Nieprzemakalne buty na jesień/zimę

Tumael
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 04 lut 2013, 14:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie.
Potrzebuje kupić nieprzemakalne buty na okres jesienno-zimowy, bieganie głównie asfalt i ścieżki leśne.
Stopa neutralna. Jeśli możecie podajcie jakieś modele.
Dzięki i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 04 lis 2013, 19:36 przez Tumael, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jeśli mają być nieprzemakalne to kalosze - nic innego nie chroni tak dobrze. Natomiast możesz nosić wciąż te buty co dotychczas i nie przejmować się wlatującą wodą.
Tumael
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 04 lut 2013, 14:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czytałem kiedyś o butach z nieprzemakalną membraną (chyba) i bardziej o to mi chodziło. Niestety bieganie w butach które używałem w normalnych warunkach przerabiałem już w zeszłym roku i niestety ale nie sprawdziły się.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ubiegłej zimy często biegałam w wysokim śniegu - póki byłam w ruchu - w stopy było ciepło, nawet jak buty przemokły;
chyba, że duży mróz - ale wtedy o mokry śnieg trudno ;) więc raczej musiałoby się nasypać do buta od góry; nie przejmowałabym się tak bardzo mokrymi butami - to nic strasznego :) oczywiście pod warunkiem, że zaraz po treningu przebierasz się w suche
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Tumael pisze:Czytałem kiedyś o butach z nieprzemakalną membraną (chyba) i bardziej o to mi chodziło. Niestety bieganie w butach które używałem w normalnych warunkach przerabiałem już w zeszłym roku i niestety ale nie sprawdziły się.
Z membraną, jak pewnie wiesz, jest m.in. tak, że nasiąka. Zatem jej "nieprzepuszczalność" jest i umowna (choć nie całkiem) i wymaga zabiegu odsiąkania (sorry, tak mi wpadło, jako antonim nasiąkania). Z pewnością jest cieplej, ale to poczujesz przy naprawdę niższej temperaturze.
To co napisałem wcześniej jest wynikiem założenia, że na nogach masz także SKARPETY (np. też kompresyjne). Wówczas możesz biegać jesienią, zimą, podczas jesiennego deszczu w normalnych letnich butach biegowych. Robią różnicę. Dziwne jest wówczas uczucie: but niby mokry w środku (wkładka), czujesz, że coś mokrego było, czujesz także jakieś chłodniejsze uczucie, ale wrażenie to przemija. A po powrocie do domu okazuje się że całość niemal sucha. I to uczucie "niejakie": ani chłodno, ani zimno. Ażeby było inaczej (pomijam indywidualne odczucia) musiałbyś biec w niezłym deszczu po trasie z takim błotem, że... Podobnie jest też zimą (tzw. błoto pośniegowe, przy wysokim śniegu), ale w taki czas raczej biegaczy nie widuję (bezpieczeństwo i wysiłek).
Tyle podpowiada mi moje wieloletnie bieganie, też zimowe.
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

każdy but w końcu nabierze wody. A jak coś łatwo wleci to i łatwo wyleci. I na odwrót, jak coś trudno wlatuje, np. woda, jako taka czy pod postacią śniegu, do buta jakiego szukasz to raczej z niego nie wyleci. Oprócz chlupotu można nabawić się innych nieprzyjemnych tematów. Dodatkowo, nasiąknięty but będzie dłużej sechł, a tu za dwa dni nowy trening. Kaloryfer grozi rozklejeniem itp. I co tu robić? W mokrych butach biegać?
Jak jest w okolicach zera i wlecisz w breję to nie ma szans żebyś wody nie nabrał, no chyba, że w woderach polecisz ;-)))))

Zwykłe buty + dobra skarpeta, taki patent mam i się sprawdza, działa, czy jak mu tam.
Tumael
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 04 lut 2013, 14:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takim razie pozostanę przy moich Kapteren 50 tylko zaopatrzę się w cieplejsze skarpety.
Dzięki za porady
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tumael pisze:W takim razie pozostanę przy moich Kapteren 50 tylko zaopatrzę się w cieplejsze skarpety.
Dzięki za porady
Kciuki w górę. Najważniejsze to posuwistym do przodu hehe.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2013, 00:19 przez KomPot, łącznie zmieniany 1 raz.
arcco
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 28 paź 2013, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przed mokrą breją trudno się całkowicie zabezpieczyć.
Jak śnieg jest głęboki i suchy, to mogą pomóc stuptuty (śnieg nie będzie wpadał z góry do buta).
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Na początku lutego, w środku lasu i śniegu do połowy łydek, kolano odmówiło współpracy. O ile bieg w śniegu, deszczu czy nawet roztopach w minimusach czy trail glove nie robią na mnie wrażenia, tak wracać kuśtykając kilka km, to wątpliwa przyjemność - jestem w stanie zrozumieć.
Po kilku latach biegania, przestałem zawracać sobie głowę czymś tam nieprzemakalnym.
Polecam mały performance, szczególnie od 2.56 https://www.youtube.com/watch?v=CwzjlmBLfrQ
Goralll
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

buty.z gore -texem na pewno dadzą sobie radę nawet bardzo trudnych warunkach. asics ma taki model. ponadto jako ciekawostkę dodam że produkuje się już nieprzemakalne skarpetki
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ