Komentarz do artykułu Podczas biegu oddychajmy ustami.

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

umiejętność oddychania przez nos przydaje się, gdy biegając spokojnie bulwarem nagle wpada się w kilkukilometrową chmurę jętek. okazuje się otóż wtedy, iż da się oddychać przez nos nawet w tempie 1/2MP :oczko:
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
New Balance but biegowy
7arema
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 26 wrz 2011, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Faza o któej wspomina @f.lamer to faza braku procesów fizjologicznych umożliwiających tkankową penetrację tlenu i usuwanie dwutlenku węgla (w skróce BPFUTPTiUDW). Często bywa mylona z fazą exitus letalis.

BP, NMSP
'They saw that the perfect world is a journey, not a place.'
- Terry Pratchett
ImprezowyKotek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 gru 2013, 17:51
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Są jakieś centra dezinformacji, które głoszą, że oddychanie ustami spowoduje chorobę gardła i że tylko oddychając przy jego użyciu jesteśmy w stanie odpowiednio ogrzać powietrze zanim dostanie się ono do oskrzeli. Nie jesteśmy w stanie w ułamku sekundy ogrzać powietrza zanim dostanie się ono do oskrzeli. To jakaś absolutna ściema. Po drugie jako człowiek biegający często na mrozie wiem, że gardłu nic się nie dzieje. Jeśli komuś się dzieje to najpewniej z innej przyczyny.
Dla człowieka naturalne jest oddychanie przez nos. Tylko noworodki i niemowlęta oddychają przez usta. Autor artykułu również ulega jakiejś dezinformacji. Przecież powietrze, które dostaje się do oskrzeli i płuc przez nos to nie do końca to samo powietrze, które przed chwilą "wciągnęliśmy" przez nos. Drogi oddechowe nie są puste, znajduje się tam pewna objętość powietrza zalegającego po ostatnim oddechu. To właśnie ciepłe i nawilżone powietrze miesza się z powietrzem suchym i zimnym. Pod błoną śluzową nosa znajdują się sploty żylne, które powietrze ogrzewają dzięki przepływowi krwi. Po drugie włosy w nosie wywołują turbulentny przepływ powietrza mieszając je i oczyszczając. Błona śluzowa jamy ustnej jest przystosowana do innych celów - stanowi pierwszą część przewodu pokarmowego. Wystarczy pooddychać trochę przez usta i zobaczyć jak szybko będziemy mieli uczucie suchości. Zimne powietrze jest czynnikiem stresowym dla błony śluzowej i może powodować miejscowy spadek odporności. Stąd też biorą się tzw. zapalenia gardła.

Oczywiście można oddychać przez usta, ale radziłbym tego unikać. Póki jesteśmy w stanie oddychajmy przez nos.
piotrs333@wp.pl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 04 lis 2013, 07:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oddychajac przez nos oddychasz automatycznie przepona.oddychajac ustami napelnuasz klatke.oddychanie przepona i nabieranie powietrza najpierw z brzucha a potem klatki zmniejsza tetno.zapytajcie scotta jurka
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

ImprezowyKotek pisze:Póki jesteśmy w stanie oddychajmy przez nos.
pójdę krok dalej:
póki jesteśmy w stanie - oddychajmy.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

ImprezowyKotku oraz reszta "ferajny" od pociągania nosem :D - bardzo proszę o Wasze weryfikowalne rezultaty na 5km i 10km.
zobaczymy ile da się wyciągnąć z nosa. pytam szczerze, bo mnie to zastanawia.
Go Hard Or Go Home
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

odpowiadając Apaczowi, wojtkowi i piotrs333:

apaczo: nie ma bezpośredniej korelacji. wdech nosem POMOGA uaktywnić prawidłowy tor oddechowy, przeponowo-zebrowy.

wojtek: na to nie ma badań, to są sprawy doskonale znane z punktu widzenia prawidłowej pracy aparatu oddechowego, wykorzystywane chociażby we wszystkich zagadnieniach wykorzystujących emisję głosu.

są to najprościej mówiąc mięśnie międzyżebrowe oraz przepona podczas wdechu oraz mięsnie brzuch i dolnego odcinka pleców podczas wydechu.

Piotr:

oddychasz płucami a nie przeponą. przepona jest mięśniem, który pracuje podczas wdechu, ale taki skrót myślowy jest nieuprawniony. poza tym robiąc wdech nosem jest jedynie ŁATWIEJ aktywizować przeponę niż podczas wdechu ustami.

robiąc wdech, niezależnie czy ustami czy nosem, i tak napełniasz klatkę piersiową bo tam są zlokalizowane płuca, chyba, ze masz jakies istotne różnice w budowie układu oddechowego? ;)

nie ma czegoś takiego jak nabieranie powietrza z brzucha, powietrze nabieramy przez usta lub nos do klatki piersiowej.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

i jeszcze:

ćwiczenie prawidłowego toru oddechowego pozwala oddychać głębiej i lepiej wykorzystać objętość płuc, natomiast przy szybkim biegu nie ma po prostu czasu na robienie wdechu nosem ani pełne wypełnienie powietrzem całej objętości płuc, oddech nie jest tak głęboki, to jest nieekonomiczne.

praca nad oddechem jedyne co może przynieść przy mocnym biegu to elastyczność klatki piersiowej i wieksza sprawnośc w nabieraniu powietrza, ale na to czy ma to jakikolwiek istotny wplyw nie ma badań :P
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: wojtek: na to nie ma badań, to są sprawy doskonale znane z punktu widzenia prawidłowej pracy aparatu oddechowego, wykorzystywane chociażby we wszystkich zagadnieniach wykorzystujących emisję głosu.
a, to przynajmniej człowiek ładnie śpiewa. zawsze to coś :D
Qba Krause pisze: nie ma czegoś takiego jak nabieranie powietrza z brzucha, powietrze nabieramy przez usta lub nos do klatki piersiowej.
a już kombinowałem, że to ja jestem jakiś zmutowany bo nabieram powietrze zdecydowanie nie z brzucha ;)
Go Hard Or Go Home
ImprezowyKotek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 gru 2013, 17:51
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:ImprezowyKotku oraz reszta "ferajny" od pociągania nosem :D - bardzo proszę o Wasze weryfikowalne rezultaty na 5km i 10km.
zobaczymy ile da się wyciągnąć z nosa. pytam szczerze, bo mnie to zastanawia.
I co mają Ci dać nasze rezultaty? Uważasz, że jedynym czynnikiem warunkującym to jak szybko pokona się daną odległość zależy tylko od sposobu oddychania?

Nigdzie nie napisałem, że nie wolno oddychać przez usta, ale chyba nie uważasz, że jak biegnie się z 70% HR max to trzeba powietrze łapać ustami, bo nie można złapać tchu. Wtedy lepiej oddychać przez nos, co jest fizjologiczne.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wojtek, ironizujesz, a niepotrzebnie. abstrahując od śpiewania, czy mówienia (nauczyciele, "trenerzy", akwizytorzy, spikerzy i prezenterzy, konferansjerzy, aktorzy, pracownicy call center, itd. to dość spora grupa), zdziwiłbyś się w jak nieprawidłowy i nieekonomiczny sposób ludzie oddychają i jak duże zmiany przynosi praca nad prawidłowym oddechem.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

ImprezowyKotek pisze: I co mają Ci dać nasze rezultaty? Uważasz, że jedynym czynnikiem warunkującym to jak szybko pokona się daną odległość zależy tylko od sposobu oddychania?
pewnie, że nie jedynym. ale jednym z kluczowych.
ale mogę się mylić - proszę więc jeszcze raz o rezultaty uzyskane na nosie.
Qba Krause pisze:wojtek, ironizujesz, a niepotrzebnie. abstrahując od śpiewania, czy mówienia (nauczyciele, "trenerzy", akwizytorzy, spikerzy i prezenterzy, konferansjerzy, aktorzy, pracownicy call center, itd. to dość spora grupa), zdziwiłbyś się w jak nieprawidłowy i nieekonomiczny sposób ludzie oddychają i jak duże zmiany przynosi praca nad prawidłowym oddechem.
Kuba, wierzę. tylko my tutaj mówimy raczej o oddychaniu podczas regularnego "naparzania" na trasie, no nie? a raczej nie o konferansjerce (chyba, że o takiej przy tempie 6min/km na bulwarze).
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
natny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 18 maja 2012, 17:53
Życiówka w maratonie: 4:09:41
Lokalizacja: DE

Nieprzeczytany post

ImprezowyKotek pisze:
Dla człowieka naturalne jest oddychanie przez nos. Tylko noworodki i niemowlęta oddychają przez usta
Poczytaj, albo zrób sobie dziecko.
Dla sprostowania: noworodki i niemowlęta oddychają TYLKO nosem - nie potrafią ustami.
"It's not about how good you play. It's about how good you look on a stage"
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

natny pisze:
ImprezowyKotek pisze:
Dla człowieka naturalne jest oddychanie przez nos. Tylko noworodki i niemowlęta oddychają przez usta
Poczytaj, albo zrób sobie dziecko.
Dla sprostowania: noworodki i niemowlęta oddychają TYLKO nosem - nie potrafią ustami.
I wykorzystują do tego przeponę. Obserwowałem kilka razy u swoich. :) Potem to zanika.

Do tego jeszcze jeden argument dla tych co twierdzą, że się nie da przez nos. Można gościa co nie umie pływać wrzucić do wody i w ten sposób udowodnić, że ludzkość powinna unikać wody bo się utopi. Prawidłowego oddychania trzeba się też nauczyć i na początku faktycznie jest ciężko i brakuje powietrza. Kiedy jednak wdechy są głębokie i rytmiczne przy wykorzystaniu przepony to zaczyna to działać. Ale po kilku miesiącach. Oczywiście nigdy mi się nie udało utrzymać oddychania nosem, kiedy robiłem rytmy czy kończyłem podbieg pod wysoką górę. Przy interwałach jednak staram się trzymać wdech nosem, bo są na tyle krótkie, że jeszcze się nie udusiłem, choć faktycznie czasem jest ciężko. Po za tym jak mi leci z nosa to wdychanie ustami jest ryzykowne i grozi zachłyśnięciem. ;)
chiżu
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 188
Rejestracja: 02 lip 2012, 12:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem powinniśmy oddychać tak, żeby czuć się komfortowo.
Przy bardzo niskiej intensywności (kiedy zapotrzebowanie na tlen nie jest duże) możemy pozwolić sobie na oddychanie nosem. Może dzięki temu unikniemy wysuszonego gardła i chrypy, albo pokażemy jakiejś mijanej dziewczynie, jakie to bieganie jest dla nas łatwe.
Jednak zwiększając intensywność, w pewnym momencie zaczniemy "dyszeć" przez nos, gdyż wraz ze wzrostem intensywności, potrzebujemy więcej tlenu. Wtedy warto otworzyć usta, ponieważ przez usta powietrze przepływa szybciej i łatwiej się w tlen zaopatrzać.
ODPOWIEDZ