10 tysięcy kroków dziennie
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Wykonujesz 10 tysięcy kroków dziennie?
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Baardzo uogólnione wnioski wyciągnął Pan Cooper. Złote zasady, proporcje i metody nie istnieją, bo każdy z nas jest inny. Podobne liczby to można sobie między bajki wsadzić.
-
- Wyga
- Posty: 136
- Rejestracja: 29 cze 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Longford/Ireland
- Kontakt:
Dokładnie, nie jest to regułą. Ja na przykład w samej pracy robię o wiele więcej kroków gdyż pracuję w supermarkecie i przez te 6-8 godzin chodzę praktycznie nonstop. Wydaje mi się, że pracujący ,,za biurkiem'' to raczej mały odsetek z ogółu. Niemniej jednak te 10 tyś i to codziennie wydają się nieosiągalne.
BKWC - Blog
Komentarze
5km - 19:06
10km - 41:28 (nie oficj.)
21km - 1:31:57
www.wrobels.pl - blog z życia emigranta
Komentarze
5km - 19:06
10km - 41:28 (nie oficj.)
21km - 1:31:57
www.wrobels.pl - blog z życia emigranta
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pan Cooper miał umiejętności wyciągania ogólnych wniosków które sie nieźle sprawdzają jak choćby Test Coopera.
Co do osob za biurkiem, to jest ich bardzo dużo, ja tak pracuje, ale tak pracowały ze mną przez lata setki ludzi kiedy pracowałem w banku więc to całkiem realne, choc pewnie im większy budynek tym wiecej chodzenia.
Co do osob za biurkiem, to jest ich bardzo dużo, ja tak pracuje, ale tak pracowały ze mną przez lata setki ludzi kiedy pracowałem w banku więc to całkiem realne, choc pewnie im większy budynek tym wiecej chodzenia.
- piglet
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 06 sie 2004, 23:18
- Życiówka na 10k: 39:43
- Życiówka w maratonie: 3:15:06
- Lokalizacja: WAT
Nauczyciel w gimnazjum.
Dwa dyżury 10 min na przerwie to 2000 kroków
5 lekcji na każdej kilka kółek po sali to 1000 kroków
3 przerwy bez dyżuru 300 kroków
33% normy robię w pracy.
Dwa dyżury 10 min na przerwie to 2000 kroków
5 lekcji na każdej kilka kółek po sali to 1000 kroków
3 przerwy bez dyżuru 300 kroków
33% normy robię w pracy.
1000m - 2:56, 1500m - 5:18, 3000m - 11:09, 5km - 19:07, 10km - 39:38, 15km - 1:00:06, 21,1km - 1:28:28, 42,2km - 3:15:06
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
W koncernie, w którym pracuję, co roku organizowany jest tzw. Global Wellness Challenge. Upraszczając, ogólnie chodzi w nim o to, że pracownicy, którzy się zgłosili, dostają od firmy krokomierze, tworzą zespoły i przez kilka tygodni wpisują, ile kroków dziennie zrobili. Można się porównać z innymi zespołami, jest rywalizacja, motywacja i generalnie zabawa. Program cieszy się wielką popularnością i wielu osobom pomógł w zmianie pewnych nawyków. Jako cel podane jest właśnie 10 tys. kroków dziennie, oczywiście można zrobić i więcej.
Biorę udział w tym programie od trzech lat i powiem wam, że żeby wyrobić te 10 tys. kroków dziennie to trzeba się naprawdę nachodzić - owszem, pracuję w biurze, większość czasu spędzam przy komputerze, więc to ma duży wpływ. W dni niebiegowe trzeba było wysiąść z tramwaju co najmniej dwa przystanki wcześniej i jeszcze pójść wieczorem na spacer
Biorę udział w tym programie od trzech lat i powiem wam, że żeby wyrobić te 10 tys. kroków dziennie to trzeba się naprawdę nachodzić - owszem, pracuję w biurze, większość czasu spędzam przy komputerze, więc to ma duży wpływ. W dni niebiegowe trzeba było wysiąść z tramwaju co najmniej dwa przystanki wcześniej i jeszcze pójść wieczorem na spacer
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No proszę ! Nie wiedziałem, że są takie programy. Te 10 tys kroków sa dzisiaj większym problemem niż kiedyś. Wszystko jest bliżej. Ja sam bylem zdziwiony tym jak mało sie w trakcie dnia ruszam (poza tymi dniami, kiedy wiem, że sie ruszam).
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Firma nawet jakąś prestiżową nagrodę dostała za ten program. Ogólnie powoli chyba dociera do biznesu, że pracownik zdrowy, wypoczęty i "fit" jest bardziej produktywny, kreatywny i co tam jeszcze. Dlatego opłaca się w to inwestować. Odchodzi się powoli od modelu, kiedy nagrodą dla pracownika miesiąca było miejsce parkingowe najbliżej wejścia do firmy.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Była kiedyś taka reklama w TV z Korzeniowskim, który mówił: "Musiałem się w życiu wiele nachodzić, aby do czegoś dojść"... tak mi się przypomniało
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 03 kwie 2013, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam ile robię kroków ale samo 10 tysięcy wydaje mi się potwornie dużo. Generalnie ściągnęłam sobie apkę żeby sprawdzić ile mniej więcej kroków mogę robić :D Oczywiście muszę sprawdzić jeszcze dokładność aplikacji :D
Wszystko jest za blisko dlatego tak mało chodzimy. Albo komunikacja miejska albo samochody. Ja i tak staram się chodzić chociaż te kilka km dziennie ale i to nie zawsze wychodzi :/
Wszystko jest za blisko dlatego tak mało chodzimy. Albo komunikacja miejska albo samochody. Ja i tak staram się chodzić chociaż te kilka km dziennie ale i to nie zawsze wychodzi :/
http://paulina-biega.blogspot.com/ <- Mój blog. Kończę z lenistwem kanapowym Zapraszam do kibicowania
http://www.endomondo.com/profile/12239248 <- Zapraszam do znajomych
http://www.endomondo.com/profile/12239248 <- Zapraszam do znajomych
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
amerykanie i ich uproraszczanie prostych spraw do poziomu absurdu
a czy nie liczy sie obok ilości tez jakosc czy krok spacerowy = krokom przy wchodzeniu po schodach krok krokowi nierówny, takie uproszczenia sa dobre na amerykaskie puste głowy dziwne że w tak porównywalnie mądrzejszym społeczeństwie wciaż zachwycamy sie tym banałami z Ameryki
k woli wyjaśnienia te 10 tys kroków nie wpływa na forme biegacza (bo forum bieganie.pl nie chodzenie.pl) gdyby tak było pracownicy fizyczni strzelam połowa polaków byliby świetnymi biegaczami a tak mysle nie jest ponadto wazniejszy jest tryb i jakość życia niz kroki na dzień
faktycznie chodzenie jest zdrowe sam wszedzie chodze, ale, waga ciała człowiek ważacy 150 kg z trudem przechodzi km i dla niego te kroki = moim krokom gdzie niewiele kg do noszenia ano musiałby byc mnoznik uwzględniający czynniki wpływające na jakość ruchu obciązenie ruchem, takie upraszczanie zostawmy amerykanom
a czy nie liczy sie obok ilości tez jakosc czy krok spacerowy = krokom przy wchodzeniu po schodach krok krokowi nierówny, takie uproszczenia sa dobre na amerykaskie puste głowy dziwne że w tak porównywalnie mądrzejszym społeczeństwie wciaż zachwycamy sie tym banałami z Ameryki
k woli wyjaśnienia te 10 tys kroków nie wpływa na forme biegacza (bo forum bieganie.pl nie chodzenie.pl) gdyby tak było pracownicy fizyczni strzelam połowa polaków byliby świetnymi biegaczami a tak mysle nie jest ponadto wazniejszy jest tryb i jakość życia niz kroki na dzień
faktycznie chodzenie jest zdrowe sam wszedzie chodze, ale, waga ciała człowiek ważacy 150 kg z trudem przechodzi km i dla niego te kroki = moim krokom gdzie niewiele kg do noszenia ano musiałby byc mnoznik uwzględniający czynniki wpływające na jakość ruchu obciązenie ruchem, takie upraszczanie zostawmy amerykanom
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Zaraz, Einstein przypadkiem nie powiedział, że najprostsze rozwiązania są najlepsze ?marcinostrowiec pisze:amerykanie i ich uproraszczanie prostych spraw do poziomu absurdu
BTW, bardzo dobry artykuł.
krunner