Gryzzelda - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a już miałam się pytać co z tą nocną wycieczką; nie ma siły, żeby się nie spodobało!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4244
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
cichy70 pisze:no jak to ? to nie wpadniesz do mnie pobiegać ? :ech: :grr: :grr:
pobiegac? chyba przez pierwsze 100 m, bo potem to bym tylko twoje plecy widziala a i to tylko przez chwile :hejhej:
ale moze nastepnym razem :bum: jak se jakis rower skoluje, albo co.
no wiesz ? ja lubię biegać w tempie konwersacyjnym :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Julia, dzieci Cię mijały bo z ostrej górki jechały, bez hamulców
na drugi raz im pokażesz :)
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Julia, dzieci Cię mijały bo z ostrej górki jechały, bez hamulców
na drugi raz im pokażesz :)
no moze :hahaha:
ale ja na razie ciesze sie w miare bezbolowym bieganiem, na szybkosc przyjdzie jeszcze czas :oczko:
mam nadzieje ze teraz juz mi sie uda wychodzic regularnie 3 razy w tygodniu, to mi sie chyba poprawi, nie?
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zgadza się :) regularność to podstawa
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze: ale ja na razie ciesze sie w miare bezbolowym bieganiem, na szybkosc przyjdzie jeszcze czas :oczko:
mam nadzieje ze teraz juz mi sie uda wychodzic regularnie 3 razy w tygodniu, to mi sie chyba poprawi, nie?
No to jest nas dwie z tą samą nadzieją. :hej:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
mam nadzieje ze teraz juz mi sie uda wychodzic regularnie 3 razy w tygodniu, to mi sie chyba poprawi, nie?
Z własnego doświadczenia powiem ci, że lepiej postarać się wychodzić 4 razy w tygodniu... to jest szansa, że uda się utrzymać przeciętną na poziomie 3 :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
Gryzzelda pisze:
mam nadzieje ze teraz juz mi sie uda wychodzic regularnie 3 razy w tygodniu, to mi sie chyba poprawi, nie?
Z własnego doświadczenia powiem ci, że lepiej postarać się wychodzić 4 razy w tygodniu... to jest szansa, że uda się utrzymać przeciętną na poziomie 3 :oczko:
Co racja, to racja. :bum:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Popieram przedmówców :bum: :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

plan jest wyjsc dzisiaj, ale zobaczymy jak bedzie.
Maz jakas zaraze przywlokl do domu, mam nadzieje ze mnie ominie bo chyba zwariuje jak znowu mnie przeziebienie rozlozy :wrr:
Awatar użytkownika
terenowiec
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 26 paź 2013, 23:09
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Strzelin - Dolny Śląsk

Nieprzeczytany post

Mam do Was Dziewczyny pytanie, a dotyczy ono mojej Żony. Biegamy wspólnie dopiero od nieco ponad miesiąca. Po wolnych i rozruchowych pierwszych dniach, stopniowo zwiększaliśmy dystans, ale i tempo. Po 3 tygodniach Żona biegła lekko i wracała z treningu niezmęczona. Nasze trasy to 3 - 6 km. Jednak od kilku dni czuje w czasie biegu duże zmęczenie, jakby więcej ważyły Jej nogi. Po prostu nie ma sił biec tak, jak biegała 10 -15 dni temu. Nic Ją nie boli, nie dolega. Tylko zmęczenie i zupełny brak sił.
Biegamy co 2 - 3 dni. Tempo mamy na poziomie 6 - 7 min/km.
Z czego takie nagłe osłabienie może wynikać? Czy może to być związane z cyklami miesięcznym każdej kobiety? Czy to może jakiś dłuższy spadek formy? Jak to było z Waszymi początkami? I czy w ciągu miesiąca przypadkiem nie macie spadku formy?
Byłbym wdzięczny za Wasze zdanie w tej sprawie, bo nie za bardzo wiemy z Żoną, jak do tego podejść (odpoczywać - jak długo, zmienić dietę, formę treningu itd).
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

No proszę, jakie fajne wycieczki koleżanka zorganizowała, super!! Dobrze się rozkręcasz, spróbuj troszkę dołożyć kilometrów :hejhej:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A jaki to serial się sam nie ogląda? Tak pytam, na przyszłość, bo na razie śledzę taki jeden o klubie motocyklowym, ale już tylko dwa sezony mi zostały i sobie dawkuję po trochu, bo mi żal będzie, jak się skończy ;) Chociaż ponoć mają dokręcić 7. sezon! :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Terenowiec, umkal mi jakos wczesniej twoj post :oczko:
kazdy ma lepsze i gorsze dni, takze nie ma sie co przejmowac chwilowym spodakiem formy :oczko: jak zona sie nie czuje rewelacyjnie, czasami lepiej odpuscic albo skrocic troszke trening, zeby byl czas na regenereracje. Ale co tam ze mnie za ekspert zeby rady dawac :hejhej:

Kanas, ja sie wlsnie boje dorzucac kilometrow, ze mi sie znow piszczela zbuntuja :ojoj: ostatnio nie mam czasu na sztangi ani inne wzmacnianie , a wiem ze powinnam pochodzic.

Kachita, jesli o seriale chodzi, to tak na szybko, do kolacji ogladam The IT crowd. Produkcja BBC, takze mila odmiana od amerykanskich sitcomow. Pierwszy sezon mega smieszny dla mnie, drugi troszke gorszy, ale caly czas mi sie podoba.
A jak mam az godzinke czasu, to sobie zapodaje Lilyhammer, o czlonku nowojorskiej mafii ktory bierze udzial w programie ochorny swiadkow i przeprowadza sie do Lillehammer. Glowna postac gra Little Steven :) Ciekawe studium na temat absurdow norweskiej codziennosci.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4244
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze: slizgalam sie wczoraj jak glupia, normalnie gwiazda tanczy na lodzie. Merrelle nie sa stworzone do tego typu aktywnosci :ojnie: wymowka zeby kupic kolenje buty?
jaka tam wymówka, niezbędna konieczność.
:)
ODPOWIEDZ