Czy zegarek GPS pozwoli odnaleźć się w terenie
- terenowiec
- Wyga
- Posty: 114
- Rejestracja: 26 paź 2013, 23:09
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzelin - Dolny Śląsk
Od dobrych kilku lat korzystam z starego turystycznego Garmina, tzw. "żółtka". Urządzenie już leciwe, a że było z najniższej półki, to i ma swoje wady. Chciałem na przyszły rok zakupić nowego turystycznego GPS-a, ale to wydatek około 1000 zł i więcej. Używam go głównie do tego, by wrócić do punktu startu, czasami po wcześniej oznaczonych weipontach. Najczęściej kiedy płynę po morzu przy skomplikowanej linie brzegowej (liczne wyspy i zatoczki), płynę kajakiem przy meandrującej i rozwidlającej się rzece, lub jeżdżę rowerem gdzieś po terenie lub chodzę po górach.
Pomyślałem sobie teraz, że jeżeli któryś z zegarków GPS miałby taką funkcję jak powrót do celu, do tego można byłoby w nim wbić - zapisać kilka punktów po których wracać trzeba, to miałbym upieczone kilka pieczeni na jednym ogniu: turystyka i to co opisałem, oraz dobrodziejstwa dla biegacza, być może nawet z pulsometrem. Co ważne, nie potrzebuję w urządzeniach tych żadnych map. Druga sprawa, moje wyprawy nigdy nie są dłuższe niż kilka godzin. Zresztą z GPS-a nie muszę korzystać cały czas, gdybym planował kilkanaście godzin.
Czy możecie mi powiedzieć, czy któreś zegarki takie funkcje mają? Ewentualnie które?
Pomyślałem sobie teraz, że jeżeli któryś z zegarków GPS miałby taką funkcję jak powrót do celu, do tego można byłoby w nim wbić - zapisać kilka punktów po których wracać trzeba, to miałbym upieczone kilka pieczeni na jednym ogniu: turystyka i to co opisałem, oraz dobrodziejstwa dla biegacza, być może nawet z pulsometrem. Co ważne, nie potrzebuję w urządzeniach tych żadnych map. Druga sprawa, moje wyprawy nigdy nie są dłuższe niż kilka godzin. Zresztą z GPS-a nie muszę korzystać cały czas, gdybym planował kilkanaście godzin.
Czy możecie mi powiedzieć, czy któreś zegarki takie funkcje mają? Ewentualnie które?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Na pewno taką funkcjonalność posiadają Garminy 310XT, 910XT, 610 i Fenix oraz Suunto Ambit, Ambit2 i Ambit2 S.
Ostatnio zmieniony 17 gru 2013, 09:35 przez Piechu, łącznie zmieniany 1 raz.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Geonaute Onmove 500/700/510/710, bardziej turystyczny Keymaze , i wodny Foretrex - te pierwsze mają funkcję powrotu do startu . Cena na pewno przystępniejsza niż Garminów.
- terenowiec
- Wyga
- Posty: 114
- Rejestracja: 26 paź 2013, 23:09
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzelin - Dolny Śląsk
Widzę, że łatwo, to znaczy tanio, nie będzie. Te decatlonowe ponoć nie tak trwałe, a i ich cena nie jest zbyt wiele niższa, by je brać. Z kolei Garminy i Sunto, to już klocek i więcej.
Ponoć takie urządzenia były fajne, ale już ich nie ma: Pulsometr GPS NAV Master 2
Ponoć takie urządzenia były fajne, ale już ich nie ma: Pulsometr GPS NAV Master 2
- Yaman
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń-Kościan
- Kontakt:
Ze swojej strony z całą odpowiedzialnością mogę polecić ten gps:
http://foro.mtbmalaga.com/viewtopic.php?f=15&t=27530
Produkt z Decathlonu, ale jest naprawdę pancerny, bateria trzyma kilkanaście godzin (sprawdzony na Rzeźniku z zapisem ustawionym co 3 sekundy).
Zegarek posiada funkcję GoBack, która umożliwia powrót za pomocą pokazywanej strzałki lub "na kompas" do punktu startowego. Przydaje się w momencie obiegania nowego lasu, kiedy przypadkowo nie uważaliśmy i trochę "zaginęliśmy w akcji". GPS posiada także funkcję prowadzenia wgraną z kompa trasą w odpowiednim formacie, np. kiedy organizator udostępnia trasę zawodów krosowych w wersji zapisanej w gpx lub innym formacie do przetworzenia do formatu "zrozumiałego" dla zegarka.
Z tego co się orientuję, zegarki "chodzą" co jakiś czas na Allegro, a ich cena jest bardzo atrakcyjna (poniżej 3-4 stów). Nowego już nie można dostać w Decathlonie od 2 lat, zastąpiły je Onmove. Jestem pewien, że każdy kto coś takiego sobie kupi w teren, będzie zadowolony.
http://foro.mtbmalaga.com/viewtopic.php?f=15&t=27530
Produkt z Decathlonu, ale jest naprawdę pancerny, bateria trzyma kilkanaście godzin (sprawdzony na Rzeźniku z zapisem ustawionym co 3 sekundy).
Zegarek posiada funkcję GoBack, która umożliwia powrót za pomocą pokazywanej strzałki lub "na kompas" do punktu startowego. Przydaje się w momencie obiegania nowego lasu, kiedy przypadkowo nie uważaliśmy i trochę "zaginęliśmy w akcji". GPS posiada także funkcję prowadzenia wgraną z kompa trasą w odpowiednim formacie, np. kiedy organizator udostępnia trasę zawodów krosowych w wersji zapisanej w gpx lub innym formacie do przetworzenia do formatu "zrozumiałego" dla zegarka.
Z tego co się orientuję, zegarki "chodzą" co jakiś czas na Allegro, a ich cena jest bardzo atrakcyjna (poniżej 3-4 stów). Nowego już nie można dostać w Decathlonie od 2 lat, zastąpiły je Onmove. Jestem pewien, że każdy kto coś takiego sobie kupi w teren, będzie zadowolony.
- terenowiec
- Wyga
- Posty: 114
- Rejestracja: 26 paź 2013, 23:09
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzelin - Dolny Śląsk
Rudnickir, autor nic nie twierdzi, tylko mówi: ponoć nietrwałe. Tak pisali użytkownicy o jakichś modelach GPS z decatlonu. Ja na zegarkach nie znam się w ogóle. Gdyby nie wiekowość mojego żółtka, to bym nawet o tym nie myślał. Ale że jest pretekst by GPS kupić, to szukam pomysłu jak połączyć trze cechy: powrót wzdłuż określonych punktów, pulsometr i najbardziej podstawowe funkcje treningowe (biegowe). Przy tym jak będzie niezbyt drogi, w miarę trwały i na baterii wytrzyma 6 - 10 godzin to super.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak samo można powiedzieć o Garminie - podobno są trwałe i dobre
Wybór jest Twój - ja nie wiem co jest nietrwałego w sprzęcie z Decathlonu. Jak do tej chwili wszystko co tam zakupiłem było warte swoich pieniędzy.

- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Garmin fenix jest wart uwagi, ale żeby go wykorzystywać tylko do tego by móc wrócić do punktu startu i mierzyć sobie tętno to troszkę byłby przerost formy nad treścią. Zwykły smartfon z mapami google, ant+ i paskiem hrm Ci nie wystarczy?
- terenowiec
- Wyga
- Posty: 114
- Rejestracja: 26 paź 2013, 23:09
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzelin - Dolny Śląsk
Jedz budyń masz rację, że to może przesada. Jadnak rozważam kupno urządzenia, które mógłbym wykorzystać przy wszystkich moich aktywnościach. Z jednej strony bieganie, ale także kajakarstwo, motorowodniactwo, rowery i góry. Smartfon w wielu przypadkach wystarczy, poza motorowodniactwem, gdzie chlapie słoną wodą jak cholera i tu dobrze jest mieć urządzenie wodoodporne. A kupowanie nowego wodoodpornego smartfona mija się z celem (normalną Lumie już mam).
Jeżeli mówicie, że Decatlonowe GPS-y są dobre, to czemu nie wziąć. Ja na inne produkty tego sklepu nie narzekam, wręcz przeciwnie, jestem zadowolony. Po prostu czytałem czyjś test z użytkowania jakiegoś modelu 500 i gość miał sporo uwag. Autor testu twierdził, że zegarki GPS z pulsometrem firmy Sunto są dużo lepsze. Choć niestety, ponoć sporo droższe.
Nie mniej dzięki za sugestie i rady. Po prostu podejdę do Decatlonu i obadam, jak to wygląda.
Jeżeli mówicie, że Decatlonowe GPS-y są dobre, to czemu nie wziąć. Ja na inne produkty tego sklepu nie narzekam, wręcz przeciwnie, jestem zadowolony. Po prostu czytałem czyjś test z użytkowania jakiegoś modelu 500 i gość miał sporo uwag. Autor testu twierdził, że zegarki GPS z pulsometrem firmy Sunto są dużo lepsze. Choć niestety, ponoć sporo droższe.
Nie mniej dzięki za sugestie i rady. Po prostu podejdę do Decatlonu i obadam, jak to wygląda.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Terenowiec, mialam niedawn bardzo podobny dylemat (nawet zalozylam na ten temat watek) - szukalam czegos co posluzy mi nie tylko do biegania, ale takze do innych aktywnosci. Smartfon sie nie sprawdzal, bo dokladnosc wskazan GPS pozostawia wiele do zyczenia. Chcialam czegos prostego (niepotrzebne mi w zasadzie zaawansowane funkcje treningowe), tyle ze z dobrym GPSem, wodoszczelnego, z sensowna bateria i odpornego mechanicznie. Myslalam naiwnie ze to male wymagania i wybiore sobie jakies proste podstawowe urzadzonko bez zbednych bajerow
Okazalo sie, ze nie takie male te wymagania - juz sama wodoszczelnosc eliminuje wiele urzadzen (w tym polecanego tu, fajnego skadinad KeyMaza z Decathlonu, standard IPX7 wystarczajacy dla biegacza, ale skoro ty chcesz to do sportow wodnych jak kajakarstwo i motorowodniactwo to chyba slaba opcja).

Okazalo sie, ze nie takie male te wymagania - juz sama wodoszczelnosc eliminuje wiele urzadzen (w tym polecanego tu, fajnego skadinad KeyMaza z Decathlonu, standard IPX7 wystarczajacy dla biegacza, ale skoro ty chcesz to do sportow wodnych jak kajakarstwo i motorowodniactwo to chyba slaba opcja).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
IPX7 można zanurzyć pod wodę, chyba że chcesz z tym pływać to może nie wytrzymać. Z tym tylko iż jeden producent asekurując się na zapas nie pozwala z taką normą na pływanie , a inny pozwala na kontak z wodą (przypadkowe zanurzenie). Terenowiec do każdego urządzenia można mieć uwagi - tylko nie porównujmy sprzętów kilka razy droższych do innych. Te za kilka tys. zł. też mają wady . Decathlon pozwala na zwrot towaru nawet po 2 miesiącach , więc jaki problem "zaryzykować" ?
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Rudnickir - ja akurat chcialam plywac, ale mniejsza o to.
IPX7 teoretycznie oznacza, ze wytrzyma zanurzenie przez 30min na 1 metr, tyle to ja wiem.
Ale to teoria, grzebalam troche po forach w poszukiwaniu praktycznych doswiadczen, i o ile biegaczom/kolarzom itd. ten standard w zupelnosci wystarcza, o tyle jesli chodzi o sporty wodne, to opinie/doswiadczenia sa mocno zroznicowane, latwo znalezc.
Widzisz, nie kazdy porownujac urzadzenia wychodzi od ceny. Tak jak jedna osoba chce kupic cos mozliwie najlepszego za okreslona kwote, tak ktos inny chce kupic po prostu urzadzenie spelniajace oczekiwania i porownuje te produkty, ktore maja szanse je spelnic, niezaleznie od tego, do jakiej kategorii cenowej sie lapia.
IPX7 teoretycznie oznacza, ze wytrzyma zanurzenie przez 30min na 1 metr, tyle to ja wiem.
Ale to teoria, grzebalam troche po forach w poszukiwaniu praktycznych doswiadczen, i o ile biegaczom/kolarzom itd. ten standard w zupelnosci wystarcza, o tyle jesli chodzi o sporty wodne, to opinie/doswiadczenia sa mocno zroznicowane, latwo znalezc.
Widzisz, nie kazdy porownujac urzadzenia wychodzi od ceny. Tak jak jedna osoba chce kupic cos mozliwie najlepszego za okreslona kwote, tak ktos inny chce kupic po prostu urzadzenie spelniajace oczekiwania i porownuje te produkty, ktore maja szanse je spelnic, niezaleznie od tego, do jakiej kategorii cenowej sie lapia.