Czy to już ściana ?
- bosman78
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 10 sie 2013, 22:41
- Życiówka na 10k: 49,59
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie.
Mam pytanko, które mnie nurtuje.
Biegam od ponad roku ok 2-3 razy w tygodniu, póki co łamię raczej dystanse niż czasy. Wiosną chciałbym wystartować w półmaratonie, ale jak dotąd nie udało mi się złamać 20 km na treningu. Kilka razy dobiegałem do 18-19 km i "ściana", co dziwne pojawia się dość nagle bo jeszcze na 15-16 km czuję się świetnie podczas gdy na 18-19 nagle opadam z sił, dostaje lekkich zawrotów głowy i muszą kończyć marszem.... czy taka sytuacja jest "normlana" jak to przełamać ? czy wystarczy zacisnąć zęby i biec dalej ? - tutaj trochę obawiam się, czy nie będzie to miało wpływu na zdrowie tudzież np. omdlenie ?
Jakie są Wasze odczucia, doznania, rady w takich sytuacjach ?
Mam pytanko, które mnie nurtuje.
Biegam od ponad roku ok 2-3 razy w tygodniu, póki co łamię raczej dystanse niż czasy. Wiosną chciałbym wystartować w półmaratonie, ale jak dotąd nie udało mi się złamać 20 km na treningu. Kilka razy dobiegałem do 18-19 km i "ściana", co dziwne pojawia się dość nagle bo jeszcze na 15-16 km czuję się świetnie podczas gdy na 18-19 nagle opadam z sił, dostaje lekkich zawrotów głowy i muszą kończyć marszem.... czy taka sytuacja jest "normlana" jak to przełamać ? czy wystarczy zacisnąć zęby i biec dalej ? - tutaj trochę obawiam się, czy nie będzie to miało wpływu na zdrowie tudzież np. omdlenie ?
Jakie są Wasze odczucia, doznania, rady w takich sytuacjach ?
5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8
"Per aspera ad astra"
"Per aspera ad astra"
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Widać, że łapie Cię kończenie sie zapasów glikogenu.
Może biegniesz mocno a może za mało jesz przed treningiem.
Może biegniesz mocno a może za mało jesz przed treningiem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 paź 2013, 21:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Kiedy zaczynałem biegać miałem podobny problem, po 15 km robiło mi się słabo i dopadał mnie straszny głód. W moim przypadku była to kwestia odżywiania przed treningiem, z czasem organizm przyzwyczajał się do dłuższego wysiłku i problem zniknął.
5km: 20:37; 21.1km: 1:41:11; Maraton: 3:52:29
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 maja 2012, 13:20
- Życiówka na 10k: 46:06
- Życiówka w maratonie: brak
- whitemamba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 467
- Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ostatnio przeżyłem coś podobnego i z dużym prawdopodobieństwem jestem w stanie stanie stwierdzić, że przyczyną było nadmierne odwodnienie.
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
-
- Stary Wyga
- Posty: 191
- Rejestracja: 04 lut 2013, 11:15
- Życiówka na 10k: 37:02 trail
- Życiówka w maratonie: 3:10
Kupić jakiś sycący batonik czy żel, skonsumować go w trakcie biegu i powinno być ok chyba że rzeczywiście biegasz te km. szybciej niż powinieneś :P Sporo osób na maratonach biega interwałami a czasem nawet przebieżkami to się nie dziwie że sił im nie starcza 

- bosman78
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 10 sie 2013, 22:41
- Życiówka na 10k: 49,59
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Popijam sobie napoj na bazie dekstrozy i soli, ale fakt dopiero w okolicach 13-15 km, moze powinienem wczesniej?
5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8
"Per aspera ad astra"
"Per aspera ad astra"
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:06
- Życiówka na 10k: 39:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Jako człowiek z branży muszę cię poprawić. Ściana może być z Żelbetu. A dodam że i taką ścianę można rozwalićrufuz pisze:Jesli to ściana z żelbetonu to masakra ale jesli z plyty gipsowej to nie ma problemu
