Sposób na szybsze mycie po treningu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wrzucamy łachy biegowe do pralki, posypujemy słuszną warstwą płatków
mydlanych. Nastawiamy krótkie, oszczędne pranie nie przesadzając z temperaturą (40 st. C będzie ok.).
Jeżeli po wyschnięciu zaobserwujemy na ciuchach białawy nalot to możemy być pewni sukcesu.
Wykonujemy trening, nie można się zanadto opieprzać, trzeba się spocić. Po powrocie do domu
jesteśmy w pewnym sensie po myciu wstępnym, gdyż mydło, ruch i wilgoć odwaliły za nas robotę.
Wystarczy się szybko spłukać pod prysznicem i gotowe. Zaoszczędzone minuty można
przeznaczyć na rozciąganie/gimnastykę/browara czy co tam kto lubi.
Aha, jak ktoś biega w czapce to można przed startem skropić ją szamponem,
tylko koniecznie musi być taki "nołmortirs", żeby nie żarło w oczy.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jak pada, to nawet prysznic jest zbędny.

takoż można również skrócić czas przygotowania posiłku regeneracyjnego, żeby zmieścić się w oknie węglowodanowym. uprzednio ugotowanymi ziemniakami napychamy gacie, po słusznym akcencie są już podgrzane i posolone, można szamać.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A dla pań oraz co bardziej metrosexi panów, wersja SPA;
biegowy peeling kawowy całego ciała: przed ubraniem się, z lekka obsmarowujemy ciało EKO tłuszczem kokosowym i posypujemy fusami po kawie. na to naciagamy te namydlone ciuchy, nie zapominamy o kartofelkach i dziarsko wybiegamy w deszcz.
Po biegu jesteśmy nie tylko umyci, wyprani i odżywieni ale i jak pupcia nemowlaczka gładcy bo wypilingowni.

No i zaoszczędziliśmy właśnie 150 zeta jakie trzeba wybulić w SPA salonie za takową usłgę. :P
Jeden but prawie się zwrócił!
Awatar użytkownika
Iwonka
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 30 mar 2012, 23:36
Życiówka na 10k: 49:37
Życiówka w maratonie: 3:48:53

Nieprzeczytany post

cava pisze:A dla pań oraz co bardziej metrosexi panów, wersja SPA;
biegowy peeling kawowy całego ciała: przed ubraniem się, z lekka obsmarowujemy ciało EKO tłuszczem kokosowym i posypujemy fusami po kawie. na to naciagamy te namydlone ciuchy, nie zapominamy o kartofelkach i dziarsko wybiegamy w deszcz.
Po biegu jesteśmy nie tylko umyci, wyprani i odżywieni ale i jak pupcia nemowlaczka gładcy bo wypilingowni.

No i zaoszczędziliśmy właśnie 150 zeta jakie trzeba wybulić w SPA salonie za takową usłgę. :P
Jeden but prawie się zwrócił!
Ja bym dodała jeszcze trochę cukru, żeby zwiększyć efekt peelingu, tylko przy deszczu może być problem z jego rozpuszczeniem. Można też pomyśleć o paście cukrowej i depilacji przy zdejmowaniu odzieży.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

na depilację polecam taśmę do paczek-przed założeniem dresu oklejamy owłosione okolice ciała, pózniej, drzyst po biegu wraz z dresem zdjemujemy
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:na depilację polecam taśmę do paczek-przed założeniem dresu oklejamy owłosione okolice ciała, pózniej, drzyst po biegu wraz z dresem zdjemujemy
Ciekawe czy kolega liściasty by reflektował na taką depilację.
"Drzyst" :bum: futro z rzyci zdejmuje z dresikiem i nie tylko uprany, umyty, najedzony i wypeelingowany ale od razu "piękny i boski".
No chyba powinien, wszak czego się nie robi dla urody, nie?
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ostatnio w robocie się poharatałem, usłużni koledzy mnie opatrzyli
kilometrem plastra z rolki. W domu była depilacja, cały blok słyszał.
Tak więc jestem już przygotowany mentalnie :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Niestety, depilacja wyklucza peeling. :ojnie: Na oklejone taśmą ciało fusy nie podziałają. Trzeba będzie podzielić treningi na peelingowe i depilacjowe.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

i to jest motywacja Damo do biegania :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
pawson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
Życiówka na 10k: 50'31''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: "WWL ..."

Nieprzeczytany post

- a uszy ( mycie uszu ) ?
- ta kwestia chyba nie jest rozwiązana i trudna ekwilibrystycznie do wykonania w biegu - pozostaje ujęcie jej w obszarze statycznym czyli "przed" lub "pobiegowym
- inne propozycje ?



pozdro
pawson
______
pawson


Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wystarczy gąbki słuchawek nasączyć mydłem, przecież każdy tak robi, Ty nie? :szok:
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

hue hue :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Iwonka
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 30 mar 2012, 23:36
Życiówka na 10k: 49:37
Życiówka w maratonie: 3:48:53

Nieprzeczytany post

Stara Dama pisze:Niestety, depilacja wyklucza peeling. :ojnie: Na oklejone taśmą ciało fusy nie podziałają. Trzeba będzie podzielić treningi na peelingowe i depilacjowe.
Depilacyjne proponuje przy wybieganiach. Peeling można robić częściej, a depilacji nie ma potrzeby.
Ojtoja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 27 lis 2013, 20:53
Życiówka na 10k: 52.17
Życiówka w maratonie: marzenie na 2015

Nieprzeczytany post

Stara Dama pisze:Niestety, depilacja wyklucza peeling. :ojnie: Na oklejone taśmą ciało fusy nie podziałają. Trzeba będzie podzielić treningi na peelingowe i depilacjowe.
Peelengowi sprzyjały będą dłuższe wybiegania bo precyzyjnie wszystko przytrze natomiast do depilacji najlepszym rozwiązaniem będą sprinty: trzeba wybraną część ciała okleić taśma umocowaną na sznureczku, sznureczek do słupka przy linii startu i jazda ile sił w nogach. Metę poczujecie :D
Niedawno zacząłem ale jeszcze kogoś gdzieś dogonię :D
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

świetny patent
im szybszy sprint, tym mniejszy ból :hahaha:
hmmm
żeby mniej bolało można biec w mróz a najlepiej śnieg-naturalne znieczulenie, najlepiej część depilowaną mieć nagą :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ODPOWIEDZ