Witam.
Mam takie oto pytanie: jako posiadacz już wysłużonych Nike Zoom Elite 5, które oceniam i wspominam bardzo dobrze, chciałbym je zastąpić butami o podobnej charakterystyce (neutralny, lekki but "treningowo-startowy"). Naturalnym wyborem byłby następny z serii Zoom Elite 6, jak czytam lżejszy od poprzednika, ale jednak twardszy i już nie tak "udany". Jak posiadacze oceniają na podstawie własnych doświadczeń "szósteczki"? Co możecie polecić innego do szybszych treningów (nie do klepania kilometrów)?
Raczej nie chciałbym iść (przynajmniej na ten moment) w kierunku butów minimalistycznych. Po głowie chodzą mi też energy boosty-chociaż to chyba już zupełnie inna charakterystyka jeśli idzie o ilość amortyzacji ale waga i osławione "właściwości" brzmią zachęcająco.
Następca Nike Zoom Elite 5
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 21 lis 2013, 18:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ilość pianki pod piętą i śródstopiem Zoom Ellite i Boosty mają właściwie taką samą, tyle, że w Boost to nieco inna pianka.
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 05 lip 2014, 15:05
- Życiówka na 10k: 47:20
- Życiówka w maratonie: brak
I które buty wybrałeś? Mam podobny dylemat...
Po przymiarce obu za Zoom Elite przemawia szersza cholewka i lepsze dopasowanie, natomiast podeszwa w Glide Boost lepiej amortyzuje przy jednoczesnym zachowaniu dynamiki. Niestety adidasy są płytsze i czuję mikro ruchy stopy w bucie....
Po przymiarce obu za Zoom Elite przemawia szersza cholewka i lepsze dopasowanie, natomiast podeszwa w Glide Boost lepiej amortyzuje przy jednoczesnym zachowaniu dynamiki. Niestety adidasy są płytsze i czuję mikro ruchy stopy w bucie....
-
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
- Życiówka na 10k: 38:18
- Życiówka w maratonie: 3:18:55
Sam miałem podobny dylemat i wahałem się właśnie pomiędzy Adidas Boost 2, a Nike Zoom Elite+ 6. Cena była na tamten moment podobna. U mnie wygrała uniwersalność Elite 6, ponieważ but nadaje się zarówno do wolnych jak i szybkich treningów, natomiast Boosty są dynamicznymi butami i jakoś ciężko byłoby mi spokojnie w nich truchtać
Dodam jeszcze, że te Nike są jak dotąd najlepsze w jakich przyszło mi biegać.
