rubin - komentarze

[cichy70]

5 piw.

ale rozumiem, że ta opcja nie wchodzi w grę

więc:
wanna, gorąca woda, najlepiej z sola, ale może być bez.
rodzynki, dużo rodzynek jak masz.
poważnie.
czerwonego wina łyk nie zaszkodzi, albo dwa.

niemniej wiadomo, 5 piw najlepsze.

[rubin]

wanna już była a zaraz polecę po rodzynki
nie jest tak źle ale nie mogę się najeść do tej pory
mam nadzieję, że jutro będzie ok

zauważyłam, że jak wiosną zaczynałam z chłopakami biegać nocne traile, po kilkanaście kilometrów - to, kiedy wysiadałam po domem z auta - nogi miałam jak ołowiany żołnierzyk; ciężkie i sztywne; teraz tylko trochę zmęczone i zero problemów z kolanami

[Kanas78]

Wow ale trening! No i co nadajesz się, czy nie?

[rubin]

no, na ten moment - z całą pewnością nie
ale pracuję, pracujęęęę

łoeachh, skoczyłam przed chwilą do sklepu; całe szczęście, że lubię wytrawne, bo te rodzynki są tak przeraźliwie słodkie; bez przepijania nie dałabym rady ;

[cichy70]

ale rodzynki świetnie działają na zakwasy

[rubin]

hahah, a wino - przeciwbólowo?
5 piw nie dam rady, ale 5 win być może
Twoje zdrowie!

[cichy70]

w końcu wino to też rodzynki, tylko, że w płynie

[rubin]

w płynie lepsze!
od tej pory to będzie moja podstawowa forma regeneracji

[cichy70]

w płynie lepsze!
od tej pory to będzie moja podstawowa forma regeneracji

witaj w klubie

[strasb]

To mówicie, że ta herbatka co sobie sącze to ma za mało procentów na moje sponiewierane mięśnie?

[kachita]

Strasb, jak jest bez rumu, to zdecydowanie

[strasb]

Ale za to już wciągnęłam porcję ulubionego sorbetu cytrynowego na poprawę humoru.

[Qba Krause]

piękne marzenia i piękne zdjęcia. INSPIRUJĄ!

[rubin]

niezłe, prawda?
na filmie widać, że startuje sporo osób w średnim wieku - czyli jest dla mnie jeszcze wątła, ale nadzieja

[tomasir]

te tereny koło Cz-wy naprawdę piękne. Mnie jak byłem w weekend u rodziców (mieszkają na Wyczerpach) urzekło - że dosłownie 300m odbiegam od ich domu i już biegnę w ładnym terenie - lasy, górki, pola - do wyboru, do koloru. Zrobiłem dwie niedługie traski (łącznie 15 km) - specjalnie takie, bo chcę by nogi spokojnie wróciły do formy i byłem zachwycony.

Dziwi mnie tylko , że praktycznie nigdy nie spotykam tam nikogo biegającego