w Krynicy miałem ok 83 A ostatnio nie biegałem, siedziałem na L4 i zajadałem się słodyczamirubin pisze:ojejej, to co Ty, Paweł, robiłeś od września? w Krynicy na jakieś najwyżej 79kg bym stawiała
ps. na samych spokojnych biegach (+rozsądne jedzenie) w ubiegłym roku zgubiłam sporo; ile nie powiem
Wapel - komentarze
Moderator: infernal
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Nawet żoną się poświęciła... i przestała czekoladę kupować...
No może czasem kupię, ale schowam i nie będzie widział...
Jesteś już doświadczony, wiesz jak kg zrzucać... więc miesiąc, dwa i wszystko wróci do normy
No może czasem kupię, ale schowam i nie będzie widział...
Jesteś już doświadczony, wiesz jak kg zrzucać... więc miesiąc, dwa i wszystko wróci do normy
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
czekaj czekaj....u tesciów?? masz na myśli tą wage co zaniża o 3kg??Wapel pisze: Wczoraj się zważyłem u teściów i waga pokazała 89kg.
- raSheed
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 08 lip 2013, 08:37
- Życiówka na 10k: 47:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
mar_jas pisze:czekaj czekaj....u tesciów?? masz na myśli tą wage co zaniża o 3kg??Wapel pisze: Wczoraj się zważyłem u teściów i waga pokazała 89kg.
yebłem
ważne, żeby się ważył stale na tej samej :D
BLOG | Komentarze
5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
tak, to tamar_jas pisze:czekaj czekaj....u tesciów?? masz na myśli tą wage co zaniża o 3kg??Wapel pisze: Wczoraj się zważyłem u teściów i waga pokazała 89kg.
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Waga im się coś yebla... bo dziwne, żeby wszystkim zawyżała
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Te, żona, a Ty w Wawie też biegniesz?
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Nr 1725
Jak zdrówko pozwoli i sercolog nie zabroni to żona pobiegnie
Jak zdrówko pozwoli i sercolog nie zabroni to żona pobiegnie
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Trzeba będzie więc spocik bieganie.pl tam urządzić
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
raczej takWapel pisze:......Bo maraton przy średnim dystansie tygodniowym 30km to jest póki co utopia.
ale nie trać wiary wszak raz chyba już zapłaciłeś za Orlen a dwa .... czasu jeszcze trochę jest.
U mnie końcówka roku też jakaś kiepska ze zdrowiem.... w ubiegłym roku chyba raz tylko chorowałem a teraz ciągle coś kicham prycham i wyleczyć się do końca nie mogę.
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Na Orlen się nie zapisywałem jeszcze więc nic nie tracę. W sumie ekipa BBL będzie potrzebowała kogoś kto będzie robić zdjęcia i będzie mógł przechować wszystkie torby i bluzy przy okazji dopingując gdzieś tam na trasie z bananami w rękach :Pacer pisze:raczej takWapel pisze:......Bo maraton przy średnim dystansie tygodniowym 30km to jest póki co utopia.
ale nie trać wiary wszak raz chyba już zapłaciłeś za Orlen a dwa .... czasu jeszcze trochę jest.
U mnie końcówka roku też jakaś kiepska ze zdrowiem.... w ubiegłym roku chyba raz tylko chorowałem a teraz ciągle coś kicham prycham i wyleczyć się do końca nie mogę.
Końcówkę roku mamy więc podobną... Ja się tak zastanawiam czy to nie efekt pośredni lub bezpośredni tego Koral Maratonu - może wystawienie się na ostrzał maratoński bez przygotowania organizmu ma takie dalekosiężne skutki? W tym wszystkim najgorsze jest to, że poziom mojej mobilizacji osiągnął dno... Pozytywem jest tylko to, że gorzej już raczej nie będzie :P
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
ten Twój dołek biegowy jest..... dołujący
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Dla Ciebie dołujący? To se pomyśl co ja czuję... Pozytyw jest taki, że taka pogoda jak ostatnio: lekki śnieg i lekki mróz jest dla mnie bardzo fajna i dobrze mi się wtedy biega. Szkoda, że idzie odwilż i pewnie za kilka dni wrócą deszczemar_jas pisze:ten Twój dołek biegowy jest..... dołujący
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wreszcie wygrzebałeś się, Paweł, z tego "doła" ;
nie bardzo rozumiem, po co na siłę szukać celu biegania i sposobu na poszukiwanie w nim radości; albo to jest, albo nie ma; a jak nie ma - to przecież nie ma musu, żeby było; widać - od wszystkiego trzeba czasem odpocząć, nawet od tej radości
mam nadzieję, że nie złapiesz następnego ... jako mąż sławnej żony
nie bardzo rozumiem, po co na siłę szukać celu biegania i sposobu na poszukiwanie w nim radości; albo to jest, albo nie ma; a jak nie ma - to przecież nie ma musu, żeby było; widać - od wszystkiego trzeba czasem odpocząć, nawet od tej radości
mam nadzieję, że nie złapiesz następnego ... jako mąż sławnej żony