Nike Zoom Wildhorse
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
moje po 1400 km z kawałkiem popękały od wewnętrznej strony na siatce.
Jak na moje bieganie to wynik uważam za doskonały, buty praktycznie używane w trudnym terenie, ostre kamienie, błoto, krzaki.
2 ultra, jeden maraton, z 5x prane w pralce, 40x albo i więcej myte szczotką ( do 30 liczyłem ).
Co najlepsze bieżnik wytrzymał bardzo dobrze, nic nie odpadło, nie ma dziur, nie ma rozerwanej pianki.
Jak na moje bieganie to wynik uważam za doskonały, buty praktycznie używane w trudnym terenie, ostre kamienie, błoto, krzaki.
2 ultra, jeden maraton, z 5x prane w pralce, 40x albo i więcej myte szczotką ( do 30 liczyłem ).
Co najlepsze bieżnik wytrzymał bardzo dobrze, nic nie odpadło, nie ma dziur, nie ma rozerwanej pianki.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
1400 to bardzo doby wynik, speedcrosy potrafią być bardziej zniszczone po 300 km 

- luke81
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 23 mar 2007, 21:16
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:54:53
- Lokalizacja: wadowice
Cześć.
Po przeczytaniu Waszych opinii zainteresowałem się zakupem tych bucików. Zazwyczaj biegam w asfaltówkach nike o rozmiarze 42,5 i zastanawiam się, czy te też kupić w takim samym rozmiarze?
Btw, w intersporcie znalazłem je za 260 zł.
Pozdrawiam
Po przeczytaniu Waszych opinii zainteresowałem się zakupem tych bucików. Zazwyczaj biegam w asfaltówkach nike o rozmiarze 42,5 i zastanawiam się, czy te też kupić w takim samym rozmiarze?
Btw, w intersporcie znalazłem je za 260 zł.
Pozdrawiam
[url=https://www.strava.com/athletes/22342846]strava[/url]
- Anja.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 296
- Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
- Życiówka na 10k: 1'02'46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żoliborz
No chłopaki, namówiliście mnie! a zastanawiałam się od dobrych 2 miesięcy czy wildehorse, czy brooks cascadie .... stare lahary padły na velebicie, a i ukochane scarpy raptor takie jakby na wykończeniu :P)
rockduck, jaki rozmar zamawiałeś? Ja normalnie noszę 37, biegam w 38 (adidas, merrell i asics ), ale nike free 2 mam 38,5 i takie też zamówiłam szarozielone wildhorsy, obym trafiła....
W przyszłym sezonie chcę pobiec rzeźniczka, będą jak znalazł
PS jesli ktoś chce zamawiac w zalando - warto zapisac sie na newslettera - 40 zł zniżki.
Rockduk, jeszcze pytanie - czy twoim zdaniem wildehorsy nadają sie rówież jako buty do treku po górach? Używałam do tego laharów (bo sorry ale biegac sie w nich nie dało....) i tak myślę by do zwykłego chodzenia może jednak kupić bardziej pancerne adidas kanadian (w sportsdirect starsze serie nawet za 144 zł...), bo szkoda bylo by zajechac takie ładne nike od razu w 1 sezonie - ja niestety po górach bardziej chodzę niż biegam, ale zamierzam to zmienić
A.
rockduck, jaki rozmar zamawiałeś? Ja normalnie noszę 37, biegam w 38 (adidas, merrell i asics ), ale nike free 2 mam 38,5 i takie też zamówiłam szarozielone wildhorsy, obym trafiła....
W przyszłym sezonie chcę pobiec rzeźniczka, będą jak znalazł

PS jesli ktoś chce zamawiac w zalando - warto zapisac sie na newslettera - 40 zł zniżki.
Rockduk, jeszcze pytanie - czy twoim zdaniem wildehorsy nadają sie rówież jako buty do treku po górach? Używałam do tego laharów (bo sorry ale biegac sie w nich nie dało....) i tak myślę by do zwykłego chodzenia może jednak kupić bardziej pancerne adidas kanadian (w sportsdirect starsze serie nawet za 144 zł...), bo szkoda bylo by zajechac takie ładne nike od razu w 1 sezonie - ja niestety po górach bardziej chodzę niż biegam, ale zamierzam to zmienić

A.
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
rozmiar taki sam jak w innych Nike w moim przypadku, nic sie nie zmieniło.
czy do treku to nie wiem jakie masz wymagania, jesli nie są ci potrzebne zabezpieczenia kostki, mocne sznurowadła i pancerne buty to jak najbardziej.
co do rzeźniczka/rzeźnika--> na tym bieżniku można się przejechać dosłownie i w przenośni chyba, że jesteś przyzwyczajona, ale to sama ogarniesz
czy do treku to nie wiem jakie masz wymagania, jesli nie są ci potrzebne zabezpieczenia kostki, mocne sznurowadła i pancerne buty to jak najbardziej.
co do rzeźniczka/rzeźnika--> na tym bieżniku można się przejechać dosłownie i w przenośni chyba, że jesteś przyzwyczajona, ale to sama ogarniesz

- Anja.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 296
- Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
- Życiówka na 10k: 1'02'46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żoliborz
Dzięki !
Ps odkąd zaczęłam biegać, po górach chodzę w trailowych adidadach, nie wyobrażam sobie teraz wrócić do ciężkich buciorow za kostkę. Te wildhorsy wyglądają jednakowoż dość delikatnie
w raptorach mam solidną oslone na palce i troche plastiku po bokach, ale za to błoto zbierają na bieznik jak masakra. A co jak co, ale na błoto na rzezniczku chyba można liczyć 
Ps odkąd zaczęłam biegać, po górach chodzę w trailowych adidadach, nie wyobrażam sobie teraz wrócić do ciężkich buciorow za kostkę. Te wildhorsy wyglądają jednakowoż dość delikatnie


- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Wildhorse przy pierwszej przymiarce wydają się przyciasne, lecz po chwili gdy dopasujemy sznurowanie robią się bardzo dopasowane, wręcz oplatające stopę niczym skarpeta, nie ma mowy o tym ze na zbiegu stopa nam zawędruje w przód czy w tył przy podbiegach. Stopa jest trzymana IDEALNIE, moje pierwsze buty które tak leżą że od razu człowiek je polubił. Na wczorajszej sile biegowej nowe wildhorse spisały się na medal, trawa i grząski teren to dla podeszwy znakomity teren, również kamienie czy skałki nie stanowią problemów z przyczepnością. w sobotę przetestuje ich lżejszą odmianę terra kiger.
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
ja obecnie biegam w kolejnej parze Wildhorse, z ciekawostek powiem, że zrobiłem mały test, na prawą nogę ubrałem starego buta z przebiegiem 1.4k km a na lewą nowego i przebiegłem się 1.5 km po asfalcie. Szczerze mówiąc poza zrypaną siatką, która odsłania połowę stopy praktycznie nie czuć żadnej różnicy. Pianka wygląda na bardzo odporną na ubijanie skoro 1.4k km nie zrobiły na niej wrażenia.
- Anja.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 296
- Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
- Życiówka na 10k: 1'02'46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żoliborz
Kurcze, jeszcze nie dostałam przesyłki z zalando, myślałam ze przetestuje wildhorsy w śniegu w niedziele na biegu mikolajkowym a tu na razie ani przesylki ani śniegu
A w nike free we wtorek malo sie nie zabiłam na zamarzniętej kałuży, najwyższy czas na coś co ma bieżnik ....

A w nike free we wtorek malo sie nie zabiłam na zamarzniętej kałuży, najwyższy czas na coś co ma bieżnik ....

- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Pewnie już dzis dotarły z rana, jak pierwsze wrażenie? 

- Anja.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 296
- Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
- Życiówka na 10k: 1'02'46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żoliborz
chyba się polubimy z tym butem
Pierwsze wrażenie - na żywo wygladają dużo porządniej niż na zdjęciu, otok na palce wszyty ok, rewelacyjnie trzymają śródstopie, ale musiałabym w nich pośmigać po górach by ustalić, czy na tyle świetnie, że przy godzinnym zbiegu w dół nie będzie mi stopa zjeżdzac w doł robiąc "kuku" paznokciom. Bardzo dobrze dobrałam rozmiar - z przodu mam jeszcze trochę luzu na ew grubszą skarpetkę jak się zimno zrobi (lub na spuchnięcie w gorące dni
Mam dziwne wrazenie ze są za luźne w pięcie, ale to chyba takie wrażenie, bo ta pięta jest ścięta i po prostu nic jej nie blokuje od dołu...
Dziś miał być BBL na bieżni żuzlowej, więc je włożyłam, ale okazało sie ze jednak biegamy po tartanie, i to był mały zonk
Pierwsze 20 minut rozgrzewki rewelacja - mięciutkie, prawie jak kolce, idealne przetoczenie, podeszwa elastyczna, nic nie blokuje stopy - czyli pełna swoboda, ale amortyzowana - to lubię!!
Natomiast już na szybkich 400 -setkach kołki zaczynały mi się w stopę wbijać zauważanie ..
Wniosek - but może być "z kanapy do lasu" byle by ten odcinek po twardym nie trwał dłuzej niż 20 minut
Szkoda ze nie ma śniegu. Jutro na mikołajkową dychę na zoliborzu jednak ich nie biorę, bo po twardym będzie. Dopiero w koleją niedzielę będę miała okazje zabrać je do lasu
Aha, jako kobieta zapomniałam o najważniejszym - super fajny kolor!!
wybrałam szare, z jaskrawo zieloną podeszwą i paskami trzymającymi (przeswitują spod szarej siateczki) z niebieskim logo. Różowo czarne były o 3 dychy tańsze, ale różowy jest błe.
Zapłaciłam 329 minus 60 z kuponu rabatowego - czyli bardzo zacna cena za bardzo dobrze zapowiadające się buty.

Pierwsze wrażenie - na żywo wygladają dużo porządniej niż na zdjęciu, otok na palce wszyty ok, rewelacyjnie trzymają śródstopie, ale musiałabym w nich pośmigać po górach by ustalić, czy na tyle świetnie, że przy godzinnym zbiegu w dół nie będzie mi stopa zjeżdzac w doł robiąc "kuku" paznokciom. Bardzo dobrze dobrałam rozmiar - z przodu mam jeszcze trochę luzu na ew grubszą skarpetkę jak się zimno zrobi (lub na spuchnięcie w gorące dni

Mam dziwne wrazenie ze są za luźne w pięcie, ale to chyba takie wrażenie, bo ta pięta jest ścięta i po prostu nic jej nie blokuje od dołu...
Dziś miał być BBL na bieżni żuzlowej, więc je włożyłam, ale okazało sie ze jednak biegamy po tartanie, i to był mały zonk

Pierwsze 20 minut rozgrzewki rewelacja - mięciutkie, prawie jak kolce, idealne przetoczenie, podeszwa elastyczna, nic nie blokuje stopy - czyli pełna swoboda, ale amortyzowana - to lubię!!
Natomiast już na szybkich 400 -setkach kołki zaczynały mi się w stopę wbijać zauważanie ..
Wniosek - but może być "z kanapy do lasu" byle by ten odcinek po twardym nie trwał dłuzej niż 20 minut

Szkoda ze nie ma śniegu. Jutro na mikołajkową dychę na zoliborzu jednak ich nie biorę, bo po twardym będzie. Dopiero w koleją niedzielę będę miała okazje zabrać je do lasu

Aha, jako kobieta zapomniałam o najważniejszym - super fajny kolor!!

Zapłaciłam 329 minus 60 z kuponu rabatowego - czyli bardzo zacna cena za bardzo dobrze zapowiadające się buty.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Ja dziś zrobiłem w nich 13 km po liściastych leśnym terenie, żadnego poślizgu, wszystko pod kontrolą, bez względu na to czy był to trucht czy szybkie przebieżki. Jestem bardzo zadowolony. Jutro kolejny test, tym razem górskie klimaty
wycieczka biegowa dystans 20 km, dużo śniegu
zdam relację.
Acha jedyne co odczuwam po bieganiu to lekki dyskomfort w okolicy za kostkami z tyłu nogi, podejrzewam ze to przez zmianę dropa, wcześniej śmigłem w pegasusach trail. Czas pokaże.


Acha jedyne co odczuwam po bieganiu to lekki dyskomfort w okolicy za kostkami z tyłu nogi, podejrzewam ze to przez zmianę dropa, wcześniej śmigłem w pegasusach trail. Czas pokaże.
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
wychodzi na to, że but stał się trochę popularniejszy. Sporo moich znajomych zakochało się w tych butach
moze jeszcze zrobią karierę na forum.
Szkoda, że na forum nie było recenzji bo Wildhorse/Terra Kiger naprawdę zasługują na poświęcenie im trochę uwagi
trochę historią tego buta przypomina mi Columbia Ravenous Lite, wtedy na bieganie.pl pojawiła się recenzja + atrakcyjna cena w Intersporcie i but zaczął robić karierę. Oby tylko projekt Nike nie skończył jak Ravenousy, które nie są już dostępne

moze jeszcze zrobią karierę na forum.
Szkoda, że na forum nie było recenzji bo Wildhorse/Terra Kiger naprawdę zasługują na poświęcenie im trochę uwagi
trochę historią tego buta przypomina mi Columbia Ravenous Lite, wtedy na bieganie.pl pojawiła się recenzja + atrakcyjna cena w Intersporcie i but zaczął robić karierę. Oby tylko projekt Nike nie skończył jak Ravenousy, które nie są już dostępne

- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dzisiaj zabrałem moje Wildhorse na dla mnie najtrudniesze podłoże tj 10cm świeżego śniegu na liściach i kamieniach. Przebiegliśmy razem 25 km i jestem bardzo zadowolony, trzymanie idealnie. Do końca zastanawiałem się, które buty wyciągnąć z bagażnika ( miałem jeszcze x-talony na wszelki wypadek gdyby okazało się ze przez buty nie zrobie treningu )
Po 2 km wkładki wylądowały w plecaku, jakoś lepiej w takim terenie mieć nogę niżej, odkryłem przy okazji ze biega się w nich super bez wkładek.

Po 2 km wkładki wylądowały w plecaku, jakoś lepiej w takim terenie mieć nogę niżej, odkryłem przy okazji ze biega się w nich super bez wkładek.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
No ja dziś 28 km w górskim zaśnieżonym terenie. Powiem że jestem bardzo zadowolony, niczym nie ustępowaly speedcross3 kolegi, ba nawet mniejszy język Nike mniej śniegu trzymał na sobie niż Salomony. W dodatku w sc3 padły cholewki na zgięciu...