Maurice - komentarze
Moderator: infernal
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
współczuję.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 17 sie 2010, 15:35
- Życiówka na 10k: 35:10
- Życiówka w maratonie: 2:44:18
Też współczuję...
Do "konowała", bardzo dobre określenie, bo przecież lekarz powinien znać odpowiedź na wszystkie dolegliwości. Każdy pacjent jest taki sam, medycyna jest jak matematyka, każdy pacjent zbudowany jest tak samo, choroby u każdego przebiegają w identyczny sposób, leki działają zawsze tak jak powinny, bez wyjątków. Przecież 6 lat studiów, rok stażu, 6 lat specjalizacji to wystarczający czas żeby znać się na wszystkim. Przecież lekarz z powołania nie powinien mieć swoich problemów, rodziny dla której powinien się poświęcić, średnio 10-12h dziennie pracy nie powinno go męczyć. Do każdego pacjenta musi podchodzić z takim samym zaangażowaniem, czy to stadium terminalne choroby nowotworowej czy boląca kostka. Nawet kiedy leczy we właściwy sposób, a choroba nie ustępuje to przecież też jego winna. Narzekajmy na nich, najlepiej zlikwidować szpitale,przecież ważniejszy jest ten jeden na kilka tysiecy pacjentów, którego wyleczyć się nie uda, nie dajmy im szansy na pomyłkę. Ta większość zadowolonych i wyleczonych pacjentów przecież nie jest tak ważna, nikt o tym nie mówi, najgłośniejsze są pomyłki.
Nie idź do konowała, otwierasz google, wpisujesz objawy, masz podane sposoby leczenia, szkoda czasu. Czemu masz ufać diagnozie jakiegoś konowała, on to robi tylko dla pieniędzy. Chyba nie wątpisz w swoją ocenę?
Pozdrawiam
PS. co ja tu robię?! do nauki, przecież mam weekend wolny od pracy...
Do "konowała", bardzo dobre określenie, bo przecież lekarz powinien znać odpowiedź na wszystkie dolegliwości. Każdy pacjent jest taki sam, medycyna jest jak matematyka, każdy pacjent zbudowany jest tak samo, choroby u każdego przebiegają w identyczny sposób, leki działają zawsze tak jak powinny, bez wyjątków. Przecież 6 lat studiów, rok stażu, 6 lat specjalizacji to wystarczający czas żeby znać się na wszystkim. Przecież lekarz z powołania nie powinien mieć swoich problemów, rodziny dla której powinien się poświęcić, średnio 10-12h dziennie pracy nie powinno go męczyć. Do każdego pacjenta musi podchodzić z takim samym zaangażowaniem, czy to stadium terminalne choroby nowotworowej czy boląca kostka. Nawet kiedy leczy we właściwy sposób, a choroba nie ustępuje to przecież też jego winna. Narzekajmy na nich, najlepiej zlikwidować szpitale,przecież ważniejszy jest ten jeden na kilka tysiecy pacjentów, którego wyleczyć się nie uda, nie dajmy im szansy na pomyłkę. Ta większość zadowolonych i wyleczonych pacjentów przecież nie jest tak ważna, nikt o tym nie mówi, najgłośniejsze są pomyłki.
Nie idź do konowała, otwierasz google, wpisujesz objawy, masz podane sposoby leczenia, szkoda czasu. Czemu masz ufać diagnozie jakiegoś konowała, on to robi tylko dla pieniędzy. Chyba nie wątpisz w swoją ocenę?
Pozdrawiam
PS. co ja tu robię?! do nauki, przecież mam weekend wolny od pracy...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
zgaduję że jesteś jednym z tych konowałów
pzdr bardzo serdecznie
pzdr bardzo serdecznie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1712
- Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 03:24:00
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
99% procent lekarzy pierwszego kontaktu to konowały. Ja innego nie spotkałem. Może w szpitalach jest inaczej (póki co nie miałem potrzeby się o tym przekonywać)
10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Interniści, przynajmniej ci na których ja trafiam, są tak znudzeni życiem i zaangażowani w pomoc pacjentowi że ręce opadają - gdzieś ponad miesiąc temu jak miałem te swoje problemy z zaśnięciem, wybrałem się do jednego żeby mi przepisał coś mocnego na sen, bo zwykłe ziółka bez recepty nie pomagały... opowiadam dokładnie co i jak, jaką aktywność prowadzę podkreślając prawdopodobny duży stres przedstartowy, ten mi wypisał skierowanie na morfologię krwi i konsultował ze mną co warto by zrobić z biochemicznych badań - i na moją sugestię że poziom potasu również by się przydał, odparł że przy pracy biurowej jaką prowadzę nie ma najmniejszego sensu...ogromnie był zaskoczony jak nieśmiało odparłem że przecież biegam
kilka dni temu jednej wybitnej mgr medycyny tłumaczyłem czym jest kriokomora i że tam się nie siedzi jednak 90minut ...
ręce opadają
macieju be er es - w czym mam się starać? w próbie ustosunkowania się do kwiecistej elegii o wielce zasłużonych medykach RP? nie widzę najmniejszej potrzeby.. napiszę jedno - zarabiając choć ćwierć siana tego co oni zapierniczał bym za dwóch
kilka dni temu jednej wybitnej mgr medycyny tłumaczyłem czym jest kriokomora i że tam się nie siedzi jednak 90minut ...
ręce opadają
macieju be er es - w czym mam się starać? w próbie ustosunkowania się do kwiecistej elegii o wielce zasłużonych medykach RP? nie widzę najmniejszej potrzeby.. napiszę jedno - zarabiając choć ćwierć siana tego co oni zapierniczał bym za dwóch
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 17 sie 2010, 15:35
- Życiówka na 10k: 35:10
- Życiówka w maratonie: 2:44:18
I co, zrobiłeś poziom potasu? bo zawsze możesz prywatnie sobie zbadać co tylko jest możliwe. Mogę się założyć o całe siano o którym mówisz, że był w granicach normy. Co lekarz przewidział.
mgr medycyny? co to za tytuł? konowałom na dyplomie podają że uzyskali tytuł lekarza
Coś mocnego na stres przedstartowy chciałeś? co dokładnie? benzodwuazepiny? próbowałeś już biegać pod wpływem środków odużających? Tu przydałaby się wizyta u psychologa, może psychoterapeuty, poważnie!
Za te ćwierć siana przy Twojej nerwowości to byś ćwierć dnia nie wytrzymał...
Wiem, że ostatnio Ci w sporcie nie wychodzi, ale nie wiń za to osób trzecich. Może potrzeba odpoczynku od sportu, na pewno nie zaszkodzi, przecież nie prezentujesz poziomu do którego będzie ciężko wrócić, zwłaszcza przy Twojej ambicji.
mgr medycyny? co to za tytuł? konowałom na dyplomie podają że uzyskali tytuł lekarza
Coś mocnego na stres przedstartowy chciałeś? co dokładnie? benzodwuazepiny? próbowałeś już biegać pod wpływem środków odużających? Tu przydałaby się wizyta u psychologa, może psychoterapeuty, poważnie!
Za te ćwierć siana przy Twojej nerwowości to byś ćwierć dnia nie wytrzymał...
Wiem, że ostatnio Ci w sporcie nie wychodzi, ale nie wiń za to osób trzecich. Może potrzeba odpoczynku od sportu, na pewno nie zaszkodzi, przecież nie prezentujesz poziomu do którego będzie ciężko wrócić, zwłaszcza przy Twojej ambicji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Nie, w ogóle nie robiłem nawet podstawowej morfologii 6tyg po poprzednich badaniach, bo to trochę bez sensu. Przyszedłem wtedy do konowała w innym celu. Nie zrozumiałeś intencji, nie chciałem się niczym odurzać, tylko przespać choć ze 2-3 noce jak człowiek, bo deficyt snu był z dnia na dzień coraz większy i funkcjonowałem już niemal jak zombie... Zawsze uważałem się za oazę spokoju i człowieka nad wyraz opanowanego, do nerwicy mi bardzo daleko.maciejbrs pisze:I co, zrobiłeś poziom potasu? bo zawsze możesz prywatnie sobie zbadać co tylko jest możliwe. Mogę się założyć o całe siano o którym mówisz, że był w granicach normy. Co lekarz przewidział.
mgr medycyny? co to za tytuł? konowałom na dyplomie podają że uzyskali tytuł lekarza
Coś mocnego na stres przedstartowy chciałeś? co dokładnie? benzodwuazepiny? próbowałeś już biegać pod wpływem środków odużających? Tu przydałaby się wizyta u psychologa, może psychoterapeuty, poważnie!
Za te ćwierć siana przy Twojej nerwowości to byś ćwierć dnia nie wytrzymał...
Wiem, że ostatnio Ci w sporcie nie wychodzi, ale nie wiń za to osób trzecich. Może potrzeba odpoczynku od sportu, na pewno nie zaszkodzi, przecież nie prezentujesz poziomu do którego będzie ciężko wrócić, zwłaszcza przy Twojej ambicji.
A o moje wyniki sportowe się niepotrzebnie troszczysz. Mnie osobiście się bardzo podobają Nikogo o nic nie winię, znowu pudło. Starasz się mi w naprawdę inteligenty sposób dopiec (za to plus, bo lubię bystrych ludzi), bo ośmieliłem się nazwać lekarza konowałem? Doprawdy, szkoda marnować twego potencjału.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
symulant !!!Maurice pisze: odebrałem RTG stopy - kości całe
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
na to wychodzi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1712
- Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 03:24:00
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Dobrze, że to tylko była chwilowa niedyspozycja. Zdrówka
10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
dzięki i nawzajem - kuruj się
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1046
- Rejestracja: 16 lis 2010, 21:36
- Życiówka na 10k: 34'01''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Goleniów
super że kontuzja okazała sie tylko drobna nie dyspozycją (miejmy nadzieje). Widzę, że sporo aplikujesz sobie siłowni. Chyba dobry kierunek. zauważyłem, że u mnie najlepsza dyspozycja biegowa była po okresie intensywniejszych ćwiczeń stabilności ogólnej
komentarze do blogu
życiówki
1000m - 02:47,27
1500m - 04:22,6
3000m - 09:35,1
5k - 16:40
na 10km - 34:01
półmaraton 01:31:48
1/8 IM - 01:14:34
życiówki
1000m - 02:47,27
1500m - 04:22,6
3000m - 09:35,1
5k - 16:40
na 10km - 34:01
półmaraton 01:31:48
1/8 IM - 01:14:34
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
robisz core ? ba ja wciąż nie zacząłem..ech..ale od jutra zaczynam brzuchu to może i na core się zmuszę już od tego tygodnia. jak nie od następnego na 100%
hehe no, na 99
hehe no, na 99
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Tak czytam Twojego bloga i patrzę, że co rusz "co innego" Cię boli. Podejrzewam, że przyczyną jest nieświadoma zmiana techniki spowodowana bólem stopy. Mimowoli inaczej stawiasz stopę, dlatego raz pobolewa stopa, raz achilles, niebawem zaboli kolano, a potem nie zdziwię się jak skończy się na pasie biodrowym. Jeżeli nie chcesz ryzykować poważnym urazem - biegaj dużo w momencie kiedy wychodząć na trening będziesz w stanie powiedzieć 'nic mnie nie boli'.