Alternatywni producenci odzieży sportowej

[MarcusPower]

no na samym początku miałem problem czy kupować u nich produkty (kusiła mnie cena) ale że nie mogłem przymierzyć to był problem.
obecnie jak schudłem 30 kg i moje wymiary przypominają "ludzkie" to już się nie obawiam. centymetr do ręki i jest OK

[Stara Dama]

Niby można pomierzyć, ale w przypadku rzeczy, które są mało elastyczne, nie zawsze zdaje to egzamin. Poprzednio odsyłałam bluzę, bo wzięłam za dużą, choć wg. wymiarów powinna być ok. Niestety, wszystko to potem podnosi cenę zakupów.

[MarcusPower]

no akurat mi się to nie przytrafiło
ale wcześniej chciałem kupić coś tańszego bo nie wiedziałem czy wytrwam. okazało się że ciuchy pasują a ja wytrwałem

[Robert]

Fakt, że jakieś logo jest bardziej popularne w jakimś określonym środowisku/miejscu/itp. nie oznacza z automatu, że inne było na nim wzorowane lub też, że ta bardziej rozpowszechniona marka jest marką starszą. Obie firmy (Attique i Jack Wolfskin) powstały w 1981 roku, więc kto tu kogo powinien po sądach ciągać? I na jakiej podstawie? Twojego przekonania?

Nie - po prostu braku wiedzy.
Nigdy wczesniej nie slyszalem o polskiej spolce (bo chyba nie jest specjalnie duza?) - a niemiecki brand kojarzylem: "wolfskin logo łapka".

Wszedlem na adres sklepu attiq.net - nie ma tam ani slowa o firmie, historii etc. (jest inny adres, attiq.pl - na ktorym da sie to znalezc, dziwi mnie utrzymywanie dwoch roznych stron). Nawet stopka to "© 2011 ATTIQ" (gdybym mial przedsiebiorstwo, ktore funkcjonuje na rynku od ponad 30 lat, staralbym sie to podkreslic, chociazby wpisujac "© 1981-2013 Firma z tradycja".)

Stad moje przypuszczenie, ze skoro nie ma na stronie www zadnych informacji o spolce, to jest to jakas "firma-krzak", ktos usilowal byc cwany i podpiac sie pod to skojarzenie - ta sama branza "outdoorowa", sygnet w logo lapa zwierzecia (jesli nie jest sie zoologiem, to nie rozroznia sie...). Moze budzic to jakies, mniej lub bardziej luzne, konotacje z J.Wolfskin - ze np. to jakas "budzetowa linia" etc.

Jeżeli wg ciebie oba loga są podobne, to wybacz, ale ze wzrokiem masz coś nie tak i czas najwyższy udać się do

Nic nie poradze - skojarzenia mam jakie mam.
Ale jak widac, jest to zadziwiajacy zbieg okolicznosci - producenci zblizonego asortymentu, w tym samym czasie zaczeli uzywac "logo zbudowanego na tej samej idei".

Jeżeli chodzi o porównanie jakości produktów obu producentów, to jako użytkownik obu marek subiektywnie stwierdzam, że Wolfskin jest tą słabszą jakościowo, a przy tym droższą.

Nie wiem - nie uzywalem artykulow zadnego z tych producentow.

Przyznaj po prostu, że nie odrobiłeś pracy domowej i na podstawie swojej ograniczonej wiedzy zoologicznej (wiedza każdego z nas siłą rzeczy jest ograniczona), ograniczonym (do kilku znanych marek/logotypów) rozeznaniu w rynku produktów sportowych i outdoorowych oraz ikonograficznym spojrzeniu na świat nabrałeś błędnego przekonania.

Tak, to prawda - biorac pod uwage aktualne informacje, szanse aby J.Wolfskin mogl skutecznie procesowac sie o logotyp z Attiq, wydaja sie malo realistyczne.

Mam jednak wrazenie, ze polska spolka moglaby sporo ulepszyc postrzeganie i swiadomosc marki - np. podkreslajac wieloletnie tradycje etc.

A okazuje sie, ze glowna strona - attiq.pl - byla uaktualniana 5 lat temu...
Nie bylo chyba (ja nie potrafie na szybko znalezc) zadnej specjalnej linii odziezy jubileuszowej z serii "30 years anniversary" etc. A to raczej nie wymagaloby ogromnych nakladow kapitalowych.

[Robert]

Jeżeli chcesz kontynuować dyskusję, to przejdźmy na priva, żeby nie zaśmiecać wątku.

Ooops...
Odpowiedz w zamierzeniu miala isc na priv, ale cos zle kliknalem...