Nowe buty - dla nie do końca początkującego amatora

RobsonX
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 04 paź 2013, 12:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witaj,

ja podobnie jak Ty jestem nie do końca początkujaym biegaczem amatorem (choć maratonu jeszcze nie przebiegłem-planuję w przyszłym roku) i biegam w Nike lunarclipse 2, dobrze amortyzowane do kupienia w Fashion House w Piasecznie za 299 zł.

pozdrawiam
PKO
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Łukaszek pisze: Zależy mi na amortyzacji
Bez amortyzacji nie da się biec :). Kwestia tylko w tym, czemu chcesz powierzyć tę ważną rolę: własnym nogom czy piance w bucie. Albo i temu i temu, w stopniu i proporcji zależnym od różnych rzeczy (technika biegu, stopień wytrenowania, dystans, podłoże, własne preferencje...). Pamiętając, że a) nogi (mocne) zrobią to raczej sporo lepiej niż pianka, ale b) drugą rolą pianki (którą spełnia chyba sporo lepiej niż rolę amortyzacyjną) jest ochrona mechaniczna podeszwy stopy przed urazami, obijaniem, ugniataniem, dźganiem przez różne obiekty itp. - co może mieć duże znaczenie zwłaszcza przy długich biegach. No ale jako osoba ze stażem już chyba wiesz mniej więcej, czego oczekujesz od butów (w sensie cech, kryteriów)? To teraz do dobrego sklepu i przymierzyć różne modele z zawężonej kategorii... brać które wygodne...
Łukaszek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 26 sie 2013, 22:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Więc kupiłem sobie nowe buciki :)

Chciałem pójść do sklepu w którym sprzedają Jomy i Mizuno, przejrzałem ofertę i w sumie zdecydowałem się wydać ok 200 zł na średniej klasy Mizuno bo, przynajmniej z tego co mówiła strona sklepu, Jomy Marathonów w moim rozmiarze nie mieli.

Jadąc jednak na uczelnie (wyjątkowo z kolegą autem a on z kolei wybrał delikatnie inną trasę) zauważyłem fajny sklep dla biegaczy. Najtańsze buty jakie mieli to Puma Faas 500, kosztowały 250 zł, ostatnia para, mój rozmiar. Przymierzyłem je i czułem się w nich naprawdę dobrze.

Wróciłem do domu, poczytałem trochę o tych butach i... kupiłem Faasy na allegro za 160 zł z przesyłką. Motywuję to naprawdę niską ceną + dużym komfortem stopy.

Z miejsca chciałbym powiedzieć, że mimo wszystko trochę żałuję, że nie kupiłem w tamtym sklepie, stacjonarnym. Cena była dużo wyższa i to zdecydowało. Jednak to co mnie tam urzekło to fakt, że w sklepie sprzedawali biegacze (a może to byli właściciele?) panowie z dużym zapałem tłumaczyli mi wszystko, gdy wspomniałem o Mizuno wspomnieli, że szkoda, że nie było mnie pół godziny wcześniej bo był przedstawiciel Mizuno z nową kolekcją. No generalnie buty w sklepie były tymi z wyższej półki (tj. od 300 - 500 zł), ale mam nadzieję, że w przyszłości będzie mnie stać na to aby bez problemów kupować w takich sklepach jak tamten bo z obsługi byłem zadowolony w 100 %. Sklep biegaczy obok metra Młociny, szczerze polecam :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ