Poznań

Aleksandra1981
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 13 maja 2013, 22:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy Ktoś jedzie z Jeżyc na sobotnie zajęcia i szuka towarzystwa? Ola
New Balance but biegowy
Aleksandra1981
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 13 maja 2013, 22:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a ze skakankami to już tak mamy robić?


http://www.liveleak.com/view?i=de6_1355103525
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Crocodil pisze:Ze swojej strony potwierdzam to co pisali wszyscy - trening był świetny. Męczący ale i bardzo satysfakcjonujący :bum: No i w grupie zawsze jest raźniej, więc czekam niecierpliwie na kolejną Zabawę Biegową :)

Przy okazji - czy ktoś planuje start w Biegu Sylwestrowym?
Ja się zaanonsowałem na 10,8 km :hej:
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
tylkokurczaki
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 09 gru 2013, 22:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich, mam na imię Zuza i jestem całkowicie nowa. Prawie nie mam doświadczenia w bieganiu, ale bardzo chciałabym zacząć je zdobywać. Czy mogłabym się do Was dołączyć?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

sorry, ale przyjmujemy tylko kurczaki.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
lukas80
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 27 lis 2010, 13:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zuza - zwróc uwagę ze "Poznan biega teraz w lesie" :) , 2 strony wcześniej jest info jak trafic do lasu :)))
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12936
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kochani,
jest problem. Po sobotniej zabawie zginął mi ten czerwony zegarek, dzięki któremu tak pięknie was katowałem przez te wszystkie lata.
Może wypadł mi na parkingu, nie wiem. Wydawało mi się, że jednak przyniosłem go do chaty i położyłem na stole, ale jestem już w takim wieku, że nie mogę być pewny swojej pamięci. Zegarek jest mocno nacechowany, co widać od razu na pierwszy rzut oka, więc ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... on jest naprawdę mój.

Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12936
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przypominam, że jutro jest orka. Pańszczyźniane trza odrobić.
Obrazek
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Obrazek

za portalwiedzy.onet.pl:

Orka, miecznik (Orcinus orca), ssak morski zaliczany do rodziny delfinowatych (Delphinidae) z rzędu waleni (Cetacea), zamieszkujący głównie obszary mórz arktycznych i antarktycznych, a także wszystkie oceany.

Samiec osiąga długość ciała ponad 9 m i ciężar ponad 6 t, mniejsze od samców samice dochodzą do 6 m długości ciała i 3,8 t wagi. Orka jest największym przedstawicielem delfinowatych. Ubarwienie ciała czarne, spód biały, po bokach głowy i tułowia biała plama. Na grzbiecie pionowa, trójkątna płetwa, osiągająca u starych samców do 180 cm wysokości.

Orka jest gatunkiem typowo drapieżnym, poluje na większość gatunków morskich ssaków, pingwiny, głowonogi i ryby. Często poluje w stadach liczących po kilkadziesiąt osobników atakujących nawet wieloryby. Ciąża trwa ok. 12 miesięcy, samica rodzi 1 młode długości ok. 210 cm

:hejhej:
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Obrazek
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wedle gustu, każdy znajdzie swoją.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Pycha było ale... choć chciałbym żeby moja orka wyglądała jak ta od ATGO to jednak muszę się pogodzić z faktem, że bliżej mi było niestety do tej Pawłowej, chwilami wzbijając się na poziom orki od Szymona.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ogólnie było znów świetnie. Nauka sprzed tygodnia, co do rozłożenia sił, nie poszła w las. Wyrzygu nie było, trupa też nie, ale było bardzo rześko - każdemu wedle jego tempa :hej: . A mocy starczyło nawet na sprint na końcówce na podbiegu, ot wygłupy takie :hejhej: . Podoba mi się takie interwałowanie, szybko-wolno. Plan zrealizowałem, a brzmiał on - nie tyle przebiec, czy dać sobie w tyłek (to jakby wyszło w praniu), ale: max luzu, czyli biec swobodnie, mocno, ale bez napinki (przy mojej masie zadanie nr jeden). Pogoda dopisała, nie było tym razem redukcji biegów w zakrętach, buty fajnie trzymały się Matki Ziemi, rycia nosem ani inną częścią ciała nie było.

No był co prawda jeden gość, z grzeczności palcem nie pokarzę :hejhej: , który ustawicznie gnał do przodu - jakby spóźnił się na start grupy szybszej, potem bezczelnie stawał w miejscu z miną "nosz, k***, co to - PRZEDSZKOLE BIEGA?? Mama jeść nie dała??? Ruszamy zadki, ruszaaaamy!!", by przy kolejnym szybkim wylecieć z tyłu i znów pognać jak ci, co na trzypasmówce walą na skos a potem na czerwonym między pieszymi...Jakby miejscy ustawili na pętli "śmietnik", pocztówka za przekroczenie dopuszczalnej przyszłaby do domu jak nic ;)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Tak jak piszesz, w pierwszej połowie od wysokiego C zaczął Crocodil narzucając ton całej reszcie, później na krótszych odcinkach pałeczkę przejął kolega, którego imienia niestety nie pomnę (jasna bluza, Faas 300 na szkitkach - to pewnie ich zasługa). Ewidentnie kolega został przypisany do złej grupy, która nijak nie korelowała z jego umiejętnościami :taktak:
A i tak graczem dnia był Sudan, który niestety swoje nieprzeciętne umiejętności przypłacił paskudną kontuzją - ale chyba niewiele sobie z niej zrobił. Mam nadzieję, że szybko się z tego wyliże.
Miał być pot, krew i łzy. Było wszystkiego po trochu :spoczko:
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na szczęście był wśród nas lekarz. Czarnuch po konsultacji medycznej, wylizał to i owo, leży i się regeneruje - pełna profeska.
I faktycznie nie wygląda na takiego, który by się choć trochę przejął czarnymi, zdartymi do krwi paznokciami.
ODPOWIEDZ