Garmin Forerunner 210
- mariuszuk
- Stary Wyga
- Posty: 187
- Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 03:02
Powiem szczerze , ze przestalem sie tym przejmowac i zostawiam go w czuwaniu , ale nie przypominam sobie zebym go aktualizowal .
http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk
Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja zauważyłem, że jak się włączy zegarek i zapisze jedną sesję treningową to zazwyczaj wyłącza się bez problemu. Natomiast jeśli się zapisuje kilka sesji i wtedy się go chce wyłączyć to on się z uporem włącza z powrotem i trzeba kilka razy próbować, w skrajnych przypadkach zdarzyło mi się 7-8 podejść żeby się wyłączył. Wkurzające to jest ale nie mogę się zebrać żeby napisać do serwisu z pytaniem czy to normalne.
"Go Fast, Be Good, Have Fun"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Ja również czasami mam problem z wyłączeniem Garmina 210 i jest to strasznie wkurzające bo czasami trzeba próbować kilkanaście razy. Garmin powinien się chyba tym zainteresować i poprawić przy aktualizacji bo ewidentnie coś jest nie tak
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
A po co wyłączacie swoje zegarki, no chyba nie używacie ich raz na miesiąc? Ja nie wyłączam i nie mam żadnych problemów.
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Po to by jak nagle znajdę czas na bieganie nie musieć się zastanawiać czy bateria jest naładowana czy też nie jest, albo by móc wykonać kilka treningów jednego dnia bez obaw, że się rozładuje.wigi pisze:A po co wyłączacie swoje zegarki, no chyba nie używacie ich raz na miesiąc? Ja nie wyłączam i nie mam żadnych problemów.
zgodnie z naturą!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wyłączam żeby rzadziej go ładować. A restarty to standard. Czasem wyłączam go kilka razy i jak Feniks powstaje z popiołów.
We wtorek mnie zaskoczył i się zawiesił. Kiedyś ubawiłbym się stwierdzeniem, że elektroniczny zegarek mi stanął, teraz już miałem pisać do serwisu. Szczęśliwie szybko się rozładował i wszystko wróciło do normy. Zobaczymy po dzisiejszym treningu.
We wtorek mnie zaskoczył i się zawiesił. Kiedyś ubawiłbym się stwierdzeniem, że elektroniczny zegarek mi stanął, teraz już miałem pisać do serwisu. Szczęśliwie szybko się rozładował i wszystko wróciło do normy. Zobaczymy po dzisiejszym treningu.
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 07 lis 2013, 12:35
- Życiówka na 10k: 43
- Życiówka w maratonie: 3,32
Jeżeli mogę coś doradzić, to proponuję aktualizować co jakiś czas ( jeżeli jest dostępny nowy ) wewnętrzny soft. Służy do tego program WebUpdater, który można pobrać ze strony Garmina. Po drugie jeżeli macie jakiekolwiek problemy ze sprzętem Garmina ( nowa wersja softu i twardy reset nie pomógł ) to zgłaszajcie to na naszą infolinię 00 800 44 12 454 . Jeżeli urządzenie jest na gwarancji to w 10 dni otrzymacie nowy sprzęt. Więc po co użerać się z jakimiś niedogodnościami związanymi z użytkowaniem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 263
- Rejestracja: 22 maja 2013, 19:18
- Życiówka na 10k: 37:10
- Życiówka w maratonie: 3:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Do samego zegarka nie mam zastrzeżeń a wręcz przeciwnie.
Jest dokładny, bateria trzyma bardzo dobrze, czego chcieć więcej.
Biegam z nim w każdych warunkach, pływam, żadnych taryf ulgowych i spisuje sie bardzo dobrze.
Nie niszczy sie zbyt mocno a noszę go na codzień używając go jako zwykły zegarek, co niewątpliwie także jest dużą zaletą.
Jeżeli miałbym sie do czegoś przyczepić to to że przy dużej ilości treningów w pamięci, zegarek zaczyna lekko przymulać.
Ja rozwiązuje to w taki sposób ze co jakiś czas robię mu fabryczny reset i wszystko jest ok.
No i faktycznie pasek hr miał okres ze mnie trochę obcierał ale już sie unormwał i jest dobrze.
Na marginesie to czujnik przestał działać ale to pewnie wina baterii, muszę podejść do serwisu, niech sprawdza co jest.
Kupiłem go jakoś ponad pół roku temu w promocji Decathlona (chyba to było 599zł, nie chce wprowadzać w błąd) i jestem zadowolony.
Może nie ma bajerow jak sprzęty dla profesjonalistów za 2000zl ale za taką kasę nic lepszego nie kupicie.
Za to ma to co jest podstawą, alerty tetna, interwały, współpracuje z czujnikiem na stopę i jest w miarę konfigurowalny.
Szczerze polecam.
Jest dokładny, bateria trzyma bardzo dobrze, czego chcieć więcej.
Biegam z nim w każdych warunkach, pływam, żadnych taryf ulgowych i spisuje sie bardzo dobrze.
Nie niszczy sie zbyt mocno a noszę go na codzień używając go jako zwykły zegarek, co niewątpliwie także jest dużą zaletą.
Jeżeli miałbym sie do czegoś przyczepić to to że przy dużej ilości treningów w pamięci, zegarek zaczyna lekko przymulać.
Ja rozwiązuje to w taki sposób ze co jakiś czas robię mu fabryczny reset i wszystko jest ok.
No i faktycznie pasek hr miał okres ze mnie trochę obcierał ale już sie unormwał i jest dobrze.
Na marginesie to czujnik przestał działać ale to pewnie wina baterii, muszę podejść do serwisu, niech sprawdza co jest.
Kupiłem go jakoś ponad pół roku temu w promocji Decathlona (chyba to było 599zł, nie chce wprowadzać w błąd) i jestem zadowolony.
Może nie ma bajerow jak sprzęty dla profesjonalistów za 2000zl ale za taką kasę nic lepszego nie kupicie.
Za to ma to co jest podstawą, alerty tetna, interwały, współpracuje z czujnikiem na stopę i jest w miarę konfigurowalny.
Szczerze polecam.
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
699 kosztował z paskiem w Decathlonie na promocji wtedy.Maario78 pisze:
Kupiłem go jakoś ponad pół roku temu w promocji Decathlona (chyba to było 599zł, nie chce wprowadzać w błąd) i jestem zadowolony.
zgodnie z naturą!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 263
- Rejestracja: 22 maja 2013, 19:18
- Życiówka na 10k: 37:10
- Życiówka w maratonie: 3:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Pasek fakt nie wymienny ale jeżeli ulegnie uszkodzeniu w trakcie trwania gwarancji, wymienia zegarek na nowy.rudnickir pisze:Mario wady ma jak każdy sprzęt , nie ma co cukierkować:) pasek nie wymienny, bateria przeciętna , mało konfigurowalne ekrany, mało czytelny, za drogi
Mało czytelny??
Nie rozumiem, wszystko jest czytelne i przejrzyste.
Oczywiście każdy sprzęt ma jakieś wady i wiem także ze są inne marki konkurencyjne z atrakcyjniejszymi cenami, no ale tu niestety także płacimy za markę za która stoi chyba jakość.
Chyba że sie mylę.
Trzeba także wziąć pod uwagę do kogo jest kierowany dany produkt, zapewne żaden zawodowiec nie weźmie pod uwagę zakupu 210, jego uwaga skupi sie zapewne na modelach 2-3 droższych, które mimo wysokiej ceny także są kupowane.
Tu tez można by powiedzieć ze jest o wiele za drogo.
Szczerze mówiąc to brakuje mi dwóch rzeczy w tym zegarku, wirtualnego partnera i prędkości w czasie rzeczywistym. Wtedy było by pięknie.
No ale nie dam drugie tyle za dwie opcje.
Ja jestem zadowolony ale to tylko moje zdanie, nikt nie musi sie ze mną zgadzać.
Ile osób tyle opini.
Oczywiście możemy rozważyć zakup używanego zegarka i wtedy dostaniemy coś "lepszego" za te same pieniądze, 405 czy 610ke.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 24 cze 2013, 00:17
- Życiówka na 10k: 47:40
- Życiówka w maratonie: brak
Nawiązując do postów powyżej:
1. Wyłączam, a on się włącza. Olałem to. W "czuwaniu" i tak je bardzo mało baterii.
2. Pasek mnie nie obciera. Widocznie to kwestia nadgarstka.
3. Duży minus za parowanie szybki.
Pierwszy Forerunner 210 zaparował mi po bieganiu w małej mżawce. "Wysuszył" się, ale później zaparował na amen i padł.
Wysłałem do serwisu - odesłali mi nowy. Super, może trafił mi się wybrakowany produkt - pomyślałem.
Ale ten nowy również mi zaparował po biegu w naprawdę słabym deszczu (a i tak non stop go wycierałem).
Teraz działa, ale coś czuję, że jak pobiegam jeszcze trochę w deszczu, to mi padnie.
Nie tego się spodziewałem biorąc pod uwagę, co piszę producent: "Może być zanurzane w wodzie na głębokość 1m przez 30 minut".
I jest to naprawdę duży minus tego zegarka.
Nie wyobrażam sobie jak, któryś z przedmówców pisał, że w nim pływał i wszystko gra.
4. Ostatnio zaczął mi wariować pulsometr.
Dwukrotnie na prawie samym początku biegu wskazał, że tętno mi skoczyło: raz do 201, drugi raz do 225 - niemożliwe.
5. Poza powyższymi mankamentami - jestem zadowolony.
Ale powtórnie bym nie kupił.
Pozdro!
Kuba B.
1. Wyłączam, a on się włącza. Olałem to. W "czuwaniu" i tak je bardzo mało baterii.
2. Pasek mnie nie obciera. Widocznie to kwestia nadgarstka.
3. Duży minus za parowanie szybki.
Pierwszy Forerunner 210 zaparował mi po bieganiu w małej mżawce. "Wysuszył" się, ale później zaparował na amen i padł.
Wysłałem do serwisu - odesłali mi nowy. Super, może trafił mi się wybrakowany produkt - pomyślałem.
Ale ten nowy również mi zaparował po biegu w naprawdę słabym deszczu (a i tak non stop go wycierałem).
Teraz działa, ale coś czuję, że jak pobiegam jeszcze trochę w deszczu, to mi padnie.
Nie tego się spodziewałem biorąc pod uwagę, co piszę producent: "Może być zanurzane w wodzie na głębokość 1m przez 30 minut".
I jest to naprawdę duży minus tego zegarka.
Nie wyobrażam sobie jak, któryś z przedmówców pisał, że w nim pływał i wszystko gra.
4. Ostatnio zaczął mi wariować pulsometr.
Dwukrotnie na prawie samym początku biegu wskazał, że tętno mi skoczyło: raz do 201, drugi raz do 225 - niemożliwe.
5. Poza powyższymi mankamentami - jestem zadowolony.
Ale powtórnie bym nie kupił.
Pozdro!
Kuba B.
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Problem z obcieraniem w Garminach dotyczy paska do pomiaru tętna a nie paska od zegarka.Srubaa pisze:2. Pasek mnie nie obciera. Widocznie to kwestia nadgarstka.
"Go Fast, Be Good, Have Fun"