Ale ja mówię o konkretnym spaleniu tkanki tłuszczowej. Widziałeś żeby ktoś siedząc na kanapie pozbył sie tkanki tłuszczowej? Takie rzeczy to tylko w reklamie pastylek na odchudzanie.Rolli pisze:Tego sie po tobie nie spodziewalem.apaczo pisze:Biegając 15 minut nie utracisz wagi z prostej przyczynyJpk pisze:Witam, chce poprawić sobie kondycje zacząłem biegać po 15 minut trzy razy w tygodniu. Otóż mam pytanie czy podczas takiego treningu utracę na wadze. Zależy mi bardziej na kondycji i chcę żeby waga została w miejscu bo i tak nie jest ona fascynująca. Dziękuje z góry za odpowiedź.
-jest to za krótki wysiłek. Do 30 minut spalasz nagromadzony w mieśniach glikogen. Dopiero Po tym czasie twój organizm przestawia sie na paliwo tłuszczowe i można mówić o redukcji.
Jesteś na dobrej drodze gdyż należy zaczynać od krótkich sesji treningowych (adaptacja) i co 3 tygodnie zwiększać dystans. Po 3-4 miesiącach powinny byc zauważalne efekty utraty tkanki tłuszczowej.
Pamiętaj o odpowiednim odżywianiu.
![]()
Tluszcz tez sie spala jak sie lezy na kanapie i nic sie nie robi. Zawsze sie spala tluszcz. Te 30 minut to mit z lat 70-tych.
W zaleznosci od rodzaju obciazenia jest rozny procentowy podzial tluszcz/glikogen w dostarczaniu energii. Ale tluszcz jest zawsze spalany.
Poczytaj troche.
Oczywiście, że można ten proces znacznie przyśpieszyć robiąc interwały, ale dla przeciętnego zjadacza słoniny to krok do zajechania sie i lepiej jest biegać spokojniej i długo.