Pielęgnacja pach
Moderator: beata
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 29 lis 2009, 16:58
Słyszałam, że dobry płyn jest jeszcze taki: Bil Sport Active Hydro Power - ja osobiście nie korzystam, znajomi używają od jakiegos czasu.
A co do antyperspirantów, to niedawno odkryłam całkiem skuteczny i bardzo delikatny Bebe young care (bebe active) - nie zostawia śladów, niska cena (ok. 7 zł) w wersji roll-on. Dla mnie skuteczny, a na pewno łagodniejszy niż te w sztyfcie- mam takie wrażenie.
A co do antyperspirantów, to niedawno odkryłam całkiem skuteczny i bardzo delikatny Bebe young care (bebe active) - nie zostawia śladów, niska cena (ok. 7 zł) w wersji roll-on. Dla mnie skuteczny, a na pewno łagodniejszy niż te w sztyfcie- mam takie wrażenie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
moje pachy nie wiedza co to zyletka wloski wyrywam odkad pamietam dzieki temu nie mam efektu kaktusa i gladka skore na dluuugi czas. z kosmetykow uzywam antidral ok raz/dwa na tydzien, procz tego antyperspirant nivea by dbac o skore w tym delikatnym miejscu. etiaxil jak dla mnie wogole nie dziala i tylko podraznia skore. wyrzucone pieniadze w bloto ...
- izaA
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sprawdziłam etiaxil, mogę odsprzedać Poparzona skóra, efekt swędzenia, i...nadal mokro... Szkoda, bo wydając niemałą kasę liczyłam na efekt. Teraz używam dezodorantu SVR - pocę się, ale nie ma nieprzyjemnego zapachu potu. I wypróbowałam depilację woskiem. Dużo zależy i od umiejętności i od wosku, ale...już nigdy żyletki...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 gru 2012, 01:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skóra pod pachami jest bardziej wrażliwa niż na innych częściach naszego ciała, dlatego należy również skupić się na dbaniu o nią. Nie tylko na depilacji, która jest bardzo ważna nie tylko u kobiet, ale też u mężczyzn ze względów estetycznych, ważnych w dzisiejszych czasach. Wybierając metodę depilacji tych okolic należy kierować się tym, żeby nie podrażnić skóry, czyli maszynka, depilator raczej nie będą się nadawać, chociaż niektóre maszynki nadają się do wrażliwych okolic. Jednak nie polecam testowania nowych na pachach. Najlepiej te sprawdzone.
Z metod, które nie są zbyt bolesne proponuję liczne kremy do depilacji, które wystarczy nałożyć na kilka minut, według zaleceń producenta. Często zawierają one składniki łagodzące podrażnienia, należy wybrać wersję dla skóry wrażliwej, ponieważ kremem do depilacji nóg nie powinno się depilować wszystkiego, bo mogą wystąpić podrażnienia.
Do depilacji pach nadaje się też wosk, mogą to być gotowe plastry z drogerii lub wizyta w salonie kosmetycznym. Cena wynosi statystycznie 20 -35 zł.
Z metod, które nie są zbyt bolesne proponuję liczne kremy do depilacji, które wystarczy nałożyć na kilka minut, według zaleceń producenta. Często zawierają one składniki łagodzące podrażnienia, należy wybrać wersję dla skóry wrażliwej, ponieważ kremem do depilacji nóg nie powinno się depilować wszystkiego, bo mogą wystąpić podrażnienia.
Do depilacji pach nadaje się też wosk, mogą to być gotowe plastry z drogerii lub wizyta w salonie kosmetycznym. Cena wynosi statystycznie 20 -35 zł.
Moje hobby to strippers granada - Pozdrawiam M4r3tik4
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 gru 2012, 15:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja polecam antyperspirant vichy. Można go bardzo często kupić na przecenie w superpharm a jak dla mnie jest rewelacyjny. Co do depilacji/golenia to jeśli ktoś ma troszkę wolnej gotówki to polecam depilacje laserową. Chwile się pocierpi i ma się spokój na baaardzo długo.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jak już temat odświeżony, to też się wypowiem, a co
Z antyperspirantów najbardziej lubię Vichy dla skóry wrażliwej. SVR w ogóle mi nie podszedł. Ostatnio kupiłam sobie Fenjal z rozpylaczem w pompce, może być. Dodam, że mam bardzo wrażliwą atopową skórę, uczula mnie 98% dezodorantów, w tym te, które są niby do skóry wrażliwej. Np. po jednym użyciu Dove dostałam takiego uczulenia, że skóra zeszła mi 3 razy w ciągu dwóch dni. Za to potem przez miesiąc się w ogóle nie pociłam, tak wszystko tam było przepalone
A jeśli chodzi o depilację, to polecam laser. Trochę to kosztuje i trzeba kilka razy zabieg powtórzyć, ale za to potem jest spokój na lata.
Z antyperspirantów najbardziej lubię Vichy dla skóry wrażliwej. SVR w ogóle mi nie podszedł. Ostatnio kupiłam sobie Fenjal z rozpylaczem w pompce, może być. Dodam, że mam bardzo wrażliwą atopową skórę, uczula mnie 98% dezodorantów, w tym te, które są niby do skóry wrażliwej. Np. po jednym użyciu Dove dostałam takiego uczulenia, że skóra zeszła mi 3 razy w ciągu dwóch dni. Za to potem przez miesiąc się w ogóle nie pociłam, tak wszystko tam było przepalone
A jeśli chodzi o depilację, to polecam laser. Trochę to kosztuje i trzeba kilka razy zabieg powtórzyć, ale za to potem jest spokój na lata.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 20 gru 2012, 09:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja używam męskich maszynek do golenia i antyperspirantu SVR - jest do skóry wrażliwej i zawiera ponadto wysokie stężenie soli glinu, co można by określić jako stężenie dla skóry potliwej ( nie mam takiej" w cywilu" ale bieganie to co innego)
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
A ja lubię zapach świeżego potu. No chyba że pocący się porządnie zachlał dzień przed .
Ale u kobiet najczęściej to nie wchodzi w grę, hehe. Tak że jak dla mnie możecie na trening antyperspirantów nie używać .
Ale u kobiet najczęściej to nie wchodzi w grę, hehe. Tak że jak dla mnie możecie na trening antyperspirantów nie używać .
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 sty 2013, 23:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja też mam przebarwienia nie od słońca, tylko od mechanicznych podrażnień (u
mnie akurat na łydce w miejscu, gdzie zawsze zakładam nogę na nogę przy
siedzeniu...) Pomagają kremy złuszczające i mocno nawilżające, np. z mocznikiem
-- ale tak naprawdę to chyba tylko usunięcie czynnika drażniącego przyniosłoby
trwałą poprawę (w moim przypadku niezakładanie tej cholernej nogi na nogę, co
robię odruchowo od dzieciństwa...)
mnie akurat na łydce w miejscu, gdzie zawsze zakładam nogę na nogę przy
siedzeniu...) Pomagają kremy złuszczające i mocno nawilżające, np. z mocznikiem
-- ale tak naprawdę to chyba tylko usunięcie czynnika drażniącego przyniosłoby
trwałą poprawę (w moim przypadku niezakładanie tej cholernej nogi na nogę, co
robię odruchowo od dzieciństwa...)
pintura de fachadas - Pozdrowienia Mart1k4a
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 26 sty 2013, 16:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja pachy depiluję maszynką do golenia, a zawsze przed goleniem nakładam odrobinę żelu do golenia. Jakichś większych podrażnień nie zauważyłam. A na co dzień to antyperspiranty w spray - od dłuższego czasu Rexona. Ostatnio kupiłam sobie antyperspirant z Nivea (ten z perłami), ale jeszcze nie miałam okazji korzystać, bo czekam aż mi się skończy poprzedni.
reparacion de tejados - PozdrawiamOla1kr1a
- Małgośka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 05 gru 2013, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja polecam wszystkim wokół już od lat depilatory (oczywiście, biorąc pod uwagę mój niziutki próg bólu- tylko te z końcówką do delikatnych miejsc). Depilacja pach maszynką do golenia jest czynnością, która często kończy się podrażnieniami i krostami- a przecież tego najbardziej chcemy uniknąć. Wystarczy kilka minut cierpienia i po krzyku. Tym bardziej, że skóra się przyzwyczaja i nie boli później tak bardzo, a poza tym mam spokój na dłużej