Myślałam, że potrzebuję, że Ekideny to za mało i zdrowiej dla nóg będzie zainwestować w coś lepiej amortyzowanego, później dowiedziałam się czegoś zupełnie innego. Po prostu bardzo boję się o swoje nogi, o to, że nie pozwolą mi biegać, a na serio to polubiłam. Zakupy kocham, ale nie za takie kwoty. Co do tego, że ładne - jeszcze kilka dni temu miałam gdzieś wygląd buta biegowego. A Pegasusy chwilowo mnie omotały... oddam je, oddam.Qba Krause pisze: Marlena CHCE kupić buty, nie do końca ich potrzebując. ma prawo, lubi zakupy, podobają się jej. niech ma. skoro ważne jest, że są ładne i bardzo chce je mieć, dlaczego mamy ją unieszczęśliwiać?![]()
Kalenji Ekiden 200
- marlena.skorkiewicz
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Może okażą się niewygodne albo rozmiar nie ten, bo nike ma absurdalną rozmiarówkę i będziesz miała dylemat z głowy. 

- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Qba Krause pisze:f.lamer, niestety Chodakowska jest fatalna właśnie dla kolanzresztą dla wszystkiego innego też.
![]()
![]()
![]()
Marlena CHCE kupić buty, nie do końca ich potrzebując. ma prawo, lubi zakupy, podobają się jej. niech ma. skoro ważne jest, że są ładne i bardzo chce je mieć, dlaczego mamy ją unieszczęśliwiać?![]()
budyń - ból jest oznaką tego, ze coś nie działa. but mocno amortyzowany działa tak, że wycisza te oznaki. jednak to coś nadal nie działa. czaisz?
pegasusy mam z przebiegiem ~2700km nadal są, nadal podeszwa i cholewka cała, amortyzacji pewnie już nie ma bo skończyła się ~1700 km temu a nadal mi się w nich świetnie biega i zima i latem. Kolana całe, nawet że bywały miesiące w których zaliczałem niemal 300 km.
a to że początki miałem trudne bo ważyłem 96 kg więc jedyne co nie działało to własnie kolana. obecnie ważę 75 km i nie żałuję że wybrałem na start pegasusy.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2013, 10:59 przez jedz_budyn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
skoro amortyzacja się skończyła a kolana nie bolą, to jaka to zasługa butów? czy może to teraz zasługa tego, że nie mają amortyzacji? hmm...
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Qba Krause pisze:skoro amortyzacja się skończyła a kolana nie bolą, to jaka to zasługa butów? czy może to teraz zasługa tego, że nie mają amortyzacji? hmm...
to zasługa butów dzięki którym mogłem zacząć przygodę z bieganiem, bo jak pisałem od dwóch lat zaczynałem w różnych lidlowych wynalazkach i niestety kończyłem szybko. Pegasus mnie wprowadził w to całe bieganie że mogłem zrzucić balast, oszczędzić stawy, i tłuc kilometry bez kontuzji......
czyli buty pozwoliły mi przygotować ciało, nogi, stawy itd tego bym mógł biegać teraz w butach gdzie nie potrzeba już tyle amortyzacji.
Pewnie gdybym zaczynał w Ekiden 75 to nadal ważył bym 96 kg i nadal zaczynał bym bolesne próby z bieganiem i rezygnacją
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli chodzi o buty z membraną to potwierdzam w 100%. Wśród kilkunastu par moich butów do biegania nie ma ani jednej z membraną i wcale mi tego nie brakuje. Jest za to kilka par mocno amortyzowanych w których przestałem już biegać i albo odchudziłem je nożem, albo dopiero na to czekają, albo nie nadawały się do odchudzenia, albo je sprzedałem, albo nie miałem czasu by je sprzedać i gdzieś sobie leżą. W każdym razie, przez ostatnie kilka lat ani razu nie miałem ochoty się w nich przebiec. Gdyby podliczyć ile wydałem na różne buty tylko dlatego, że dobrze wyglądały albo dobrze się zapowiadały, mógłbym zamiast nich kupić sobie coś naprawdę fajnegoStara Dama pisze:Co do pum - po lekturze tego forum dowiedziałam się, że nie ma sensu kupowanie butów typowo zimowych, bo posłużą tylko przez kilka miesięcy, podczas gdy normalne sprawdzają się również o tej porze roku.

"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- marlena.skorkiewicz
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
A no właśnie, a ja zamierzam wydać 250 zł po to, żeby móc sprawdzić jak to się biega w butach z dużą amortyzacją. Nie chcę być biegaczką, która tego nie sprawdzi, a jeśli mam sprawdzić, to wolę na początku przygody z bieganiem. 9 miesięcy temu taką kwotę przepalałam w miesiąc. Teraz za tę kasę kupuję buty do biegania! Szok. I znowu jestem bliska zostawienia Pegasusów, ciekawe ile razy jeszcze mi się odmieniKangoor5 pisze:Gdyby podliczyć ile wydałem na różne buty tylko dlatego, że dobrze wyglądały albo dobrze się zapowiadały, mógłbym zamiast nich kupić sobie coś naprawdę fajnego

- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
przyszłość. minęło 10 lat. rok 2023:
- zostawić te Pegasusy?
- odesłać te Pegasusy?
- odeślę
- nie, takie piękne, zostawię
- albo odeślę
- hmmmm
....
kurde. idź wreszcie biegać.
- zostawić te Pegasusy?
- odesłać te Pegasusy?
- odeślę
- nie, takie piękne, zostawię
- albo odeślę
- hmmmm
....
kurde. idź wreszcie biegać.
Go Hard Or Go Home
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
marlena.skorkiewicz pisze:A no właśnie, a ja zamierzam wydać 250 zł po to, żeby móc sprawdzić jak to się biega w butach z dużą amortyzacją. Nie chcę być biegaczką, która tego nie sprawdzi, a jeśli mam sprawdzić, to wolę na początku przygody z bieganiem. 9 miesięcy temu taką kwotę przepalałam w miesiąc. Teraz za tę kasę kupuję buty do biegania! Szok. I znowu jestem bliska zostawienia Pegasusów, ciekawe ile razy jeszcze mi się odmieniKangoor5 pisze:Gdyby podliczyć ile wydałem na różne buty tylko dlatego, że dobrze wyglądały albo dobrze się zapowiadały, mógłbym zamiast nich kupić sobie coś naprawdę fajnego
pegasusy nie są z duża amortyzacją, mają tylko tył amortyzowany, więc nadal w nich można biegać na śródstopie, lub chociaż uczyć się tak biegać czy próbować. Jak chcesz mega amortyzację to chyba lunary mają i przód i tył amortyzowany, ale nie jestem pewien.
Wg. mnie pegasus jest idealny do treningów przy dużym kilometrażu, lub dystansów przekraczających 10 km. Tym bardziej że but jest niezniszczalny w każdych warunkach pogodowych.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
Qba Krause pisze:f.lamer, niestety Chodakowska jest fatalna właśnie dla kolan
choroba, ale się wygłupiłemmarlena.skorkiewicz pisze: co do Chodakowskiej to i nie lubię i podobno szkodzi na kolana
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- marlena.skorkiewicz
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
Bardzo chętnie, ale jeszcze 2-3 dni dopóki nogi nie dojdą do siebieWojtekM pisze:przyszłość. minęło 10 lat. rok 2023:
- zostawić te Pegasusy?
- odesłać te Pegasusy?
- odeślę
- nie, takie piękne, zostawię
- albo odeślę
- hmmmm
....
kurde. idź wreszcie biegać.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
budyn, pegasus jest mocno amortyzowany na całej długości (19mm podeszwy pod śródstopiem). w kwestii biegania z lądowaniem na śródstopiu nie liczy się bezwzględna grubość podeszwy tylko różnica jej grubości pod piętą i śródstopiem, miej na uwadze na przyszłość.
f.lamer, może po prostu tobie ćwiczenia z chodakowską nie zaszkodziły, albo obijałeś się na skalpelu?
f.lamer, może po prostu tobie ćwiczenia z chodakowską nie zaszkodziły, albo obijałeś się na skalpelu?

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
A te wszystkie plastikowe cuda w podeszwie nie mają na to wpływu?Qba Krause pisze:budyn, pegasus jest mocno amortyzowany na całej długości (19mm podeszwy pod śródstopiem). w kwestii biegania z lądowaniem na śródstopiu nie liczy się bezwzględna grubość podeszwy tylko różnica jej grubości pod piętą i śródstopiem, miej na uwadze na przyszłość.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
mają zasadniczy wpływ na technikę biegu ale z punktu widzenia tylko tego jednego elementu jakim jest miejsce pierwszego kontaktu stopy z podłożem, nie mają znaczenia. zawsze więc rozważając jakieś aspekty techniki biegu i budowy buta należy wpierw ustalić czy rozmawiamy o różnicy lądowanie na pięcie/śródstopiu czy o poprawnej technice biegu jako całości.
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Marlena, czy w twojej okolicy nie ma sklepów biegowych? intersportów czy innych sklepów biegacza?
wspominasz o decathlonie, co daje szansę, że coś może jednak jest...
czytając wątek w oczy rzucają mi się na wstępie 2 błędy, które popełniasz jako niedoświadczona biegaczka:
1. kupujesz buty przez internet nie mierząc ich
2. za dużo czytasz forum
rada: kup WYGODNE buty, które dobrze leżą ci na stopie, pasują. zmierz je dokładnie w sklepie. to, że coś jest piękne, nie oznacza, że będą Cię mniej kolana od tego bolały. ani nawet od za dużej, czy za małej amortyzacji. but zwyczajnie może nie leżeć. może mieć za szeroką albo za wąską cholewkę, może uwierać w achillesa, cokolwiek.
w necie to sobie możesz kolejną parę dobrze znanego modelu kupić, albo taką, którą wcześniej zmierzyłaś w sklepie.
w punkcie 2 chodzi o to, że zaczynasz za mocno kombinować. po prostu biegaj. w swoim rytmie. nie zgłębiaj teorii. zapamiętaj, że marszobieg na początek jest dobry. i wolne truchtanie. może masz w okolicy grupę biegową? dołącz. podpowiedzą jak zacząć.
a skoro tyle czytasz to doczytaj i tę opinię: mnie pegasusy bardzo rozczarowały. amortyzacja siadła, zaczęły irytująco syczeć. skapciały. w sumie okazały się najmniej trwałymi butami, w których kiedykolwiek biegałam.
i co teraz? kupisz kolejną parę na allegro?
wspominasz o decathlonie, co daje szansę, że coś może jednak jest...
czytając wątek w oczy rzucają mi się na wstępie 2 błędy, które popełniasz jako niedoświadczona biegaczka:
1. kupujesz buty przez internet nie mierząc ich
2. za dużo czytasz forum
rada: kup WYGODNE buty, które dobrze leżą ci na stopie, pasują. zmierz je dokładnie w sklepie. to, że coś jest piękne, nie oznacza, że będą Cię mniej kolana od tego bolały. ani nawet od za dużej, czy za małej amortyzacji. but zwyczajnie może nie leżeć. może mieć za szeroką albo za wąską cholewkę, może uwierać w achillesa, cokolwiek.
w necie to sobie możesz kolejną parę dobrze znanego modelu kupić, albo taką, którą wcześniej zmierzyłaś w sklepie.
w punkcie 2 chodzi o to, że zaczynasz za mocno kombinować. po prostu biegaj. w swoim rytmie. nie zgłębiaj teorii. zapamiętaj, że marszobieg na początek jest dobry. i wolne truchtanie. może masz w okolicy grupę biegową? dołącz. podpowiedzą jak zacząć.
a skoro tyle czytasz to doczytaj i tę opinię: mnie pegasusy bardzo rozczarowały. amortyzacja siadła, zaczęły irytująco syczeć. skapciały. w sumie okazały się najmniej trwałymi butami, w których kiedykolwiek biegałam.
i co teraz? kupisz kolejną parę na allegro?
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore