13.10.2013
CHicago Marathon 3:16:38
To był mój właściwie pierwszy maraton, dwa lata temu na 28 km mnie zabrała karetka wiec nie ukończyłem
Wiedziałem ze w tym roku jestem kompletnie nie przygotowany w tyg biegałem po 40 km i często zwykle wybieganie mnie męczylo strasznie, zrobiłem dwa dłuższe biegu raz było to 24 km innym razem 27 km i tyle z regeneracja także było kiepsko bo przy 70h w tyg pracy cieżko jest znaleść na to czas i w dodatku strasznie cieżko mi sie biega w lato
Nastawienie na maraton miałem takie aby poprostu przebiec żadnej presji żadnego stresu i to jest chyba klucz do sukcesu tyle ze jeśli ktoś cieżko pracuje przygotowuje sie wylewa litry potu na treningach to sam sobie człowiek robi presję i chce osiągnąć czas na który tremowal.
Ja miałem ten komfort ze to był mój pierwszy maraton i nie wiedziałem jak to boli
Moja waga była daleka od startowej w lutym gdy pobiegłem dychę w 37 min wazylem 82 kg w dniu maratonu 89 kg naprawdę czułem sie ciężki mimo ze mam 193 cm wzrostu to waga 89 to jest za dużo
Ostatecznie zdecydowałem sie biec w starówkach nike lunaraicer i myśle ze był to dobry wybór
Startowałem z sektoru A i i dziwo nie mogłem przejść do sektoru B ( chciałem biec z zajscem na 3;15) no nic zacząłem spokojnie aby czekać na pacemakera na 3:15 lecz nie dało rady nogi mnie niosły ( dwa dni prded. Maratonem robiłem sobie 10-15 lodowate kompiele przed snem mysle ze to pomogło choć troche sie zregenerować i wreszcie poczuć świeżość w nogach której brakowało przez ostani miesiąc !!) starałem sie trzymać tętno poniżej 160 i do polmaratonu twk sie udawało i tempo było niezłe 1:35 półmaraton , koło 7 km dogonił mnie Rufuz ( startował z innego sektora ) chwile biegaliśmy razem ale wiedziałem ze tempo którym biegł jest dla mnie na dzis za szybkie
Problemy zaczęły sie po 32 km lekkie skończę w łydki i uda balfm sie aby nie chwyciło mnie mocniej bo by było chyba po zawodach , duże braki mam w sile na to trzeba położyć nacisk w kolejnych przygotowaniach
Jeszcze koło 25 km mysle sobie ale ten maraton to ściema nic wielkiego czułem sie swietnie i mysle sobie po 30 km docisne hahaha;)
W trakcie całego biegu wypiłam 3 kupki gatoreda i to nawet nie pełne zjadłem z zelki power bar( żel mi nie wchodzi) i tyle , nie czułem potrzeby wiecej pic w sumie i twk piłem na sile
W zasadzie jestem zadowolony na ten trening ktory robiłem to wynik jest jak najbardziej ok
Pogoda była idealna 8 stopni nastadcie na mecie około 14 żadnej chmurki na niebie nie duży wiatr
To. Chyba tyle
Ps nic twk nie smakuje po maratonie jak zimne pszeniczne piwo!!;)
Gratulacje należą sie Rafalowi(Rufuz) wybiegał zyciowke to juzdruga jego zyciowke w tym roku
A tu jeszcze miedzy czasy
10K 08:16:30AM 00:45:31 - - -
15K 08:38:58AM 01:07:59 22:28 07:14 8.30
20K 09:01:43AM 01:30:43 22:44 07:20 8.20
HALF 09:06:41AM 01:35:42 04:59 07:19 8.22
25K 09:24:31AM 01:53:32 17:50 07:22 8.16
30K 09:47:35AM 02:16:36 23:04 07:26 8.08
35K 10:11:28AM 02:40:29 23:53 07:42 7.81
40K 10:36:19AM 03:05:20 24:51 08:00 7.50
Finish 10:47:37AM 03:16:38 11:18 08:17 7.25