Analiza formy / treningu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
arturdj
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
Życiówka na 10k: 38:18
Życiówka w maratonie: 3:18:55

Nieprzeczytany post

Witam.

Jestem w trakcie realizacji serii krosów aktywnych wg planu Skarżyńskiego na złamanie 3h w maratonie. Zgodnie z zaleceniem na zakończenie każdego krosu dokonuję pomiaru tętna i jego spadku po minucie (w zasadzie to garmin robi to za mnie), z uwagi że jak dotąd ukończyłem 3 takie krosy poniżej podaję pomiary:

1. Tmax 177 bpm, Tspoczynkowe 105 bpm, delta 72 bpm
2. Tmax 181 bpm, Tspoczynkowe 113 bpm, delta 68 bpm
3. Tmax 183 bpm, Tspoczynkowe 107 bpm, delta 74 bpm

Czy można w jakiś sposób odnieść się do tych pomiarów i ocenić progres/regres formy? Jakieś wskazówki jak analizować tego typu dane?

Pozdrawiam.
Obrazek
Maraton (debiut) -->3:18:55 (15.09.2013)
Połówka --------> 1:25:05 (06.04.2014)
19,528km -------> 1:19:13 (13.04.2014)
10km ------------> 38:05 (10.05.2014)
7km -------------> 27:08 (26.10.2013)
Test Coopera ---> 3315m (3.11.2013)
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13842
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

A co pisze Skarzynski na ten temat?
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

arturdj pisze:Witam.

Jestem w trakcie realizacji serii krosów aktywnych wg planu Skarżyńskiego na złamanie 3h w maratonie. Zgodnie z zaleceniem na zakończenie każdego krosu dokonuję pomiaru tętna i jego spadku po minucie (w zasadzie to garmin robi to za mnie), z uwagi że jak dotąd ukończyłem 3 takie krosy poniżej podaję pomiary:

1. Tmax 177 bpm, Tspoczynkowe 105 bpm, delta 72 bpm
2. Tmax 181 bpm, Tspoczynkowe 113 bpm, delta 68 bpm
3. Tmax 183 bpm, Tspoczynkowe 107 bpm, delta 74 bpm

Czy można w jakiś sposób odnieść się do tych pomiarów i ocenić progres/regres formy? Jakieś wskazówki jak analizować tego typu dane?

Pozdrawiam.

ważniejsze od maksymalnego jest Tavg ??? bpm, ale spoczynkowe masz rewelacyjne.
Czy ten kross jest bardzo wymagający? bo wygląga na średnio ciężki ??
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13842
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Mateusz Listek pisze:
Rolli pisze:A co pisze Skarzynski na ten temat?
Rolli mam sprawę odnośnie hali. Mierzę w złamanie 2;00. Jakie tempo powinienem robić jak jest tak zimno temperatura blisko 0 ? Biegać będę na chodniku w butach. Chodzi mi o tempo na 200-300-400. Ty tak fajnie przeliczasz ile by to było w normalnych warunkach 20 stopni.

pozdrawiaM :)
Przeciez to tu nie pasuje.
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Widac , ze kupiles nowy zegarek ! fajnie :uuusmiech:
Ale niezagalopuj sie w tych pomiarach bo i tak ci to wiele nie da,
jedynie mozesz stwierdzic czy trening byl mocny i czy leciales
tak jak trzeba -tzn. odpowiednio do zalecanego treningu tutaj crossu.
Najwazniejsze jest tutaj, jesli juz sie o to pytasz "jakie jest tetno po minucie"
i przewaznie jesli jest nizsze niz 120 uderzen sercan na minute to
trening zostal wykonany optymalnie,- nie moze byc tez za niskie wtedy
oznacza to , ze sie op,,,.
Dlatego- ja polecam biegajac cross zaznaczyc sobie odcinek plaski np.
500m , aby na nim dokonac pomiaru predkosci na zakonczenie-wtedy mamy
odnosnik odpowiedio co do intensywnosci biegu. Wtedy tez sam pomiar tetna
ma jakis sens.
"Cross to odpowiednik intensywnosci BC-2".
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

Słabo się znam, ale dla mnie mierzenie tętna po skończeniu treningu i wyciąganie z tego wniosków nt. własnego progresu jest mocno naciągane. Jak ktoś wyżej napisał, skoro masz niskie to spokojnie może to oznaczać: zajebi..ą formę albo, że bieg był przeciętny i niewiele kosztował wysiłku. Biegnąc tą samo trasę i dystans, raz mocniej wieje, raz jest chłodniej, raz pokonasz ją szybciej o 2 sekundy/km, raz masz niestrawność. Po prostu nie ma mowy o powtarzalności idealnej co do warunków, więc tętno będzie się minimalnie różniło. Powiedziałbym, że takie mierzenie lepiej pokaże jak się szybko regenerujesz, a nie jak szybko robisz postęp wynikowy.
Obrazek
arturdj
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
Życiówka na 10k: 38:18
Życiówka w maratonie: 3:18:55

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Widac , ze kupiles nowy zegarek ! fajnie :uuusmiech:
Ale niezagalopuj sie w tych pomiarach bo i tak ci to wiele nie da,
jedynie mozesz stwierdzic czy trening byl mocny i czy leciales
tak jak trzeba -tzn. odpowiednio do zalecanego treningu tutaj crossu.
Najwazniejsze jest tutaj, jesli juz sie o to pytasz "jakie jest tetno po minucie"
i przewaznie jesli jest nizsze niz 120 uderzen sercan na minute to
trening zostal wykonany optymalnie,- nie moze byc tez za niskie wtedy
oznacza to , ze sie op,,,.
Dlatego- ja polecam biegajac cross zaznaczyc sobie odcinek plaski np.
500m , aby na nim dokonac pomiaru predkosci na zakonczenie-wtedy mamy
odnosnik odpowiedio co do intensywnosci biegu. Wtedy tez sam pomiar tetna
ma jakis sens.
"Cross to odpowiednik intensywnosci BC-2".
Zegarek jak zegarek, mam go nie od dziś i nie tego dotyczy wątek. Jak pisałem wyżej mowa jest o krosie aktywnym, nie pasywnym, bo wnioskuję że chyba nie każdy na tym forum rozróżnia od siebie te dwa treningi. Dla lepszego zobrazowania pokazuje jak wygląda mój trening -> https://drive.google.com/file/d/0B2jpIW ... sp=sharing
Aby mieć lepsze rozeznanie i kontrole tempa w trakcie biegu to krosa pokonuje na ok. kilometrowej pętli oczywiście w terenie zróżnicowanym. Założenia do tego typu treningu wymagają, aby w jego trakcie się nie opier.... i takie są też moje subiektywne odczucia.
Skoro autor planu treningowego nakazuje wykonywać po każdym tego typu treningu mierzyć puls, wynika że jest w tym jakiś cel. Pytanie jaki?
Obrazek
Maraton (debiut) -->3:18:55 (15.09.2013)
Połówka --------> 1:25:05 (06.04.2014)
19,528km -------> 1:19:13 (13.04.2014)
10km ------------> 38:05 (10.05.2014)
7km -------------> 27:08 (26.10.2013)
Test Coopera ---> 3315m (3.11.2013)
smokecity
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 12 gru 2009, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

1. Skoro trenujesz wg metody Skarżyńskiego to zakładam, że masz i czytałeś (wystarczająco dokładnie) Jego książki.

2. Jeżeli je czytałeś to powinieneś wiedzieć, że kros (pasywny i aktywny) biega się na wyczucie, dostosowując intensywność treningu do dyspozycji dnia. Skarżyński odradza używania pulsometru w realizacji krosu, z czym ja osobiście również się zgadzam.

3. Po trzech treningach nie możesz ocenić progresu formy. Jest ich po prostu za mało.

4. Jeżeli subiektywnie oceniasz, że na treningu dajesz z siebie wszystko to znaczy, że wykonujesz go dobrze.

5. Skarżyński nie każe mierzyć pulsu po krosach, a przynajmniej nic takiego nie wyczytałem w Jego książkach.
Awatar użytkownika
Shoegazer91
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 203
Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
Życiówka na 10k: 00:39:30
Życiówka w maratonie: 03:21:34
Lokalizacja: Wejherowo

Nieprzeczytany post

Mam pytanie, czym się różni kros pasywny od aktywnego ? Ja robiłem jeden rodzaj i jestem ciekaw co to bylo ; p
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)

Cele: maj 2015 10km <38min
tajt28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
Życiówka na 10k: 39:48 min
Życiówka w maratonie: 3:05:30
Lokalizacja: Polska B

Nieprzeczytany post

Shoegazer91 pisze:Mam pytanie, czym się różni kros pasywny od aktywnego ? Ja robiłem jeden rodzaj i jestem ciekaw co to bylo ; p
Skarżyński zaleca robienie krosów na pętli (ok 2km) co ułatwia robienie właśnie krosów aktywnych. W nim każde kółko robisz coraz szybciej i kończysz niemalże w trupa. Całość to ok od 40 do 60 minut. Pisze jeszcze, że po takim treningu jesteś szczęśliwy :hej:
W dziale trening/plany treningowe masz serię artykułów Skarżyńskiego o treningu do złamania 3h w maratonie i tam to wszystko jest opisane.
Obrazek
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Pasywny biega się jak wolne wybieganie - nie męcząca forma treningu, aktywny biega się z większym zaangażowaniem, to rodzaj akcentu czyli z założenia ma to być forma bardziej męcząca. Mierzenie tętna po tym i szukanie w tym pomiarze progresu formy bym sobie darował, po trzech krosach to więcej informacji można uzyskać u wróżki, z fusów lub z układu wnętrzności zabitej kury
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ