Wysokość tętna w biegu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
pawel908
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 paź 2001, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Serdeczne dzięki za tak potrzebne początkującemu rady.  To co napisał Mariusz wydaje mi się bardzo przekonywujące choć kłuci się z moim intuicyjnym przekonaniem, że do osiągnięcia postępów należało by raczej biegać na granicy możliwości. Na szczęście jest to FORUM i mogę dąć wolne mojej intuicji , a zdać się na praktyków. Faktycznie nie biegałem wcześniej z tętnem poniżej 140 HR  ponieważ przy takim tętnie przemieszczam się w ślimaczym tempie, co mnie lekko frustrowało. Od jutra zwalniam. Nareszcie nie będę wracał po biegu tak wykończony, a sąsiedzi przestaną pytać na mój widok „czy aby nic mi nie jest”.
Zauważyłem, że po dobrze przespanej nocy (co nie zdarza mi się zbyt często), tętno jest faktycznie wolniejsze.
Co do mojego udziału w Akademii Biegowej to mam wątpliwości czy na moim poziomie wytrenowania to ma sens. Co prawda przebiegnę (przeczłapię) 10 km, ale wątpię abyśmy się w trakcie tego biegu w ogóle zobaczyli. No może tylko na starcie. Czy w tych zajęciach biorą udział początkujący ?
Jeszcze jedno pytanie. Czy w dniu kiedy tętno już na wstępie biegu rośnie ponad miarę, lepiej nie biegać wcale, czy też zwolnić (choć by do tempa marszowego) i kontynuować trening?
Paweł  
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Akademia Biegowa jest dla wszystkich ale przedwe wszystkim dla zagubionych i poszukujacych . Jak widze przewazaja osoby biegajace od niedawna , nawet od kilku miesiecy . Zapraszamy !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Janusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jakiś czas temu Ryszard, ujawnił nam pewne fakty z przygotowań Małgorzaty Sobańskiej do maratonu w Bostonie (uzyskała tam światowy sukces).  
Szczegolną moją uwagę zwróciło to, że stosowano nawet dwudniowe przerwy treningowe, kiedy odczyt tętna wskazywał niedyspozycję. Taki sposób postępowania zalecał też nam, amatorom.  

Testem dyspozycji jest tu odczyt tętna przy prędkości progowej, a więc jeśli progowe masz np. 140 i oznacza to bieg 5:30/min., to tętno powyżej 150 byłoby przeciwskazaniem do kontynuowania biegu. Oczywiście przyjmujemy, że nie wkurzył Cię  szczekający pies, a tym bardziej,  nie spotkałeś - jak kolega Rainman - urodziwej biegaczki (przekłamania tętna mogą być wtedy bardzo wysokie).

Natomiast rekreacyjny marsz, czy jazda na rowerze - jak pamiętam - były wręcz zalecane, jako regeneracja.  
Janusz
Awatar użytkownika
Mariusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 454
Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chrzanów, małopolska

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się,że większość początkujących popełnia ten sam błąd zaczynając swoje treningi zbyt intensywnie, bo tak  im intuicja podpowiada albo próbując dorównać lepszym od siebie.Ja też tak robiłem.W prawdzie biegam tak na  serio dopiero od tego roku ale kolarstwo górskie uprawiam już parę latek i pamiętam jakie były początki. Zaczynałem jeździc z  kolegami lepiej wytrenowanymi i przeżywałem nieraz katusze próbując dorównać im tempa .Wieczorami po takim "treningu" siedząc godzinę w fotelu i nie kiwając palcem w bucie serce waliło mi jak oszalałe,tętno 95!W nocy spać nie mogę,po prostu koszmar.Nie raz tak jeszcze robiłem bo mi się wydawało,że tak musi już być.Efekty i owszem były ale do czasu.Potem dołączyły się kontuzje,przewlekłe infekcje,nieraz zniechęcenie do jazdy.Teraz wiem,że tak nie musi być.By osiągnąc poprawę wyników nie trzeba katować tak organizmu.Wystarczy odpowiednio dozować wysiłek i obserwować swój organizm oraz systematycznośc i cierpliwość.
Tak na marginesie to polecam również magnez jako  pierwiastek odpowiedzialny między innymi za naszą wytrzymałość .

Paweł wyluzuj  i biegaj tak jak wcześniej napisałem.Do tego odpowiednia dieta,mnogość witamin i magnez.Jeśli tętno masz na początku treningu  od razu podwyższone to lepiej odpuść  dzień  lub tak Jak pisze Janusz zrób trening regeneracyjny.
Powodzenia
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from pawel on 12:16 am on Oct. 30, 2001
Co do mojego udzia³u w Akademii Biegowej to mam w±tpliwo¶ci czy na moim poziomie wytrenowania to ma sens. Co prawda przebiegnê (przecz³apiê) 10 km, ale w±tpiê aby¶my siê w trakcie tego biegu w ogóle zobaczyli. No mo¿e tylko na starcie. Czy w tych zajêciach bior± udzia³ pocz±tkuj±cy ?
Pawe³, w zajêciach Akademii bior± udzia³ osoby wytrenowane, biegaj±ce maratony, ale i takie szczypiorki jak ja, co to biegam dopiero od maja i dopiero budujê kondycjê. Serdecznie zapraszamy na spotkanie 25 listopada, zobaczysz jak jest fajnie :)
Awatar użytkownika
pawel908
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 paź 2001, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Będę napewno!
Dzięki za zaproszenie.
Paweł
ODPOWIEDZ