl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie rozumiem kisio wogóle już o czym teraz piszesz. Tak jak gdybyś nie wiedział, że glukoza we krwi bierze się z glikogenu.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiem skąd się bierze ale nie wiem co przywołana przez Ciebie hipoglikemia ma wspólnego z tematem artykułu. Można mieć hipoglikiemie nie mając w ogóle uszczuplonego zapasu glikogenu.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
I to jest wg Ciebie właśnie przykład zawodników biegnących za zawodach, tak?
Hipoglikemią nazywam sytuację w której ktoś mdleje na zawodach z powodu niskiego poziomju cukru we krwi.
Hipoglikemią nazywam sytuację w której ktoś mdleje na zawodach z powodu niskiego poziomju cukru we krwi.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Pytanie czy faktycznie mdleje się z powodu niskiego poziomu cukru? U zdrowego człowieka poziom cukru we krwi nie waha się w znaczący sposób, jego utrzymanie to priorytet dla organizmu. Nawet u biegaczy low carb, którzy żywią się na biegu smalcem poziom cukru prawie się nie waha.
Znacznie częstszą przyczyną omdleń są według mnie zaburzenia elektrolitowe i zwykłe odwodnienie.
To stwierdzenie sugeruje, że każdy po półtorej godziny energicznej aktywności (dla wielu ludzi energiczna aktywność to trucht 6:00/km), powinien wrąbać 500g węglowodanów, żeby uzupełnić straty. A to kompletna nieprawda. Zresztą powielana na wielu stronach internetowych, dlatego pisałem że sztampa.
Znacznie częstszą przyczyną omdleń są według mnie zaburzenia elektrolitowe i zwykłe odwodnienie.
Kisio ma zupełną rację że tego zdania wcale nie powinno tam być. Co to jest energiczna aktywność fizyczna? Czy jazda 300km ze średnią 30km/h to jest energiczna aktywność? No więc mi wystarczyło glikogenu, a zjadłem po drodze kawałek kiełbasy i wypiłem pół litra coli, poza tym woda.Zdolność naszego organizmu do magazynowania glikogenu mięśniowego i wątrobowego jest ograniczona do około 1,800-2000 kalorii, co wystarcza na 90-120 minut ciągłej energicznej aktywności fizycznej.
To stwierdzenie sugeruje, że każdy po półtorej godziny energicznej aktywności (dla wielu ludzi energiczna aktywność to trucht 6:00/km), powinien wrąbać 500g węglowodanów, żeby uzupełnić straty. A to kompletna nieprawda. Zresztą powielana na wielu stronach internetowych, dlatego pisałem że sztampa.
The faster you are, the slower life goes by.