To by tak było,wygląda na shin splints. Robiłam ćieczenia te z artykułu zalinkowanego i niby bardzo szybko pomogły.papillon pisze:mnie dokładnie boli tak jak zaznaczyłam zielonym kółkiem na rysunku
Tylko, że nie pamiętam która noga mnie wtedy bolała i nie jestem pewna, czy to co teraz mam, to nie jest spadek po tamtym.
Ale mam wrażenie że bolała mnie piszczel w drugiej nodze.
A mam teraz kichę chyba większą niż podejrzewałam. Cały czas mnie boli tak samo, choć nie biegam już drugi tydzień, chłodzę, smaruję maścią przeciwzapalną. Wymacałam dziś jakieś spore, podłużne zgrubienie nad kością, jakby dużą torbiel zapalną. Pouciskana, wściekle piecze. :/
A wizyta u rehabilitanta dopiero na 28go i to jeszcze wyżebrana niby prędzej. :/
Coś czuję, ze sobie owszem pobiegam, ale nie prędzej jak wiosną 2014.
Wkurza mnie to, że muszę przerabiać po kolei, każdą możliwą kontuzję, jaką zna świat biegaczy.