Komentarz do artykułu Wilson Kipketer: Kiedyś złamię "trójkę" w maratonie!

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mnie zaskoczyły jego maratońskie ambicje. W przeciwieństwie do wielu zawodników, którzy po zakończeniu kariery przestali biegać całkowicie on tego nie robi, czyli widać, że to bieganie musi być dla niego jakoś fajne. Swój chłop. :)
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fajna rozmowa. "Prawda czasu, prawda ekranu" Kot przerobiony na zająca i Kenijczyk na Duńczyka :taktak:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Latwo powiedziec: "trenuj to, co jest dla ciebie najlepsze"... Niektorzy szukaja cale zycie i nie znajda co to jest. Mial szczescie, ze jego trener szybko odpowiednia droge znalazl.

Fajny artykul. Zaraz jade do hali i atak na 800m.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hmm, nie chcę w żaden sposób umniejszać Wilsonowi, bo starty w maratonach traktuje pewnie czysto rozrywkowo, ale mimo wszystko, nie wydają się wam te jego maratońskie osiągi "za niskie" jak na tak wybitnego średniodystansowca? Przykładowo Kszczot jakiś czas temu pobiegł dychę w 32 minuty i pewnie to nie było na maksa (pamiętam wywiad z nim po tym biegu i mówił że dopiero dzień wcześniej skończył obóz), czyli wynik z dużo wyższego poziomu niż 3:20 w maratonie. Oczywiście nie wiadomo co Kipketer robił przez te kilka lat i jak trenował, ale przecież nawet obserwując amatorów obecnie biegających długie dystanse, którzy jako juniorzy trenowali średnie, to widać że sporo "zostaje" w nogach, nawet po wielu latach i wielu kilogramach w górę :).
Czy może to kwestia tego, że wśród 800-metrowców są zawodnicy bardziej "tlenowi" i bardziej "beztlenowi" (duże uogólnienie oczywiście) i Kipketer należał do tych drugich?
Awatar użytkownika
Piotr-Fit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:00:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Swój chłop :)

Ciekawie wyjaśnił o korzyściach z pracy z pewnym siebie człowiekiem.

Również fajnie, że zwrócił uwagę na to, że na różne osoby różne metody mogą działać, i zadaniem trenera/coacha
jest znalezienie sposobu dotarcia do zawodnika.
ku chwale biegania :)
Blog: https://piotrstanek.pl/
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Mnie zaskoczyły jego maratońskie ambicje. W przeciwieństwie do wielu zawodników, którzy po zakończeniu kariery przestali biegać całkowicie on tego nie robi, czyli widać, że to bieganie musi być dla niego jakoś fajne. Swój chłop. :)
I nie ma kompleksów... Nie wstydzi się, że Wielki Mistrz musi się przyłożyć :oczko: , aby złamać 3h. Inni byli wyczynowcy z krótszych dystansów, w oczywisty sposób słabsi od niego, to w ogóle nie podejmują wyzwania, bo myślą, że jak nie polecą na 2h30 to się skompromitują... :lalala: Dla niego to musi być po prostu fun, biega na luzie bez spinki na "mega wynik".

btw Mi przypadło do gustu to zdanie:
Na tym właśnie polega problem wielu ludzi. Nie pasują im Ci z charakterem.
To prawda uniwersalna.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

MikeWeidenbaum pisze: Czy może to kwestia tego, że wśród 800-metrowców są zawodnicy bardziej "tlenowi" i bardziej "beztlenowi" (duże uogólnienie oczywiście) i Kipketer należał do tych drugich?
Dla 800-metrowca jest 10km dluzsze jak maraton. A jezeli on jest jeszcze 400/800m typem, to nigdy sie nie zdecyduje na odcinki dluzsze jak 5000m.
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:[
Dla 800-metrowca jest 10km dluzsze jak maraton.
Możesz rozwinąć tę myśl?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

MikeWeidenbaum pisze:Hmm, nie chcę w żaden sposób umniejszać Wilsonowi, bo starty w maratonach traktuje pewnie czysto rozrywkowo, ale mimo wszystko, nie wydają się wam te jego maratońskie osiągi "za niskie" jak na tak wybitnego średniodystansowca? Przykładowo Kszczot jakiś czas temu pobiegł dychę w 32 minuty
Nie ma co porównywać Wilsona z lat wyczynowych i teraz. Kszczot jest trenującycm zawodnikiem, który z treningu który robi pobiegł 10k. Maratonu z takiego treningu się nie pobiegnie. A żeby pobiec na swoim poziomie to już trzeba "tyrać". Wilson przecież nie tyra, robi to rekreacyjnie, widać, przecież też, że waży więcej.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O ile pamietam Sebastian Coe pobiegl na dyche(szosa) ponizej 29 minut
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:O ile pamietam Sebastian Coe pobiegl na dyche(szosa) ponizej 29 minut
Z tego co ja znalazłem to Coe w 1991 (rok po oficjalnym zakończeniu kariery, no ale jego najlepsze lata to 80-84) pobiegł maraton w 2:58, a jego reprezentacyjny kolega i rywal Steve Cram, w 1999 roku, 5 lat po zakończeniu zawodowej kariery nabiegał 2:35.
No ale oni obaj byli raczej typowymi "tlenowymi" średniakami, biegali też na najwyższym poziomie 1500 m.

Jeszcze raz podkreślę, nie chcę w żaden sposób dyskredytować Kipketera, po prostu myślę że "Emerytowani średniacy na długich dystansach" to dość ciekawy temat.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Coe zapoczatkowal (jakos bez specjalnej kontynuacji) trening z duza objetoscia cwiczen. Doskonalenie aparatu ruchowego jest kluczowym rozwiazaniem na drodze do sukcesu.

Sam kiedys cwiczylem do 6 godzin dziennie, biegajac do maratonu max 150km/tydzien. Bardzo sie sprawdzilo!
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MikeWeidenbaum pisze:Z tego co ja znalazłem to Coe w 1991 (rok po oficjalnym zakończeniu kariery, no ale jego najlepsze lata to 80-84) pobiegł maraton w 2:58, a jego reprezentacyjny kolega i rywal Steve Cram, w 1999 roku, 5 lat po zakończeniu zawodowej kariery nabiegał 2:35.
Co ciekawe Cram przed ustanowieniem swoich najlepszych wyników na średnich dystansach miał już na swoim koncie pokonaną połówkę w 1:05:38.
ODPOWIEDZ